EPF
Ustniki, pyrexy, szkiełka i inne ustrojstwa, które mogą Ci się przydać przy modernizacji e-papierosa.
Awatar użytkownika
By matckhew
#957320
Nigdy go nie oszczędzałem jakoś. No ale może mam jakiś ekstra.

Polerowaniem moda i powiększaniem air holi go raczej nie zakatuje
Awatar użytkownika
By PucH2
#957326
Do wiercenia i dużym ułatwieniem jest zakup futerka samozaciskowego. Plastikowa blokada nie jest wtedy wadą.

Obrazek.
Awatar użytkownika
By Snaco
#957342
Gdyby ktoś chciał kupic "dremelek" to chetnie odsprzedam swój. Kupiłem bodajrze w zeszłym roku w Biedronce za 99 pln. sprzedam za 50pln + wysyłka PP. Używałem po zakupie 3 razy do polerowania. teraz od daaawna lezy i się kurzy.



Zainteresowanych zapraszam na PW....
Awatar użytkownika
By PmQ
#971893
Taką z czerwonej stonki mam i ja :D
z tą różnicą że moja dostała trochę po szczotkach :lol:
Powiem tyle ... za taką kwotę to jak wyżej PucH2 napisał kupi się dobrą JEDNĄ końcówkę ... no dobra może dwie ;)
za te 99pln z tym zestawem dupereli ... POLECAM .... jak się jeszcze w biedronce pokaże :)

ps. gdzieś było że najtaniej w biedronce :lol: Snaco.... promocją rozj...ał robala na łopatki :lol: :beer:
Awatar użytkownika
By Nitro
#973083
Jeżeli chodzi o dremelka, to imo nie warto oszczędzać.Lepiej dołożyć tą stówkę i mieć podstawowy model z etui i podstawowym zestawem końcówek.
Miałem jednego z obi bodajże, który rozleciał się po miesiącu użytkowania.
Ojciec ma lidlowego.Jest ok, ale pod większym obciążeniem lubi się dławić.
Swojego kupiłem w sumie tylko na potrzeby ASG, czyli tu coś przypiłować, tam spolerować, a jak się okazało robię nim praktycznie wszystko. Od ubijania jajek (studencka pomysłowość), poprzez ostrzenie noży,porting cylindrów, usuwanie rdzawek, na wierceniu i frezowaniu kończąc.

Z dremelkiem jest jak z innymi elektronarzedziami.Kupisz boscha , czy hilti, to masz pewność, że sprzęt pociągnie 20 lat.

*CZAJNICZEK*
Awatar użytkownika
By Szaddam
#973092
To jest przedłużka, miast trzymać cały silnik - wieszasz go na stojaku, a w dłoniach masz tylko końcówkę (wielkości większego długopisu). Dzięki temu wygodniej jest operować np. polerką. Rzecz przydatna, acz nie konieczna.
Awatar użytkownika
By Nitro
#973094
U mnie ani razu tej przedłużki nie użylem.Leży nówka funkiel w kartonie.Jest sztywna i imo gorzej się tym operuje.
Awatar użytkownika
By Julia
#973099
Ale jak to działa dosłownie? Tam w środku jest coś co się kręci? Przez całość?
I daje rade? Tzn czy jak się to zastosuje to nie traci całość na "mocy"?
Awatar użytkownika
By Szaddam
#973103
Trochę mocy się traci (tam też jest jakieś tarcie) ale niewiele.
A działa: końcówkę (na Twojej fotce po prawej) wkręcasz do silniczka, a w drugą montujesz końcówkę tą którą chcesz używać. Obroty przenoszone są przez "linkę" wewnątrz obudowy.
Awatar użytkownika
By Nitro
#973104
Działa jak linka od prędkościomierza np. W środku jest obrotowy rdzeń, giętki wałek lub sprężyna, doczepiona do wrzeciona dremelka. Odnośnie strat się nie wypowiem, bo w praktyce tego nie używałem.
Awatar użytkownika
By Auro
#973110
ja rok temu kupiłem w juli ten co na poprzedniej stronie w linku jest, ogólnie jest całkiem sensowny tyle że tarcze niestety są tragiczne więc polecam w razie potrzeby zainwestować w oryginalny klip dremelowski i wówczas do cięższych prac można kupować oryginalne akcesoria na sztuki :) swój zakupiłem do modowania obudowy od PC, więc pod tym względem się wypowiem :) blacha ma grubość około 4mm tarcze fabryczne poszły wszystkie i ledwo się przez nią przebijały, dremelowską końcówką bez żadnego problemu idzie, silnik wyrabia więc nawet jak się zdarzyło aby tarcza się zakleszczyła to nic nie poszło z dymem :P
co ciekawe nie do wszystkich podróbek dremela pasują oryginalne uchwyty (to jest chyba clip on czy jakoś tak)
jeśli chodzi o eP sądzę że standardowe akcesoria wystarczą, do jakichś twardszych materiałów niestety trzeba zainwestować, no ale to jest 70zł +80zł za uchwyt i 2 oryginalne tarcze w razie potrzeby więc i tak taniej niż za oryginała :P oczywiście wypasiony komplet dremela swoje kosztuje... więc ten z juli to naprawdę sensowny zamiennik ;) i jakieś tam swoje akcesoria też ma osobno :) więc po kosztach tarcze etc. można dokupić :)
Awatar użytkownika
By Szaddam
#973118
Oczywiście warto brać uwagę jakość, która przekłada się na cenę. Sam miałem taki dylemat rok temu ... a że, doświadczenie nauczyło mnie, iż "za małe pieniądze psi mięso jedzą", dołożyłem parę złoty i nabyłem Proxxona. Sprzęty tej firmy mają wyższe notowania niż Dremel.
Ale i tu, jak wcześniej zauważył @Auro - bardzo ważna jest jakość końcówek. Te potrafią kosztować naprawdę spore pieniądze ...
z tym, że jednym wiertłem Dremela wyborujesz kilkadziesiąt dziur, a "chińszczyzną" jedną dziurę kilkoma wiertłami ;)
Awatar użytkownika
By PucH2
#973131
Praca z wałkiem daje większy komfort ruchów niż samym dremelo-podobnym. Pierwsze to waga, ta potrafi szybko dać się we znaki. Przy pracy wałkiem nadgarstek tak szybko się nie męczy i wzrok ma większe pole widzenia obrabianego przedmiotu. Praca na wałku ma jeszcze jedną zaletę. W czasie nagłego zakleszczenia narzędzia wałek pochłania 90 procent energii. Daje to czas na uratowanie dremelo-podobnego przed spaleniem silnika jak i narzędzia z obrabianym przedmiotem. Ta zyskana cenna sekunda często ratuje też i nasze zdrowie. Do sterowania urządzeniem, jak często używamy warto mieć włącznik nożny. Da to pełną swobodę ruchu rąk i cenny czas w przypadku zakleszczenia. Sam mam od lat włącznik z maszyny do szycia, co dodatkowo daje płynność obrotów dremelo-podobnego. Bardzo przydatna funkcja. Niestety nie spotkałem się z czymś takim do kupienia gotowym więc wykonałem sam. Teraz zamiast silnika maszyny do szycia pracuje na tym dremelo-podobny. By urządzenie nie straciło swych funkcji w miejscu gdzie przewód szedł do silnika maszyny do szycia zamontowałem gniazdo 230 v.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2014, 11:35 przez PucH2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By michalodz88
#973142
Jeśli chodzi o samą multiszlifierkę to z pełną odpowiedzialnością polecę http://www.praktiker.pl/produkt,1240,976/urzadzenie_wielofunkcyjne_budget_bmt135.html Od 3 lat służy mi niezawodnie wszystko działa jak w nówce poza tym że jest lekko powycierana :) Gdyby miało to kogoś przekonać to zrobiłem tym wszystkie swoje boxy i wiele innych prac związanych z budowlanką czy mechaniką ;) Na plus na pewno Moc130W nie ma problemu z zatrzymywaniem się w miejscu podczas cięcia, dobrze łożyskowana po tym co przeszła brak oznak jakiegokolwiek bicia, szczotki wymienne, płynna regulacja obrotów wygodna + dodatkowe akcesoria. Warto zwrócić uwagę na to aby multiszlifierka miała uchwyt 3mm tak aby pasowały końcówki takie jak do dremela. Jednak jakość chińskich masowo produkowanych akcesoriów pozostawia wiele do życzenia. Nie można powiedzieć że nie da się ich używać, ale podam taki przykład. Mamy obudowę aluminiową i wycinamy otwór pod wyświetlacz. Tarczą dremela zrobie 2-3 takie otwory, natomiast chińskim odpowiednikiem zrobię jeden otwór trzema tarczami ;) Wniosek prosty jak się dużo używa to warto zainwestować bo wychodzi może i trochę drożej ale znacznie lepiej, to samo z papierem ściernym czy kamieniami. Mówię na przykładzie tego co najczęściej jest u mnie w użytku :) Opcje są dwie albo kupić "chińskie" i jak okaże się że braknie sprzętu z zestawu to stopniowo dokupywać sobie dremela lub proxxona, na prawdę warto. Lub od razu kupić dremela chodź moje zdanie jest że jeśli chodzi o samą multiszlifierkę to niema sensu przepłacać.
Awatar użytkownika
By Szaddam
#973156
@michalodz88 - z marketówkami wszystko zależy od Eli. "Eli trafisz na dobry egzemplarz, eli nie" ;)
Ceny porządnych firm biorą się między innymi z tego, że każdy sprzęt jest odpowiedniej jakości.
Awatar użytkownika
By krawatos
#1215620
Arnie pisze:Promocja w Jula na "dremel" za 49 zł :wink:
http://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i- ... ne-010083/

Link nie działa niestety.

Pozwolę sobie na polecenie Dremela. Miałem już tą tańszą wersję chyba nazywało się to Bass. Niestety nie wytrzymała natłoku pracy jaką ją obarczałem. Potem kupiłem gdzieś w promocji Dremela 3000. Skubany co on przeżył to aż mu współczuję. Na początku frezowałem nim nawet dziury pod flaki w boxach. Działa bez zarzutu po dziś dzień. Mam też jeszcze dwa urządzenia Proxxon. Jedno to FBS 240/E, a drugie to ich najwyższa półka czyli IBS/E. Niestety to strata pieniędzy. Gdyby nie to, że mają świetne stojaki do tych szlifierek to w życiu bym tego nie kupił. IBS/E padł zanim skończyłem robić pierwszego boxa. Chodził dosłownie maks 10 minut :) Jutro go wysyłam na gwarancję po raz drugi.
Moje doświadczenie podpowiada mi : tylko i wyłącznie Dremel. Jeśli go w końcu zajadę to biorę następnego.
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.