Zaraz pewnie powiecie, że ze mnie archeolog bo odkopałem temat
mimo to:
e fajki używam od dawna (na liczniku jest od jak dawna, teraz go nie widzę
) i od zawsze używam 6 mg ilość to od 3-5ml średnio, czasem się zdarzy 10
ale dopiero teraz mam problem ze spaniem śpię o polowe czasu krócej i jestem wyspany! Kładę się spać o 2 wytrzymuję z 15 min po zgaszeniu swiatła czując się jakbym wypił lodówkę energetyków i wstaje ponownie, włączam laptopa i siedzę do 5/6 i dopiero zasypiam i tak ciężko.. Budzę się o 10/11 i znowu to samo.
Czy ktoś ma jakieś pomysły czemu wcześniej mimo vapowania nawet wiekszych ilości tak nie było czy forma parownika i setupu ma jakieś znaczenie? Chmury, które teraz wciągam są znacznie większe niż kiedyś. Czy przy 6mg to możliwe? Czy to może wina aromatu albo smootha od tpa? Proszę o szybką odpowiedź bo to znów właśnie się zaczyna i nie dam rady wysiedzieć w domu. Jadę na nocny patrol po mieście
PS.
te sny.. cos w tym jest ale nie co dziennie