By jsakic19 - 19 sie 2015, 09:23
Posty: 2610
Rejestracja: 09 maja 2012, 00:38
Posty: 2610
Rejestracja: 09 maja 2012, 00:38
- 19 sie 2015, 09:23
#1452021
Cześć
Od wiosny br. bardzo rzadko udzielam się na tym forum (może ktoś zauważył!? ), dzięki któremu rzuciłem na dobre analogi, poznałem bardzo fajnych ludzi i cieszyłem się nowymi zabawkami ze świata ep. Od kwietnia tego roku nie kupiłem żadnej nowości. Nie wiem ale chyba się wyleczyłem, nie gonię już za "białym króliczkiem" albo mój Kayfun 3.1, Taifun GT, i zasilania mechaniczne oraz elektroniczne mi wystarczają. Próbowałem wielu nowości ale i tak stary ale jary kajtek 3.1 do 15 Wat o oporności 1,o ohm mi wystarczał a kolejne zakupy dla mnie nie miały sensu. Proszę o szczerą opinie (szczególnie doświadczonych waperów) czy jest sens zakupu sprzętu z możliwością kontroli temperatury (bo tego jeszcze nie testowałem) i zabawy w grzałki Ni. Czy po pierwszych zachwytach odnośnie smaku przypadkiem znowu nie stwierdzę, że to przerost formy nad treścią i wrócę do kajtka?
Wapuje już płyny o mocy 3mg, już nie dripuje wobec czego czy coś z nowości mi podpasuje? Subtank na początku był dla mnie parownikiem rewelacyjnym ale aktualnie jest dla mnie przeciętniakiem i spadł niżej w rankingu. Czyli co?! Kupować TC czy czekać jeszcze kilka miesięczy na kolejną nowość – rewolucję . Wapować na razie nie zamierzam przestać bo ten krok chyba jest jeszcze daleko przede mną.
Takie tam wypociny "weterana" na częściowej emeryturze.
Od wiosny br. bardzo rzadko udzielam się na tym forum (może ktoś zauważył!? ), dzięki któremu rzuciłem na dobre analogi, poznałem bardzo fajnych ludzi i cieszyłem się nowymi zabawkami ze świata ep. Od kwietnia tego roku nie kupiłem żadnej nowości. Nie wiem ale chyba się wyleczyłem, nie gonię już za "białym króliczkiem" albo mój Kayfun 3.1, Taifun GT, i zasilania mechaniczne oraz elektroniczne mi wystarczają. Próbowałem wielu nowości ale i tak stary ale jary kajtek 3.1 do 15 Wat o oporności 1,o ohm mi wystarczał a kolejne zakupy dla mnie nie miały sensu. Proszę o szczerą opinie (szczególnie doświadczonych waperów) czy jest sens zakupu sprzętu z możliwością kontroli temperatury (bo tego jeszcze nie testowałem) i zabawy w grzałki Ni. Czy po pierwszych zachwytach odnośnie smaku przypadkiem znowu nie stwierdzę, że to przerost formy nad treścią i wrócę do kajtka?
Wapuje już płyny o mocy 3mg, już nie dripuje wobec czego czy coś z nowości mi podpasuje? Subtank na początku był dla mnie parownikiem rewelacyjnym ale aktualnie jest dla mnie przeciętniakiem i spadł niżej w rankingu. Czyli co?! Kupować TC czy czekać jeszcze kilka miesięczy na kolejną nowość – rewolucję . Wapować na razie nie zamierzam przestać bo ten krok chyba jest jeszcze daleko przede mną.
Takie tam wypociny "weterana" na częściowej emeryturze.