By lucjanowski - 22 gru 2015, 21:43
Posty: 79
Rejestracja: 26 cze 2015, 00:46
Posty: 79
Rejestracja: 26 cze 2015, 00:46
- 22 gru 2015, 21:43
#1546067
Dokładnie o to chodzi. Jak paliłem to znałem chodzisz te podstawowe zasady kopcenia - o ile to tak można nazwać.
Arkeno pisze:Oczywiście że tak ale jest różnica. Kiedy ja byłem dzieciakiem czyli powiedzmy lata 80-90 to nie było żadnych ustaw antynikotynowych i unijnych rozporządzeń dotyczących papierosów analogowych, a do głowy mi nie przyszło żeby palić w sklepie czy tramwaju,autobusie,kinie. Człowiek się po krzakach chował żeby dymka złapać (bez zaciągania bo wtedy się w głowie kręciło) a nie paradował po ulicach waląc kumulusy, o chwaleniu się tym na wallu nawet nie wspomnę. Człowiek wiedział co mu grozi jeśli ktokolwiek poza zaufanymi osobami się dowie. Sąsiadka w oknie była monitoringiem osiedla skuteczniejszym od obecnych firm ochroniarskich a znieczulica ludzka praktycznie nie występowała i wystarczyło 5min żeby rodzice o wszystkim wiedzieli jeśli ktoś mnie zauważył.
Dokładnie o to chodzi. Jak paliłem to znałem chodzisz te podstawowe zasady kopcenia - o ile to tak można nazwać.