Wreszcie dostałem w swoje łapska te plyny
Chmurze je już kilka dni, i jest to zupełnie inna półka w porównaniu do tych które już miałem okazje kosztować.
Była prawie cała seria Liqueenów, ze dwa Hangseny, Blue Misty, P1, Joye.
Zamówiłem sobie takie oto smaczki Red Sancho, Pine Havana, Blondi, i Virginia Platinum.
Poziom smaku tych płynów jest bardzo ciężki do opisania. To tak jak już ktoś wspomniał jakby były w 3D
To co jest w opisach tych płynów, to tylko jedna część czego doświadczyłem w smaku.
Prawie za każdym razem czuć coś nowego, bardzo duża intensywność i wieloposmakowość tych płynów jest zaskakująca.
Red Sancho 18mg - Mój faworyt, zdecydowanie pozycja numero uno jeśli chodzi o te cztery smaki które mam.
Piękny tytoniowy smak, zapach jaki unosi się z ogromnej chmury jest bardzo wyrazisty, nuta alkoholowa bardzo fajnie pasuję, czuć też tam jakieś owocowy posmak, ale ciężko mi stwierdzić co to może byc. Bardzo trudno się od niego oderwać. Zdecydowanie
10/10!Virginia Platinum 18mg - Zapach po owarciu butli bardzo obiecujący, natomiast po zalaniu i pierwszych sztachach nie było już tak różowo. Fajna tytoniówka, znowu dość dużo posmaków pobocznych, ale zdecydowanie za słodki jak dla mnie.
Moc czuć dość poważnie, dużo bardziej niż przy
18-ce Red Sancho. Fajna pozycja, ale niczym mnie nie zaskoczyła.
Ocena:
7/10Blondi 12mg - Tutaj miałem duży problem na początku, ponieważ pierwsze kosztowaniu zupełnie mnie odrzucilo.
Bardzo wyraźna nuta tytoniowa, ale ciężka do opisania i zaakceptowania, zupełnie inna tytoniówka (coś ala słomiany tytoń:D) niż te które do tej pory chmurzyłem. Na szczęście po jakimś czasie ciekawość wzięła górę i zacząłem się przełamywać co do tego smaku.
Tak jak mówiłem, bardzo wyraźny tytoń, wytrawny, ale bardzo lekki, do tego wyczuwalna lekka słodycz co fajnie komponuję się w całość.
Na pewno zakupie ponownie.
9/10.
Pine Havana 12mg - Idealne połączenie jak dla mnie, coś jakby złączyć Cuban Tobacco z LQ i dodać trochę słodkiego, czuć też lekko jakiś alkohol, i znowu bardzo zróżnicowany smak, po prostu blisko ideału.
Zasłużone
10/10.
Tak ogólnie to jakość, wyrazistość tych płynów po prostu mnie powaliła.
Bardzo dużo posmaków pobocznych, aż chce się buchać i je wyszukiwać. Niedługo na na pewno zakupię kolejne pozycję do testów.
Tak jakby rozcieńczyć 10 ml do objętości 20 ml. Tzn. moc jest odpowiednia, ale smak zupełnie rozmyty. Nawet kolor (w małych buteleczkach mocno złocisty) tutaj ledwie słomkę przypomina. 
