Tusia pisze:Punkt 1.
Dlaczego uważasz, że ceny będą znacznie wyższe ?
Może jednak nie będą... szukam w pamięci cen przeróżnych urządzeń elektronicznych dostępnych w aptekach czy też sklepach medycznych... nie są dużo wyższe od obecnych epków... I nie są z Chin...
Przykład pierwszy z brzegu...
http://www.sklep.medicorpol.com.pl/index.php?cPath=13_41
Patrząc na te ceny ... uzmysłowiłam sobie jak strasznie drogie są e-papierosy
A może okaże się, że będą łatwo dostępne i to tańsze...
A tu ceny urządzeń elektronicznych z bardzo długo trzymającymi bateriami, nafaszerowane elektroniką a jakie ... tanie...
http://www.nokaut.pl/szukaj/glukometr.html
Porównując ceny pytam... dlaczego e-p są takie drogie
projekt ustawy dotyczy rozszerzenia obszarów objętych zakazem palenia tytoniu na większość miejsc publicznych (miejsca pracy, obiekty użytku publicznego, środki transportu publicznego (także ograniczenia w prywatnych), obiekty sportowe i rekreacyjne, ograniczenia palenia w obecności dzieci), ujednolicenia sankcji za ich nieprzestrzeganie, zakazu reklamy tytoniowej oraz ustanowienia wymogów technicznych i sanitarnych dla palarni
„Zabrania się reklamowania i promocji wyrobów tytoniowych, rekwizytów tytoniowych i produktów imitujących wyroby lub rekwizyty tytoniowe oraz symboli związanych z używaniem tytoniu we wszelkiej formie.”
Rm1 pisze:„3. Zabrania się produkcji i wprowadzania do obrotu wyrobów do palenia imitujących wyroby tytoniowe, służących inhalowaniu produktów spalania substancji innych niż tytoń, a także produkcji i wprowadzania na rynek inhalatorów nikotyny i innych wyrobów o podobnym działaniu.”.
źródło
http://www.cml.kpp.org.pl/upload/binari ... 1030-s.pdf
str 9 punkt 1 z 30 marca 2009
1. W niektórych krajach Europy (Holandia, Niemcy) pojawiają się wyroby do palenia
(papierosy, cygaretki itp.) niezawierające tytoniu, polecane jako „bezpieczne” lub
„leczące z nałogu tytoniowego”. W naszym kraju również zdarzały się pomysły
i sondażowe pytania przedsiębiorców dot. wprowadzenia na rynek „nieszkodliwych”
papierosów. Co prawda nie zawierają one typowego dla tytoniu czynnika
uzależniającego, jednak ich używanie polega na inhalowaniu produktów spalania
innych niż tytoń substancji.
W ofercie internetowej pojawiają się elektroniczne inhalatory nikotyny, które mogą
przynieść trudne do oszacowania obecnie skutki w postaci szerzącego się uzależnienia
od nikotyny.
Obecnie nie wiadomo, jak rozwinie się produkcja i marketing tego rodzaju wyrobów.
Potrzebne jest uniemożliwienie wprowadzenia ich na nasz rynek tak, jak to skutecznie
uczyniono w ustawie w 1995 r. z tytoniem bezdymnym i automatami do sprzedaży
papierosów. Łatwiej jest dziś zapobiec niż za kilka lat usunąć z rynku. Dlatego
proponuje się dodanie w art. 7 obecnej ustawy ust. 3:
„3. Zabrania się produkcji i wprowadzania do obrotu wyrobów do palenia
imitujących wyroby tytoniowe, służących inhalowaniu produktów spalania
substancji innych niż tytoń, a także produkcji i wprowadzania na rynek
inhalatorów nikotyny i innych wyrobów o podobnym działaniu.”.
W niektórych krajach Europy (Holandia, Niemcy) pojawiają się wyroby do palenia
(papierosy, cygaretki itp.) niezawierające tytoniu, polecane jako „bezpieczne” lub
„leczące z nałogu tytoniowego”. W naszym kraju również zdarzały się pomysły
i sondażowe pytania przedsiębiorców dot. wprowadzenia na rynek „nieszkodliwych”
papierosów. Co prawda nie zawierają one typowego dla tytoniu czynnika
uzależniającego, jednak ich używanie polega na inhalowaniu produktów spalania
innych niż tytoń substancji.
„3. Zabrania się produkcji i wprowadzania do obrotu wyrobów do palenia
imitujących wyroby tytoniowe, służących inhalowaniu produktów spalania
substancji innych niż tytoń, a także produkcji i wprowadzania na rynek
inhalatorów nikotyny i innych wyrobów o podobnym działaniu.”.
Szczyps pisze:A ja chciałbym uściślić o co chodzi z tym zakazem sprzedaży/wprowadzania do obrotu.
Ta ustawa może zakazać jedynie czegoś na terenie POLSKI nie mogą narzucić woli innemu państwu. Jeśli jest zakaz sprzedaży to jest to zakaz sprzedaży na terenie RP. Kupując coś za granicą na własny użytek nie wprowadzamy tego na rynek i nie sprzedajemy tego nikomu na terenie Polski więc nie łamiemy prawa.
Wprowadzenie na rynek nie oznacza że przyjdę z e-papierosem na rynek w Kozichbobkach tylko w tym wypadku chodzi o rynek w znaczeniu ekonomicznym.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rynek_(ekonomia) "Wprowadzającym" w takim układzie jest sprzedawca.
A co do problemów z przesyłkami z zagranicy.. trudno żeby puszczali wolno bez uprzedniego sprawdzenia wszystkie buteleczki z jakąś dziwną substancją przez granice, przemyt narkotyków był by wtedy trochę zbyt prosty.
A jak komuś zginęła paczka to pewnie ktoś ją ukradł albo jakiś tirowiec na niej usiadł
Najpierw to Oni muszą zrobić jakiś konkretny ruch przeciw e-p, na razie nie mamy jeszcze powodu do żadnego protestu.