EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#620295
truthla pisze: Człowiek uzależniony jest szalenie sprytny jeżeli chodzi o usprawiedliwienie powrotu do nałogu. Czeka tylko na pretekst, obserwuje swój organizm jak Majowie gwiazdy (albo inne aspekty e-palenia - to akurat miałam), żeby znaleźć powód do powrotu do nałogu. To jest psychologicznie uzasadnione. Więc trzeba powiedzieć sobie twardo: nie, to niemożliwe, żeby mi to szkodziło, to może tylko pomagać i oprócz garstki ludzi uczulonych na liquidy (podobno tacy są) rzeczywiście tak jest.

Bardzo dobre podsumowanie. Ech, oby wszyscy wyszukiwacze chorób e-papierosozależnych tak rozumowali.
Awatar użytkownika
By Fisherking
#620317
na pewno leczyć trzeba się u lekarza a nie na forum, choć rady warto tu zasięgnąć....
a nałóg jest podstępny jak cholera... to prawda
By multipanterka
#630790
Jako założycielka tematu pragnę streścić proces mojego leczenia i wyniki konsultacji lekarskiej :)

Po kilku dniach zażywania Ibupromu zatoki dolegliwości bólowe ustąpiły, pozostał zatkany nos, oczy dalej małe, opuchnięte, delikatnie załzawione. W skrócie wyglądam jak bardzo przeziębiony człowiek tylko bez kataru i kaszlu.
W tym stanie przystąpiłam do zmian - najpierw zmiana liquidu - bezskuteczne, później wyeliminowanie glikolu i wapowanie na samej glicerynie - dalej nic. W końcu ostateczność wizyta u lekarza. Pokornie przyznałam sie Panu doktorowi do e- palenia i diagnoza lekarska ( jeśli można to tak nazwać ) brzmiała, że prawdopodobnie jest to skutek wdychania ciepłych oparów, które powodują obrzęk śluzówki nosa. A niedrożny nosek z kolei daje inne dolegliwości takie jak opuchlizna oczu, szkilste łzawiące oczy - tak jak jest przy katarze.

No i depresja :( Bo ja mogę zmienić skład liquidu, ale temperatury tego co wdycham już nie zmienię. Same dolegliwości mi chyba nie przejdą bo to już prawie miesiąc trwa. Czuje się fatalnie a wyglądam jak jakiś robocop. Nawet już kilka osób mnie zapytało, co mi się stało, że takie mam oczy opuchnięte. TRAGEDIA
Awatar użytkownika
By maras
#630855
multipanterka pisze:Jako założycielka tematu pragnę streścić proces mojego leczenia i wyniki konsultacji lekarskiej :)

Pokornie przyznałam się Panu doktorowi do e- palenia i diagnoza lekarska ( jeśli można to tak nazwać ) brzmiała, że prawdopodobnie jest to skutek wdychania ciepłych oparów, które powodują obrzęk śluzówki nosa. A niedrożny nosek z kolei daje inne dolegliwości takie jak opuchlizna oczu, szkliste łzawiące oczy - tak jak jest przy katarze.

No i depresja :( Bo ja mogę zmienić skład liquidu, ale temperatury tego co wdycham już nie zmienię. Same dolegliwości mi chyba nie przejdą bo to już prawie miesiąc trwa. Czuje się fatalnie a wyglądam jak jakiś robocop. Nawet już kilka osób mnie zapytało, co mi się stało, że takie mam oczy opuchnięte. TRAGEDIA


Nic nie piszesz, co przypisał Ci lekarz. Dziwne, bo w takich przypadkach, jak chore zatoki to zalecają USG zatok, punkcję, ewentualnie jakiś antybiotyk niszczący całą florę bakteryjną potrzebną i niepotrzebną w organizmie, ale do meritum sprawy.
Czyli co? Lekarz prawdopodobnie nie ma pojęcia o temacie e-palenia, jak również prawdopodobnie źle Cię zdiagnozował. Nie mam na celu obrony e-palenia, ale poddaję w wątpliwość diagnozę Twego lekarza.
Polecam najprawdopodobniej zmienić lekarza, który najprawdopodobniej coś poradzi, w ten bądź inny sposób, na Twoje dolegliwości.
A wapować można zimną chmurkę i ciepłą chmurkę - wszystko zależy od parwonika górno- lub dolnogrzałkowego. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
By user
#630857
multipanterka pisze:Jako założycielka tematu pragnę streścić proces mojego leczenia i wyniki konsultacji lekarskiej :)

Po kilku dniach zażywania Ibupromu zatoki dolegliwości bólowe ustąpiły, pozostał zatkany nos, oczy dalej małe, opuchnięte, delikatnie załzawione. W skrócie wyglądam jak bardzo przeziębiony człowiek tylko bez kataru i kaszlu.
W tym stanie przystąpiłam do zmian - najpierw zmiana liquidu - bezskuteczne, później wyeliminowanie glikolu i wapowanie na samej glicerynie - dalej nic. W końcu ostateczność wizyta u lekarza. Pokornie przyznałam sie Panu doktorowi do e- palenia i diagnoza lekarska ( jeśli można to tak nazwać ) brzmiała, że prawdopodobnie jest to skutek wdychania ciepłych oparów, które powodują obrzęk śluzówki nosa. A niedrożny nosek z kolei daje inne dolegliwości takie jak opuchlizna oczu, szkilste łzawiące oczy - tak jak jest przy katarze.

No i depresja :( Bo ja mogę zmienić skład liquidu, ale temperatury tego co wdycham już nie zmienię. Same dolegliwości mi chyba nie przejdą bo to już prawie miesiąc trwa. Czuje się fatalnie a wyglądam jak jakiś robocop. Nawet już kilka osób mnie zapytało, co mi się stało, że takie mam oczy opuchnięte. TRAGEDIA


Fakt, TRAGEDIA, ale w sensie lekarza.
Czy kazał CI obniżyć temperaturę wydychanego powietrza? Jeżeli nie, to ................. zmień lekarza. W ogóle zmień go.
BTW, próbowałaś wydychać ustami?
Awatar użytkownika
By Tender
#630889
Ciepłe opary powiadasz, multipanterka?

Przy problemach z zatokami stosuje się inhalacje ciepłą parą wodną z rozmaitymi olejkami, niewskazane są jedynie przy zapaleniu ropnym, ale to by lekarz ustalił od razu. Może sprawdź diagnozę 'ciepła' robiąc sobie małą parówkę nad miską, ręcznik na głowę i obserwuj reakcję.

Imo raczej chodzi o wysuszenie śluzówki, ktoś o tym pisał wyżej. Spróbowałabym wciągania oparu bezpośrednio do płuc, zamiast zaciągania się, żeby maksymalnie pominąć obecność oparu w zatokach. Się da, nie zaciskasz ust tylko ciągniesz jednocześnie powietrze i i opar, jak przy oddychaniu przez usta, bez zatrzymywania mgiełki jak przy typowym zaciąganiu. Nie jest równie przyjemne i chmurka przy wydechu znacząco mniejsza - ale być może rozwiąże problem i pozwoli dalej cieszyć się epetkiem.
By wilk70
#632608
Ja na zatoki choruję od lat i zawsze bolały mnie np.na zmianę pogody,ciśnienia atmosferycznego itp.
Obecnie tylko wapuję bez analogów w tle i zauważyłem że zaczynają się oczyszczać z zalegającej wydzieliny.
Dzięki czemu lepiej czuję różne zapachy i chyba nie jest to zasługą e-pap. ale samooczyszczania organizmu z toksyn po analogach.
Każdy organizm inaczej reaguje na brak syfu z analogów.
Po pewnym czsie wszystko wraca do normy.

-- [scalono] 21 sty 2013, 01:27 --

Ja na zatoki choruję od lat i zawsze bolały mnie np.na zmianę pogody,ciśnienia atmosferycznego itp.
Obecnie tylko wapuję bez analogów w tle i zauważyłem że zaczynają się oczyszczać z zalegającej wydzieliny.
Dzięki czemu lepiej czuję różne zapachy i chyba nie jest to zasługą e-pap. ale samooczyszczania organizmu z toksyn po analogach.
Każdy organizm inaczej reaguje na brak syfu z analogów.
Po pewnym czasie wszystko wraca do normy.
Awatar użytkownika
By aron
#640245
jestem nowy w temacie epalenia ale czytam to forum od 2 mies
mi cos sie tez dzieje z zatokami od powrotu z wakacji w tamtym roku
20 lat jarałem analogi i nie chorowałem
mam 36 lat i po tych wakacjach po nieszczesnym nurkowaniu miałem przyjemnosc odwiedzić wszystkich mozliwych lekarzy ,których do tej pory nie miałem okazji poznac
prawie wyleczyłem zatoki ,ale pozostał gwizd w jednym uchu ,ktory prawdopodobnie jest z tym zwiazany bo kontuzjowane ucho wyleczyłem i słuch mam w normie

I MAM NADZIEJE ,ŻE EFAJCZENIE SPOWODUJE JAKIEŚ ZMIANY ,KTÓRE WYKASUJA W JAKIMS OKRESIE TEN PISK W UCHU .NA DZIEN DZISIEJSZY LEKARZE ROZKŁADAJA RECE.

W końcu doszło do mnie po tylu latach ,ze jaranie analogów to niszczenie samego siebie
Od tygodnia jaram ecybucha i odczuwam zdecydowana róznice w zatokach na plus.

dodam że żona tez ma problemy z zatokami od lat .Od tygodnia tez jara efaje i stwierdziła ,ze jest inaczej niz było
moze to zasługa lq ,który ma własciwosci wysuszajace


a na łamliwość paznokci polecam
http://www.doz.pl/apteka/p24537-Cynk_15 ... rk_100_szt
By rzerzuch
#1212864
Kurcze a ja mam podobny problem.. końcem wakacji rzuciłem palenie, zacząłem palięc e-papierosa i jakiś czas temu miałem pierwsze problemy z zatokami, teraz mam chyba stan zapalny bo porównałem sobie to z objawami tutaj: http://www.ukladu-oddechowego.objawy.ne ... enia+zatok i czytając wasze wypowiedzi sam się zastanawiam na ile to prwadziwe, bo chociaż zeszliście z tematu to pierwsze wątki są jakieś sensowne.. wydaje mi się, że to możlwie bo jestem tego chodzącym przykładem.. teraz muszę tylko dowiedzieć się jak skutecznie rozwiązać ten problem i czy to na 1000% jest spowodwoany tym a nie innym problemem...
Awatar użytkownika
By Smokey69
#1212918
Ja mam taką obawę, że na fali niesławnych "rewelacji" WHO i naszych rodzimych "autorytetów" medycznych za moment e-palenie stanie się odpowiedzialne za 90% chorób. Do niedawna lekarz standardowo zadawał pytanie "czy Pan pali?" - po czym usłyszawszy odpowiedź twierdzącą przypisywał paleniu "z automatu" odpowiedzialność za wszystkie możliwe dolegliwości. Coś czuję, że za chwilkę takim wytrychem stanie się e-palenie.

Pół biedy jeśli lekarz postawi np. taką diagnozę: "boli Pana łydka przy szybkim chodzeniu? To proszę zmienić liquid na bardziej gęsty" ;) ;) ;)
Awatar użytkownika
By BzykuBOOH
#1389571
Odkopię troche temat :) ja jako osoba młoda i nieuzależniona od analogow (pare razy w życiu się paliło i raczej przy %) postanowiłem używac epetków. Okazyjnie przy piwku gdy znajomi palili analogi to ja sięgałem po eGO. Oczywiscie wapowałem nie bo musiałem ale po prostu lubie pachnący i smaczny dymek :D taka zabawka, urozmaicenie i coś nowego. Wszystko było ok do czasu gdy kupiłem mechanicznego moda i dorwałem się do drippera... Po wapowaniu z lokomotywy poczułem że śluzówka ma jest sucha. No to zacząłem częstsze picie, gumy czy landrynki. Jednak gdy wapowałem 2-3 dni pod rząd to zaczynałem odczówać kujący ból wewnątrz ucha czy nawet obu. Po odstawieniu na dłuższy czas przechodziło. A gdy wracałem do chmurzenia to i suchość i ból powracał. Rzuciłem to w cholere.... Jednak po połowie roku postanowiłem znowu spróbowac. No i przy paleniu zwykłego malutkiego eka (znowu eGo) było ok. Zakupiłem zatem moda z orchidem i objawy opisane wczesniej powróciły. Doszedłem do wniosku że duża ilosc przepalanego lq wysusza mocno moją śluzówkę która wrażliwa jest na różnego rodzaju zapalenia.

Może to przez to że miałem usuwany 3 migdał po ostrym zapaleniu uszu i wysuszenie śluzowki teraz skutkuje łatwą i szybką infekcją? Kto to wie ;) pozostaje mi nic innego jak używać moda tylko w szczególnych okazjach.
Awatar użytkownika
By Tymon78
#1407905
Ep a ból :dupa...,co dalej...?
Jeszcze trochę i za pomocą ep będziemy leczyć wszelkie schorzenia... ciekawe co wtedy...
:palm2
Awatar użytkownika
By Sivy604
#1408531
Czytam, czytam i nie wierzę, bo u mnie jak zwykle wszystko na odwrót. W styczniu tego roku przerzuciłem się po dwóch latach wapowania na analogi i tak jak nigdy nie miałem z tym problemów to złapało mnie przewlekłe zapalenie zatok (prawa zatoka przynosowa, bez ropy, jedynie ostry stan zapalny), minęło 6 tygodni i 2x terapia antybiotykowa zanim się wykurowałem. O problemach z sercem (kłucie w klatce piersiowej, kołatanie podczas zasypiania, silne zaburzenia ciśnienia, znaczna tachykardia), które się pojawiły po jakichś 2 miesiącach palenia nawet nie będę się rozpisywał. Ale wystarczyły dwa dni od ostatniego analoga i ponowne przejście na wapowanie żeby objawy ustąpiły. Eksperyment dla pewności powtarzałem kilkukrotnie, wraz z dokładnym odnotowaniem pomiarów ciśnienia i tętna. Tak więc te wstrętne e-papierosy chyba nie są do końca takie złe, przynajmniej w moim przypadku. Na razie palę jeszcze, jak to się ładnie mówi, hybrydowo, ale na dniach trzeba będzie chyba pożegnać analogi na dobre. True story.
Awatar użytkownika
By Rob_cig
#1409958
@Sivy604 Godne odnotowania poświęcenie dla nauki!
I tylko 2 pytania:
1) dlaczego "chyba pożegnać analogi na dobre." ?
2) Co (oprócz badań naukowych na własnym organizmie) Ciebie jeszcze przy nich trzyma?
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.