By Cornflake - 17 paź 2014, 21:40
Posty: 137
Rejestracja: 15 kwie 2014, 18:08
Posty: 137
Rejestracja: 15 kwie 2014, 18:08
- 17 paź 2014, 21:40
#1195953
Witam!
Nazwa tematu jest dla Ciebie zaskakująca? Spróbuj tej metody sam!
Zaczęło się tradycyjnie, lekki ból gardła i delikatny kaszel. Jednak po kilku dniach wyrok okazał się jasny - przeziębienie!
Setki wynalazków, kilogramy herbat różnej maści, litry syropów; nie pomagało nic. Kinol czerwony, piecze, wysmarkać do porządku się nie da. Sen? Co noc obślimtana poduszka bo przecież jakoś oddychać trzeba! Jedynym pomocnym preparatem była maść, silnie mentholowa, do smarowania okolic nozdży. Oczy po tym wychodziły z orbit, ale człowiek mogł odetchnać!
Menthol... A jakby tak spróbować zalać atomka mentholem... Z technicznej strony - ma to sens; wciągnąć ustami, wypuścić nosem... Inhalacja jak ta lala, spróbuję!
Wierzcie lub nie, po kilku głębszych uśmiech pojawia się na twarzy
Mój pomysł uratował mi... wewnętrzny spokój, komfort psychiczny i zapewnił pierwszą od kilku dni spokojną noc!
Polecam!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nazwa tematu jest dla Ciebie zaskakująca? Spróbuj tej metody sam!
Zaczęło się tradycyjnie, lekki ból gardła i delikatny kaszel. Jednak po kilku dniach wyrok okazał się jasny - przeziębienie!
Setki wynalazków, kilogramy herbat różnej maści, litry syropów; nie pomagało nic. Kinol czerwony, piecze, wysmarkać do porządku się nie da. Sen? Co noc obślimtana poduszka bo przecież jakoś oddychać trzeba! Jedynym pomocnym preparatem była maść, silnie mentholowa, do smarowania okolic nozdży. Oczy po tym wychodziły z orbit, ale człowiek mogł odetchnać!
Menthol... A jakby tak spróbować zalać atomka mentholem... Z technicznej strony - ma to sens; wciągnąć ustami, wypuścić nosem... Inhalacja jak ta lala, spróbuję!
Wierzcie lub nie, po kilku głębszych uśmiech pojawia się na twarzy
Mój pomysł uratował mi... wewnętrzny spokój, komfort psychiczny i zapewnił pierwszą od kilku dni spokojną noc!
Polecam!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk