EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
By Gooron
#1868143
Witam, na wstępie wyjaśnię, że na innych forach z podobnym tematem nie znalazłem rozwiązania swojego problemu, ale do rzeczy...
jestem amatorem jeśli chodzi o e-papierosy, ale niedawno kupiłem swojego pierwszego - Joyetech CuAIO D22 i co chwile mam z nim jakiś problem. Najnowszym i najważniejszym problemem jest strzelający, gorący liquid co jest nie do przyjęcia. Może opiszę od początku jak wygląda historia użytkowania tego "sprzętu".
Zakupiłem e-papierosa 2 tygodnie temu i postępowałem zgodnie z instrukcją, czyli zalałem grzałkę kilkoma kroplami, poskładałem wszystko i wlałem liquid i zaczęłem palić. Wszystko było w miarę ok przez 3 dni, choć czułem nieraz liquid na ustach, był też widoczny na ustniku i strasznie mnie to denerwowało, ale było to jeszcze w miarę do przyjęcia, ale po tych 3 dniach padła pierwsza grzałka 0.6 ohm, wymieniłem ją więc na drugą z zestawu, również 0,6 ohm i przetrwała jeden dzień i też się przepaliła...straszny smród. Wyczytałem gdzieś na forum, że do tego e-papierosa lepszym wyborem jest grzałka 0,5 ohm, więc kupiłem od razu 4 oryginalne grzałki Joyetech ProC-BF 0,5 ohm na zapas no i się zaczął festiwal fajerwerków. Pierwsza z tych 4 grzałek działała ok przez kilkanaście pierwszych strzałów, a potem zaczęła delikatnie strzelać do buzi podczas zaciągania...czułem liquid na ustach, pomyślałem, że to grzałka tak strzela, no bo co innego i wymieniłem ją na drugą 0.5 ohm ale nic to nie dało. W tej chwili spore, gorące krople liquidu wpadają i parzą aż w gardło, aż przy zaciąganiu wyrobiłem w sobie tik nerwowy i zamykam oczy, bo wiem, że zaraz dostane po języku, ustach, albo od razu wleci kometa w gardło. Tego już miałem totalnie dość, więc wróciłem do analogów, bo nie da się tego używać w taki sposób. Czy macie dla mnie jakieś rady, albo wyjaśnienie o co chodzi, bo ja już nie mam siły do tego "sprzętu". Kupiłem to, żeby rzucić fajki, ale jak mogę skoro to działa tak jak działa...aha..Przy każdej wymianie grzałki myłem/wycierałem delikatnie chusteczkami i dokładnie osuszałem wszystkie elementy. Używam jedynie liquidów oryginalnych, nie robiłem żadnych mieszanek. I jeszcze jedna sprawa...palę analogi od 15 lat, ale moc tego elektryka jest tak duża, że nawet z takim stażem duszę się po 4-5 buchach i to bez znaczenia czy używam, a raczej używałem liquidu 12mg, czy 3mg. Moc tego dziadostwa jest taka duża, że aż nie chce mi się wierzyć, że to tak powinno działać.
Proszę o pomoc, bo nakupowałem tyle olejków, grzałek i reszty sprzętu, że żal mi to wszystko wyrzucać do śmieci.
Awatar użytkownika
By xan
#1868153
Sprzet raczej niskich lotow. A jakich liquidow uzywasz? Albo problem lezy w liquidach albo w grzalkach. Liquidy z kioskow p1 i inne oryginalne to najwieksze dziadostwo.
By Maskota
#1868169
Parownik Cubis2 a z niego pochądzą grzałki ProC-bf oraz proc-bfl również strzelał mi gorącym płynem w usta. Z jednej strony mają kiepski transport, a z drugiej je zalewa przez to te gorące komety. Można sobie z tym poradzić dmuchając kilkukrotnie w ustnik ale tak czy inaczej to desperackie wapowanie, proponuje zmienić sprzęt bo na tych grzałkach długo waperem nie będziesz

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
By Gooron
#1868210
"Zmień sprzęt"...to wszystkie porady na jakie mogę liczyć? Większość użytkowników tej firmy jest zadowolona z tych e-papierosów, szczególnie, że są w tak niskiej cenie. Wy jesteście pewnie troche fanatykami wapowania, a ja potrzebuje czegoś, małego, prostego, dla zwykłego użytkownika, a nie entuzjasty i nie widzi mi się wydawanie setek złotych na sprzęt.
Co do liquidów to mam po kilka sztuk Liquid Sensation, Liqua i BM. Nie wiem czym się różni prawilny liquid od "dziadostwa"?
Ostatnio zmieniony 29 paź 2018, 15:38 przez Gooron, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1868216
Jak samemu się robi to też zdarzają się lipy, tyle że masz nad tym kontrolę. Teraz to płać i płacz, bo tylko to możesz wykonać z takim podejściem.
By Maskota
#1868217
Zjadłem zęby przez wymienione tutaj grzałki i jedyna rada której moge udzielić to zmiana sprzętu lub próbowanie szczęścia z własnym liquidem chociaż to powodzenia nie gwarantuje. Z tego powodu odstawiłem na bok Cubisa i jego cudowne grzałki ProC bf.. chociaż miał bardzo wygodne nalewanie i był szczelny

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By xan
#1868225
Prawie kazdy zaczynal na fabrycznych grzalkach. ale jak raz trafilo mi sie 5 z rzedu z jakas wada to przeszedlem na wlasne grzalki :) Fanatyzm nie ma tu nic do rzeczy , a fajny zestaw mozna zlozyc za mniej niz 200 zl :)
edyta: Posiadam boxa za 50 zl , ogniwo za 30 i atomizer za 88 zl
By Gooron
#1868269
No dobra, powiedzmy, ze przekonaliscie mnie do zmiany sprzętu, bo z tym będzie więcej problemów niż pożytku i chciałbym kupić coś do MAXYMALNIE 200 zł. Priorytetem byłaby niezawodność, czyli po prostu chce naładować, zalać sprzęt i mieć z głowy jego obsługę na cały dzień. Oczywiście ewentualne dolewanie liquidu to nie problem, byle bateria starczała na cały dzień. Bardzo dużo pracuje i dosłownie nie mam czasu sie bawić w serwisowanie tego dzień w dzień. Po prostu ma działać. Druga ważna rzecz to rozmiar. Ma być jak najmniejszy. Tego Joyetecha kupiłem głownie ze względu na to, że jest malutki i zależało by mi, żeby nowy też był mały. Wielkość chmur nie ma dla mnie znaczenia, a powiem w sumie, ze im mniejsze tym lepiej. Proszę o kilka sugestii co to mogłoby być, a ja z kilku poleconych coś bym sobie wybrał, bo w tej tematyce jestem zielony jak szczypiorek
Awatar użytkownika
By E-Styx
#1868357
Od początku miałeś złe założenia. Chciałeś się wykpić z 15-letniego nałogu jak najmniejszym kosztem i bez rozeznania tematu. I wybrałeś sam zły sprzęt albo zły sklep, w którym był kiepski sprzedawca.
Żaby prawdziwy nałogowiec rzucił analogi na korzyść e-palenia, musi przygotować sobie sprzęt bezstresowy. Dlatego coś za równowartość tygodniowych kosztów fajek przeciętnego palacza raczej pokładanych nadziei nie spełni. Szczególnie jednoelementowy bardziew ze stałym akumulatorem 1500. Nawet gdyby to działało w miarę sensownie, to z jednym sprzętem i taka pojemnością Twoje założenia są niewykonalne. Chyba, że nałóg to 5 analogów na dzień.
Zakładam, że jednak chcesz rzucić skutecznie palenie, więc po kolei.
Kup sprawdzony i mało awaryjny box na akumulator 18650 z regulacją mocy. Większych mocy niż możliwości "jednoogniwowca" raczej nie będziesz potrzebował. Do tego 2 markowe ogniwa o pojemności 3000. Sensowną zewnętrzną ładowarkę (nie najtańszą, żeby nie zajeździła zbyt prędko ogniw). Dla obniżenia kosztów może być nawet na jedno ogniwo, bo i tak będziesz z jednego korzystał, a drugie ładował). No i sprawdzony czajnik, który nie cieknie i ma łatwe napełnianie.
Taki zestaw sprzętu zapewni w miarę bezstresowe wyjście z nałogu. Jeśli zobaczysz pozytywne skutki, warto nabyć za pewien czas zestaw dodatkowy - zapasowy. Sprzęt czasem zamykasz w aucie, zapominasz, zostawiasz gdzieś, rozbijasz szkło, palisz grzałkę itd. Więc lepiej jest mieć coś na podmiankę, żeby tymczasowo się wspomóc i nie musieć sięgnąć po analoga. Może być nawet coś w stylu pisaka jakiego kupiłeś, byle bardziej dopracowany i najlepiej na zasadzie: zasilanie + oddzielny baniak. W przypadku śmierci akumulatora zostanie zawsze na pocieszenia czajnik, który można dokręcić do innego zasilania. Możesz też ostatecznie spróbować "ulepszyć" działanie tego co już kupiłeś jako zestawu awaryjnego. W jakimś zakresie powinno się udać.

Zakup sprzętu w Polsce jest dosyć kosztowny, chyba, że trafisz na jakąś promocję/wyprzedaż. Do niedawna jeden z bardziej znanych sklepów miał w wyprzedaży Eleaf iStick Pico 75W . Być może jeszcze ma. Koszt wynosił około 80 pln.
Gotowy zestaw w kraju to np. 75W Eleaf iStick Pico TC MOD FULL Kit (z baniakiem Eleaf Melo III Mini) za okolo 160 pln. Do tego dojdzie jeszcze ładowarka i 2 ogniwa.

Bardziej ekonomiczna jest "wycieczka" zagraniczna. Kupujesz to samo za 20-50% taniej. Ewentualnie za założoną kwotę sprzęt o klasę lepszy. Minusem jest czas oczekiwania 1-2 miesiące na dostawę, kwestia do przemyślenia czy wytrzymasz jeszcze tyle.
Przykładowy koszt zestawu z wycieczki: box (np. Battlestar Mini) - ok 100 pln, 2 ogniwa LG - ok. 25 pln, ładowarka (np. Litokala) ok. 25-30 pln, baniak (np. iJoy ExoS; zaletą jest możliwość stosowania grzałek do Smoka TFV8 Baby) - ok 25 pln

Na koniec jeszcze nawiązanie do 1 posta. "Duszenie" w ten sam sposób przez liquidy 3 i 12 mg jest nierealne. Obstawiam zły sposób uruchomienia grzałki na tym modelu sprzętu. Podobnie zresztą jak we wcześniej opisanych przypadkach spalenia jej praktycznie od ręki.
By Gooron
#1868401
"Chciałeś się wykpić"? Może bez osobistych wycieczek, nie znasz mnie. Zanim kupiłem ten "pisak" to poczytałem troche i pooglądałem sugestie z kanałów na YT i dlatego wybór padł właśnie na ten pisak (również ze względu na malutki rozmiar). Nie pomyślałeś, że jako osoba, która nie paliła przedtem e-papierosów i mająca zero wiedzy w temacie, miałem obawy przed tym, czy w ogóle wapowanie będzie w stanie zastąpić mi analogi. Byłoby dość niedorzeczne od razu rzucać się na sprzęt za 4 stówy, nie uważasz? Po zdaniu prawka nie kupuje się od razu Porsche. Potrzebowałem czegoś na "jazdę testową" i kupiłem to co kupiłem, czasu nie zawrócę, więc proszę bez szydery. Akumulator starcza mi na cały dzień, a paliłem 12-20 analogów dziennie, więc w czym problem? Piszecie w większości jak fanatycy wapowania, a nie normalni ludzie, jeśli tak wygląda wsparcie dla kogoś kto chce rzucić fajki to zamknijcie od razu temat. Wiem, że to nie jest grupa wsparcia, ale skoro szczycicie się tym,przynajmniej niektórzy, że pomogliście ludziom rzucić tytoń to możecie wykazać trochę więcej zrozumienia, dla takiego świeżaka jak ja.

Pomijając to wszystko...grzałkę uruchamiałem w taki sposób: zalewałem ją 4-5 kroplami skręcałem, zalewałem liquidem, kilka strzałów na sucho, potem na 10-15 min jeszcze odstawiałem i dopiero zacząłem używać. Przedwczoraj wymieniłem grzałkę po raz kolejny na 0,6 ohm i na razie działa, choć zaczyna już powoli strzelać jednorazowo "na zimno", ale na razie dość delikatnie.

Co do Twojej propozycji to apropo akumulatorów i ładowarki to mam w domu starą, niemiecką ładowarkę Technoline bc 700, mam nadzieję, że jeszcze działa. Co do ogniw to kolega polecił mi takie: 18650 Li-ion 3400 mAh Panasonic NCR-18650B, nada się według was? Jest niezabezpieczone, czy może takie być, czy koniecznie powinno być zabezpieczone? Nie wiem w ogóle czy ta ładowarka będzie kompatybilna z takimi akumulatorami.
Następna sprawa to sprzęt. Natknąłem się na recenzję ELEAF INVOKE 220W, wydaje mi się że jest sporo mniejszy niż byłby sprzęt, który sugerowałeś z wycieczki zagranicznej, a dla mnie jest to na prawdę ważne, żeby to było jak najbardziej kompaktowe. Co o nim sądzicie i czym się różni od Twojej sugestii zestawu, na korzyść/niekorzyść? Nie wiem jak wygląda dostępność części zamiennych. Jeśli mogę jeszcze prosić o dodatkowe sugestie zestawów w jak najbardziej kompaktowych rozmiarach to będę wdzięczny. Fajnie by też było jak byście pisali czy się różnią od siebie przedstawione propozycję to się trochę doedukuję.
Awatar użytkownika
By Timi
#1868407
@Gooron
IMHO źle podchodzisz do pozyskiwania informacji. YT, FB i inne tego typu "śmieciarki" są pełne bzdur, opinii niedorozwiniętej gimbazy i pseudorecenzji robionej na konkretne zamówienie i za konkretne pieniądze.

Znacznie lepiej posłuchać opinii doświadczonych waperów, a takich na tym forum raczej nie brakuje.

Kompaktowy, dobry i tani box znam tylko jeden. Jest nim Pico.
Parownik wybierz sobie sam. Oczywiście na własne grzałki, bo gotowce to zawsze problemy. Jak nie wadliwe, to strzelają, leją lub bobrzą.
Osobiście lubię wapować na Skyline, TGT3, K5, Bachelorze, Aromamizerze itp.
400 zł to równowartość miesięcznych wydatków na analogi, więc nie grzesz... :wink:
Jest jeszcze kwestia liquidów. Najlepiej robić je samodzielnie lub kupować dobrych firm. Tych nie spotkasz na wysepkach ESW i im podobnych.
By Maskota
#1868409
Już nie wspominając o cenie. Własnej produkcji poniżej 2zl za 10ml vs 15złoty za sklepowy

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
By Krasnal45
#1868410
Gooron pisze:mam w domu starą, niemiecką ładowarkę Technoline bc 700, mam nadzieję, że jeszcze działa. Co do ogniw to kolega polecił mi takie: 18650 Li-ion 3400 mAh Panasonic NCR-18650B, nada się według was?

To nie jest ładowarka do ogniw Li-Ion, a te akumulatory też niestety nie za bardzo się nadają do E-papierosa.
By Gooron
#1868413
Ok, niech więc będzie Pico, tylko Pico 75W, czy ten nowszy 25? Ten pierwszy jest dostępny w kraju, a wersję 25 trzeba byłoby raczej ściągać z zagranicy i pojawi się pytanie czy się opłaca. I gdzie najlepiej zaopatrzyć się w parownik :>
By Maskota
#1868415
Na początek może być 75 jeśli walczysz z wielkością. Pico 25 jest ciut wiekszy ale przez to bardziej uniwersalny bo wchodzą na niego wieksze parowniki. Jesli kupisz samo zasilanie zamiast kitu to parownika poszukaj na naszym bazarku ktoregoś z wymienionych przez kolegę wyżej.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By bulit73
#1868416
Gooron pisze:Ok, niech więc będzie Pico, tylko Pico 75W, czy ten nowszy 25?

Do pikacza 75 wchodzą parowniki o średnicy do 23mm a do 25 do 25mm.
Awatar użytkownika
By Timi
#1868423
Dowolną dobrą, tzn. mikroprocesorową.
Jednokanałowa nie jest najlepszym rozwiązaniem. Za chwilę będziesz kupował drugą i to czterokanałową :wink:
Polecane firmy to Liitokala, Neticore, Xtar itp.

O dobrych akumulatorach pamiętaj. Polecane to LG, Sony, Samsung, Sanyo. Minimalna wydajność prądowa to 15-20A. Chyba, że nie będziesz przekraczał 20-25W. Wtedy wystarczy 10-12.
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.