E-papierosy-forum.pl

[PucH2]

@intellectibile EIN to nie zabawka, a coraz częściej zaczyna tak być traktowana. Efekty widać w zmianach legislacyjnych wielu krajów, naszego również
Witam na trawniku

Zaczęło się od zabawki. Szybko jednak odkryto że to działa na nałogowców pozostawionych na pastwę losu i koncernów tytoniowych.
Zmiany to wrogie przejęcie jak i niwelowanie strat przez nierobów żyjących z akcyzy. I wracamy dzięki ustawie do zabawki bo jako używanie to ten sport całkiem przestał być opłacalny.
Jednym słowem gimbusy wygrały a nałogowcy pozostaną z palcem w ...
Ktoś napisze że przecież jest i dalej będzie. Jednak koszty używania jak i eksploatacji po dniu zero są tak ogromne że mało który analogowiec je udźwignie finansowo jak i fizycznie. I oto w tej ustawie chodziło.

[miblah]

@PucH2 - z tymi kosztami nie do udźwignięcia, to ździebko przesadziłeś. Nawet jeśli 10ml będzie kosztowało tyle, co dwie paczki fajek, koszt będzie zbliżony, a zysk zdrowotny nie ma miary.

by Tapatalk.

[PucH2]

@PucH2 - z tymi kosztami nie do udźwignięcia, to ździebko przesadziłeś. Nawet jeśli 10ml będzie kosztowało tyle, co dwie paczki fajek, koszt będzie zbliżony, a zysk zdrowotny nie ma miary.

by Tapatalk.

Jaki zysk zdrowotny? Wyjdź na ulice a lud ci wytłumaczy co używasz. Wyprano ludziom mózgi i dalej to robią systematycznie. Działanie ustawy jest na kilku frontach. Dodaj do tego zmiany na forum by się utrzymało, rozdrobnienie wiedzy I mamy pełen obraz perfidii trucicieli.
Co do nieopłacalności nie zmienię zdania. Na dzień dzisiejszy tego nie widać ale za to widać kierunek jedynie słuszny jaki będzie wiodący.

[intellectibile]

To forum nie nadaje się aby pisać o zdrowotności po za tym jestem skłonny twierdzić że ponad 90% kupowanych przez Ciebie chociażby art. spożywczych jest niezdrowa, powodująca choroby układu krążenia, nadciśnienia, cukrzycy, raka itp. jak zaczniesz się zagłębiać w tym temacie to dojdziesz do wniosku ze w chlebie który kupowałeś cale życie jest tyle samo chemii co w liquidzie nie wspominając szyneczek, serków, soczków i całej reszty g..... wybierając elektronika mamy wrażenie ze wybieramy mniejsze zlo i nie chcemy aby ktos nas uswiadamial ze nadal robimy zle bo my to wiemy i tak jak kolega napisal powyzej, nawet jak by mial to byc wiekszy koszt niz tradycyjne palenie to wybieramy to drozsze

[miblah]

Jaki zysk zdrowotny? Wyjdź na ulice a lud ci wytłumaczy co używasz. Wyprano ludziom mózgi i dalej to robią systematycznie. Działanie ustawy jest na kilku frontach. Dodaj do tego zmiany na forum by się utrzymało, rozdrobnienie wiedzy I mamy pełen obraz perfidii trucicieli.
Co do nieopłacalności nie zmienię zdania. Na dzień dzisiejszy tego nie widać ale za to widać kierunek jedynie słuszny jaki będzie wiodący.

Nie walczę o szczęście dla każdego. Interesuje mnie tylko moje szczęście. Zawieramy sojusze, gdy droga do szczęścia się nam pokrywa.
Nie obchodzi mnie co myśli "lud" na ulicy. Owszem - krew mnie zalewa, że pierze się ludziom mózgi, ale nie mam szczególnego na ów fakt wpływu, poza tym tutaj, i czasem, wspierając jakąś inicjatywę, która służy mnie osobiście (a przy okazji innym również).

Zboczyliśmy z dyskusji OffTopic na MegaOT. Nawet jak dodadzą akcyzę do LQ, nadal będzie to opłacalne. To jest jedyna, znana mi, skuteczna metoda, na rzucenie palenia analogów. Masa ludzi, na pewnym etapie dochodzi do wniosku, że chce rzucić. Do czasu pojawienia się EIN kupowali na przykład gumy z nikotyną w aptece. Liczyłeś kiedyś (pomijając absurdalność metody) jej koszty miesięczne? Dzisiaj i tak jest lepiej, bo paczka starczająca na tydzień kosztuje około 50 zł. Ile znasz osób, które przestały całkowicie palić analogi, używając gum, lub plastrów? Która nie powróciła do nałogu po miesiącach, czy nawet latach?
Ja, żadnej. Znam tylko takich, co rzucili, bo się zawzięli - bez wspomagania - kilka (dosłownie) osób. Niektórzy za późno, by im to pomogło.

[PucH2]

Wracając do dyskusji to za góra dwa lata ta wiedza zaginie jaką myśmy posiedli. Analfabetyzm wsteczny EIN już jest widoczny "gołym okiem". Enklawy w postaci trawnika kogoś uratują, ale nie będzie już to taka masówka jak jeszcze teraz jest. Kostnica już dawno zamknęła się w własnym sosie (forum brązowe). Codziennie tu pojawia się temat jednopostowca, (bardzo dobrze manipulujący treścią) by rozmyć, upokorzyć i zdyskredytować forum.

[Krasnal45]

Dlatego Puchu, trawnik trza pielęgnować i plewić, a nie chować się, obserwować i na cud czekać. Bo cudu samego z siebie nie będzie...
Nie zapominajmy jaka była idea stworzenia trawnika. Na pewno nie moda ani zabawa w zadymiarki i megawaty.

[miblah]

Nie ma co wieszczyć złowrogo losowi EIN. To już się rozlało. Będą ograniczać, ludzie będą walczyć. Prohibicja na alkohol w Stanach nie zlikwidowała ani alkoholu, ani jego użytkowników. Wręcz przeciwnie - zbudowała fortuny Jeszcze nie ma ten świat na szczęście narzędzi, które byłyby w stanie kontrolować każdego i wszystko. I oby to ostanie nigdy nie nastąpiło!

[bofh]

Kiedy rzuciłem analogi i zacząłem wapowanie puszczanie chmurki przeszkadzało mało komu. Tak, wiem, 7W z egonka to może i obecnie śmieszne. Niekoniecznie, pozwoliło skutecznie pozbyć się analogów z życia. Obecnie świeży user czyta o pico i melo plus jakieś 30W jako zestawie dla początkującego. Nawet tak do niedawna jeszcze popularne Nautilusy, nadal dostępne na rynku, już są pasxe, liczy się chmura i chmura staje się najważniejszym elementem używania EIN, wręcz mam wrażenie, że staje się obiektem kultowym. Moim zdaniem to droga do nikąd, co powtarzam z uporem co czas jakiś, przy nieśmiałej aprobacie części użytkowników... Moim niezmiennym zdaniem chmura szkodzi nam wszystkim, stygmatyzując środowisko waperskie jako zadymiarzy i zupełnie zatracając cel, powtórzę CEL, używania EIN.

Dyskusje o EIN "pod chmurkę" moim zdaniem są pomyłką logiczną na tym forum, które od samego początku swojego istnienia służyło jako pomoc dla ludzi, którzy chcieli rzucić palenie. Li i tylko. Forum jest miejscem na dyskusje o elektronicznych inhalatorach nikotyny, jak zapisano w regulaminie. Nie jest miejscem na dyskusje o elektronicznych generatorach pary i produkowaniu coraz większej zadymy celem uzyskania czy to własnej satysfakcji, pochwalenia się kolegom z pracy (czy innej wspólnoty lokalnej) , czy też pokazania filmiku z własnego "osiągnięcia" na YT.

Dyskusje o tym "co będzie najlepsze pod zerówki" przez początkujących również moim zdaniem są zbędne. Jeżeli, komuś udało się pozbyć nikotyny z życia i używa zerówek - tak, pomoc w utrzymaniu wolności od nikotyny zawsze będzie cenna. Pomoc dla kogoś, kto chce "rozpocząć przygodę" (sic!) z wapowaniem i chmurzyć zerówki - nie! Dorosły jest, czytać umie, informacji ma tu wystarczająco, ale ja do pakowania się w nałóg, choć niby tylko behawioralny ręki nie przyłożę. Efekt furtki istnieje, pamiętam posta młodego zerówkowicza, który po rozpoczęciu "przygody" z EIN na zerówkach, chciał rozpocząć "przygodę" z nikotyną. Że niby to lepsze od palenia papierosów? Jak wcześniej pisałem, jest dorosły i to jego wybór, czytać umie, skoro tu trafił.

Gdzie więc jest granica? Cel i jeszcze raz cel. Tego mi brakuje w regulaminie, że forum ma służyć pomocą dla walczących z nałogiem nikotynizmu. Dawno temu było to naturalne. Obecnie nie ma znaczenia, czy ktoś będzie używał EIN na 15W czy 80W - jeżeli jego celem jest walka z nałogiem, każda droga jest dobra, pod warunkiem stosowania zdrowego rozsądku. A zdrowy rozsądek się kończy tam, gdzie zmienia się cel. "Skoro producent przewidział 180W, to należy tego spróbować"? A próbuj, dorosły jesteś, ale nie wymagaj ode mnie, żebym poprzez swoją milczącą akceptację Twoich pseudosportowych wyczynów to aprobował!

Kij w mrowisko? Może czas najwyższy, zanim forum supportowe zwane trawnikiem, pozostanie się miejscem rywalizacji w zawodach kto ile watów na jakiej grzałce i jak oświetlił chmurę, że tak ładnie wygląda na filmie.

Przeczytałeś - dziękuję. Przemyśl problem i napisz swoje zdanie, może być cennym głosem w dyskusji. Masz inne zdanie - nie obrażaj mnie ani innych

I sorki za chaos, nie wyspałem się

[sikor370]

Co do zdrowotności... z ludźmi nie wapujacymi nie ma co gadać bo od razu mówią: to jest ponoć jeszcze gorsze od zwykłych papierosów
Ale w piątek poszedłem wyrwać zęba i musiałem wypełnić taka ankietę o chorobach i czy palę papierosy było pytanie. Pani pielęgniarka kazała zaznaczyć, że palę (nawet jeśli elektroniczne).
I za chwilę pan dentysta (ok. 30 lat) czyta co tam napisałem i mówi: pali pan. Tak, ale elektroniczne... a ten mi na to: I BARDZO DOBRZE! Normalnie zatkało mnie

[pawel_aa]

Do tego co napisał Paweł dodam jeszcze "tricki z dymu", moje ulubione

Robiłem kiedyś testy na jakiej mocy da się normalnie wapować "na codzień", powyżej 26W to walka o przetrwanie.
Setupy powyżej 50W generowały mi takie chmury, że musiałem zatykać pozostałe otwory w ciele bo zaczynało łapać lewe powietrze.
Zmierza to donikąd.
Był Kajtek i Nemek.
Był "ajdżast".
Teraz gimbaza ciągnie smoczki, wydaje im się że na 80W i więcej.

[miblah]

@bofh - jedna tylko uwaga, ten nikotynizm, to bardziej tytonizm. Pod resztą mogę się podpisać

by Tapatalk.

[PucH2]

Twórcy obłoków zostali skutecznie wyparci z trawnika z dwa lata temu. Najlepszy sklep sprzedaje waty. Twórcy modów nie pozostali w tyle. Siłą rzeczy niedorozwoje trafiają TU bo o tym się pisze. To jest modne. Gruba kreska/granica potrzebna albo trzeba przyjąć taki stan rzeczy jaki zastałem po dłuższej nieobecności.

[jackas50]

Ja pod wypowiedzią @bofh-a podpisuje się obydwoma rękami.Z tym,że może ta podwyżka cen i ograniczenie pojemności wpłynie właśnie w produkcję chmur przez szpanerów z dzielni i byłej gimbazy,chociaż wątpię,bo "zerówka"będzie dostępna.Myślę,że trzeba przeczekać,większość zagorzałych zwolenników EIN ma porobionych trochę zapasów na ciężkie czasy.Nigdy w naszym kraju nie było tak,żeby nie można obejść jakiegoś przepisu,albo ustawy..."Polak potrafi"

[miblah]

Twórcy obłoków zostali skutecznie wyparci z trawnika z dwa lata temu. Najlepszy sklep sprzedaje waty. Twórcy modów nie pozostali w tyle. Siłą rzeczy niedorozwoje trafiają TU bo o tym się pisze. To jest modne. Gruba kreska/granica potrzebna albo trzeba przyjąć taki stan rzeczy jaki zastałem po dłuższej nieobecności.

Najlepszy sklep sprzedaje "waty" bo takie produkuje świat.
Twórcy modów są twórcami trendu, a nie naśladowcami. Moce są potrzebne ze względu na grube claptony i im podobne, robione taśmowo na maszynach.

Nie wiem, gdzie chciałbyś wyrysować tą granicę. Zakaz rozmawiania o fikuśnych grzałkach? O mocach wyżej 18W? O parownikach, które mieszczą fikuśne grzałki?

Z jednej strony się zamartwiasz, że w kraju waperów będzie mniej, ze względu na ustawę, wzrosty kosztów, itd., a z drugiej proponujesz, żeby miast ich uświadamiać co ma sens, całkiem ich (może niektórych z nas) wyrzucić z trawnika?!

To dopiero nie jest ok...

[Walter o'Dim]

Niektórzy subomowcy to profesjonaliści startujący w zawodach cloud czejsingu

[krisIs]

Ale sie k. czepiacie, każdy robi co chce albo jak lubi.
Ja lubię i na kajtku lite 15w i na merlinie 40w, a czasem na dripperze 60+
Jesteśmy dorośli, każdy jest (przynajmniej powinien być) świadomy zagrożeń z tego co robi.

Z drugiej strony nie ma co płakać, mieliśmy 10zł (teraz chyba 15) na fajki codziennie, to te 15-20zł za 10ml bazy też da radę wygrzebać z portfela. Zawsze można koolady dodać to przytka przy zaciągnięciu odpowiednio i nie trzeba tyle mocy liquidu.
Nie ma co dramatyzować, czas na działanie był i się skończył, teraz trzeba przyjąć rzeczywistość na klatę i starać się nie jarać kiepów (ehh czasem mi brakuje tego smrodku benzyny z zippo ).

[bulit73]

Moim zdaniem to droga do nikąd, co powtarzam z uporem co czas jakiś, przy nieśmiałej aprobacie części użytkowników... Moim niezmiennym zdaniem chmura szkodzi nam wszystkim, stygmatyzując środowisko waperskie jako zadymiarzy i zupełnie zatracając cel, powtórzę CEL, używania EIN.

@bofh ma rację. Niedługo trawnik stanie się czymś w rodzaju grupy dyskusujnej z FB.

Według mnie nie chodzi tu o to, by stać się hermetycznym forum ale raczej o jakieś ograniczenia, chociażby zawarte w regulaminie, co miałoby na celu definitywnie eliminować zadymiarzy.

Jednym z nim, które proponuje jest to, żeby nie można było od razu po rejestracji zakładać tematów i pisać postów. Wprowadziłbym jakiś okres karencji.

[miblah]

[...] żeby nie można było od razu po rejestracji zakładać tematów i pisać postów. Wprowadziłbym jakiś okres karencji.

I to jest dobry kierunek

[krisIs]

@bulit73 to jeszcze sobie przygotujcie etykietki leśnych dziadków.
Ja rozumiem brak poparcia dla nieletnich, którzy chcą tylko chmury puszczać, trzeba ich odwodzić od głupich pomysłów.
No ale jeśli ktoś rzucił palenie i wielkie chmury mu pasują, to po kiego diabła go stygmatyzować?
Nie rozumiem waszego podejścia, jeśli lubisz wapować na kartomizerze to wapuj, jak ktoś lubi obronę przeciwlotniczą w pokoju, to niechaj mu będzie, a Tobie niech nie przychodzi na myśl, żeby go ograniczać. Ponoć Polska to wolny kraj.

Mamy być bracią waperską, wspierać się w walce i rzucaniu nałogu, a nie staropolskim zwyczajem od razu dzielić się na grupki i wojenki toczyć.

[bulit73]

@bulit73 to jeszcze sobie przygotujcie etykietki leśnych dziadków.

Jak trzeba będzie bronić czystości trawnika, czemu nie

Mamy być bracią waperską, wspierać się w walce i rzucaniu nałogu, a nie staropolskim zwyczajem od razu dzielić się na grupki i wojenki toczyć.

Ty chyba nie za bardzo załapałeś o co w tym chodzi

[bofh]

No ale jeśli ktoś rzucił palenie i wielkie chmury mu pasują, to po kiego diabła go stygmatyzować?

Patrząc z drugiej strony, to wapujący na wielkich chmurach stygmatyzują tych preferujących niskie moce i wapowanie "klasyczne" Dla mnie nie ma znaczenia kto jak chmurzy, dopóki służy to zaspokojeniu głodu nikotynowego czy behawioru, a nie staje się celem samym w sobie i sportem raczej niekoniecznie w tym wypadku zdrowiu służącym

Leśny dziadek

[sikor370]

A co z tymi uzależnionymi psychicznie od puszczania dymka.... nieważne ile mg byle był dymek/chmurka?

[krisIs]

@bulit73 załapałem

Na straży czystości trawnika stoi regulamin, który dość dobrze reguluje zasady kto może z nami przebywać jak również te dotyczące tworzenia nowych treści.
Kwestią sporną jest czytanie tego regulaminu ze zrozumieniem (raz, że długi, dwa, że mało komu się chce), ale z tego co widać całkiem dobrze brać moderatorska sobie radzi z takimi przypadkami.

[miblah]

Ja tam jestem za całkowitą wolnością. Ale forum jest czyjąś prywatną własnością i zasady może sobie ustalić jakie chce.
Nie wydaje mi się, żebyśmy byli w stanie przekonać świat, że używanie mega watów to przerost formy nad treścią, jednak "надо стараться". Może kilkoro zmądrzeje.
I tak nie ma to wpływu na obostrzenia ustawowe. Nie przez sub-omy mamy ustawę. Ustawę mamy, bo Big Tobacco traci rynek, i bo kraje tracą wpływy akcyzowe.

[bofh]

O właśnie, bym zapomniał o regulaminie Ten się zadziwiająco mało jasno wypowiada w pewnych kwestiach zasadniczych

I/8. Zabrania się dyskutowania na temat używania elektronicznych inhalatorów nikotyny do celów innych niż jest przeznaczony, a w szczególności stosowania w nim środków odurzających, alkoholu i tym podobnych.

Brakuje tylko definicji "celów," więc się nie dziwię, że cel określa każdy sam sobie, w końcu jest dorosłym człowiekiem...

Zrozumcie w końcu, że ja niczego nikomu nie zabraniam, ani nikomu nic nie każę Propaguję jedynie to, co moim zdaniem pozostaje wystarczające do niejarania szlugów, a taki cel sobie określiłem Staram się poza tym uzyskać jasną definicję zakresu używania EIN, którą trawnik jako forum supportowe propaguje, pozostając rzecz jasna z konieczności w zgodności z naszą kochaną ustawką ( ).

Leśny dziadek

[Waldip]

A ja miałbym prośbę do wszystkich (szczególnie tych doświadczonych) waperów - przestańmy wreszcie używać określenia "subomy" jako równoważnika "szalonych mocy" i "olbrzymich chmur".
To anachronizm po czasach, gdy zwiększenie mocy i chmury było możliwe jedynie na mechaniku - poprzez zmniejszenie oporności grzałki. W czasach dzisiejszych jest to stwierdzenie nieaktualne i nieprawdziwe.
Większość użytkowników trybu TC oraz użytkowników grzałek z SS to przecież "subomowcy" - czyli używający grzałek poniżej 1 oma; czy ich wszystkich mamy zaliczyć do "zadymiarzy"?
Musimy dopasować nasze słownictwo do współczesnych realiów i przestać w ten sposób robić zamieszanie w głowach nowych użytkowników...

[bazant]

@bofh
z mojej strony pełna zgoda, mamy podobne podejście do chmurzenia. zaspokajanie głodu nikotynowego/behawioralnego to była podstawa idei EIN i tak powinno pozostać.

Moim zdaniem, za tę absurdalną legislację w dużej mierze odpowiada młodzież. Mam za oknem podwórko, na którym uczniowie pobliskiego gimnazjum trzymając w drobnych rączkach olbrzymie boxy robią sobie konkursy na największą chmurę.. Z resztą, jakiś czas temu, kiedy nie byłem jeszcze członkiem grupy bazarowej szukałem alternatywy do odsprzedania sprzętu, który zalega w szufladzie. Trafiłem na facebookową grupkę "kupię-sprzedam e-p******" i...aż mnie zmroziło - zdecydowana większość ogłaszających oraz wyrażających zainteresowanie to dzieciaki. A to ich najbardziej widać na ulicach.

[McGrinn]

Szczerze, to nie wiedziałem że jestem na forum "wybrańców" i że istnieje jedyna słuszna idea wapowania...
Nie rozumiem, jak można narzucać komuś "drogę jaką ma iść" według własnych poglądów. Jaki jest cel zabraniania ludziom "zabawy" dymem? Dlaczego EIN ma być tylko alternatywą dla analogów/sposobem na rzucenie analogów a nie może być nową używką?
Doświadczeni palacze zawsze będą odradzać palenia/wapowania bo wiedzą z czym to się wiąże. I to jest słuszne. Ale ludzie zrobią co zechcą i pozostawmy im ten wybór. EIN to używka, a w jakim celu ktoś jej używa, to prywatna sprawa.
Rażące są dzieciaki z boxami, a dzieciaki z analogami i flaszkami nie? I nic z tym nie można zrobić, tak wygląda społeczeństwo.
Według mnie trawnik to powinna być skarbnica wiedzy, głównie technicznej, ale nie tylko. A nie forum ideowców.

[miblah]

@bazant To ja się powtórzę... Bo dzieci nie mają na ustawę większego wpływu. Argument "zdrowia dzieci" jedynie sprowokował przychylność do obostrzeń kilku pożytecznych idioto-posłów. Dyrektywa jest unijna, na zamówienie lobby tytoniowego. Nasze obostrzenia też są na zamówienie lobby tytoniowego. Dzieci są tu argumentem - przykrywką. Obostrzenia ustawy są łagodniejsze dla palaczy tytoniu, choć jak twierdzi ministerstwo (tfu) zdrowia i propagandyści, "EIN jest tak samo szkodliwe jak tytoń". To, gdzie ta troska o dzieciątka?

[bofh]

Szczerze, to nie wiedziałem że jestem na forum "wybrańców" i że istnieje jedyna słuszna idea wapowania...

I tyle by było w kwestii zrozumienia problemu To ja chyba jednak wrócę do lasu

Leśny dziadek

[McGrinn]

Szczerze, to nie wiedziałem że jestem na forum "wybrańców" i że istnieje jedyna słuszna idea wapowania...

I tyle by było w kwestii zrozumienia problemu To ja chyba jednak wrócę do lasu

Leśny dziadek

Jakiego problemu? Trochę mnie śmieszy wyszukiwanie problemów tam gdzie ich nie ma. Według mnie zdecydowana większość przeszła na EIN w celu rzucenia analogów lub używania zdrowszej alternatywy dla analogów. A w jakim kierunku pójdą - ich sprawa. Osobiście uważam, że "generatory dymu" mają znamiona przejściowej mody, choć mogę się mylić.
Jeżeli ktoś zada pytanie jak "złożyć" generator dymu, masz wybór. Możesz pomóc, możesz odradzić, możesz olać temat. I ten wybór jest najważniejszy. Odgórne zakazy i nakazy zniewalają a skutki są chyba powszechnie znane (a kojarzą mi się z obecnym Państwem... I przykładowo z idiotyczną dyrektywą antytytoniową).

[bofh]

@McGrinn Powtórzę po raz kolejny - niczego nie zamierzam zakazywać ani nakazywać A co do teoretycznej swobody odradzania, to ostanie moje próby zabrania głosu w temacie "chmurzastym" spowodowały mianowanie mnie Hitlerem Takie czasy, tacy ludzie, pozostaje wolny wybór pisać i pomagać, czy olać? Widząc wojowniczość obrońców wielkiej chmury pytanie pozostawiam bez odpowiedzi

To jest też mocno znamienne, że zwolennicy spokojnego wapczenia próbując zabrać głos w "nieswoich" tematach są często delikatnie mówiąc dyskredytowani, łącznie z przyklejaniem różnej maści epitetów, z których akurat "Leśny dziadek" wydaje mi się całkiem sympatycznym i go kupuję No cóż nie było nas, był las... To nie ja szukam zaczepki, naprawdę, mam po prostu swoje zdanie...

Leśny dziadek

[McGrinn]

@McGrinn Powtórzę po raz kolejny - niczego nie zamierzam zakazywać ani nakazywać A co do teoretycznej swobody odradzania, to ostanie moje próby zabrania głosu w temacie "chmurzastym" spowodowały mianowanie mnie Hitlerem Takie czasy, tacy ludzie, pozostaje wolny wybór pisać i pomagać, czy olać? Widząc wojowniczość obrońców wielkiej chmury pytanie pozostawiam bez odpowiedzi

To jest też mocno znamienne, że zwolennicy spokojnego wapczenia próbując zabrać głos w "nieswoich" tematach są często delikatnie mówiąc dyskredytowani, łącznie z przyklejaniem różnej maści epitetów, z których akurat "Leśny dziadek" wydaje mi się całkiem sympatycznym i go kupuję No cóż nie było nas, był las... To nie ja szukam zaczepki, naprawdę, mam po prostu swoje zdanie...

Leśny dziadek

Co prawda odniosłem się do Twojej wypowiedzi sprzed kilku/kilkunastu postów, gdzie wspominałeś czego brakuje Ci w regulaminie, ale o zakazach pisałem raczej ogólnie.
Jak widzisz masz praktyczną możliwość odradzania i doradzania. Z jaką reakcją się spotkasz jest już osobną kwestią. "Społeczność" waperska sama obierze kierunek. Przykładowo rodzice swoim dzieciom powtarzają setki razy: nie pal, nie pij, nie rozrabiaj... Sam wiesz, że reakcje bywają różne, często odmienne. I nic z tym nie zrobisz. Ot życie. Abstrahuję na razie od tego, czy aby na pewno wielkie chmury są złem wcielonym - to chyba sprawa dyskusyjna.
I żebyś nie myślał, absolutnie Cię nie atakuję, to tylko zwykła dyskusja .

Mógłbyś podesłać link do tematu, o którym wspominałeś w poście?

[Krasnal45]

Według mnie trawnik to powinna być skarbnica wiedzy, głównie technicznej, ale nie tylko. A nie forum ideowców.

Ciekawe, kto tę skarbnicę będzie tworzył. Jedna wielka fala emigracji stąd już nastąpiła. Odeszło wielu wartościowych ludzi którzy tę skarbnicę tworzyli i stworzyli. Za chwilę odejdą kolejni z tej ośmielę się stwierdzić garstki która pozostała i jeszcze coś merytorycznego próbuje tworzyć ale niestety zaczyna przegrywać. Włosy czasem się jeżą nie tylko na głowie jak się obserwuje posty w których dwutygodniowy "wyjadacz" zaczyna doradzać i udzielać wskazówek dwudniowemu...

[McGrinn]

Według mnie trawnik to powinna być skarbnica wiedzy, głównie technicznej, ale nie tylko. A nie forum ideowców.

Ciekawe, kto tę skarbnicę będzie tworzył. Jedna wielka fala emigracji stąd już nastąpiła. Odeszło wielu wartościowych ludzi którzy tę skarbnicę tworzyli i stworzyli. Za chwilę odejdą kolejni z tej ośmielę się stwierdzić garstki która pozostała i jeszcze coś merytorycznego próbuje tworzyć ale niestety zaczyna przegrywać. Włosy czasem się jeżą nie tylko na głowie jak się obserwuje posty w których dwutygodniowy "wyjadacz" zaczyna doradzać i udzielać wskazówek dwudniowemu...

Dlaczego Ci ludzie odchodzą?

[bofh]

@McGrinn Zmęczenie materiału A również, jak mogę sądzić po swoich kryzysach, pod wpływem nowej dominanty kulturowo-obyczajowej pozostającej w rażącej dysharmonii z własnymi zasadami kulturowo-obyczajowymi

[Gwido67]

Szczerze, to nie wiedziałem że jestem na forum "wybrańców" i że istnieje jedyna słuszna idea wapowania...
Nie rozumiem, jak można narzucać komuś "drogę jaką ma iść" według własnych poglądów. Jaki jest cel zabraniania ludziom "zabawy" dymem? Dlaczego EIN ma być tylko alternatywą dla analogów/sposobem na rzucenie analogów a nie może być nową używką?
Doświadczeni palacze zawsze będą odradzać palenia/wapowania bo wiedzą z czym to się wiąże. I to jest słuszne. Ale ludzie zrobią co zechcą i pozostawmy im ten wybór. EIN to używka, a w jakim celu ktoś jej używa, to prywatna sprawa.
Rażące są dzieciaki z boxami, a dzieciaki z analogami i flaszkami nie? I nic z tym nie można zrobić, tak wygląda społeczeństwo.
Według mnie trawnik to powinna być skarbnica wiedzy, głównie technicznej, ale nie tylko. A nie forum ideowców.

Jako, że niedziela, dzień boży i spokojny ze swej natury to napiszę tylko tyle - więcej McGrinnów, mniej Kierowników Kuli Ziemskiej i będzie dobrze

Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz

[bofh]

@Gwido67 Nie bój się rozwinąć, z pitolenia zaplecowego nic nigdy dobrego nie wyszło poza zbędnymi intrygami i domysłami kto kogo i dlaczego

[Timi]

Dlaczego Ci ludzie odchodzą?

Można po raz tysięczny tłumaczyć podstawy TC lub sławny guzik od ajjajajajasta. Jednak gdy co godzinę wpada tu rozedrgany gimnazjalista, który ma alergię na czytanie, nie chce mu się użyć szukajki, jego język bardziej przypomina pismo obrazkowe troglodytów i żąda podania na tacy rozwiązania swojego problemu, który jest bardziej banalny od ukrojenia kromki chleba, to się odechciewa wszystkiego.

[McGrinn]

Dlaczego Ci ludzie odchodzą?

Można po raz tysięczny tłumaczyć podstawy TC lub sławny guzik od ajjajajajasta. Jednak gdy co godzinę wpada tu rozedrgany gimnazjalista, który ma alergię na czytanie, nie chce mu się użyć szukajki, jego język bardziej przypomina pismo obrazkowe troglodytów i żąda podania na tacy rozwiązania swojego problemu, który jest bardziej banalny od ukrojenia kromki chleba, to się odechciewa wszystkiego.

Chyba że tak. Myślę jednak, że to naturalne zjawisko na każdym większym i treściwym forum. Im więcej ludzi - tym większy bałagan . Za krótko tu jestem, żeby się wypowiadać w tej kwestii, ale przeglądając tematy odniosłem wrażenie, że moderatorzy oraz użytkownicy są dosyć restrykcyjni wobec nieprzestrzegających regulaminu.

[patrykowski]

Mnie samemu często duża chmura przeszkadza. Duża to dla mnie 23W na TC 260' na 0.15 w Neboxie. Pomijam fakt że się ludzie krzywo patrzą, bo to mi nie przeszkadza, za to staram się im nie przeszkadzać właśnie tą chmura. Z reguły na przystankach staję tak żeby wszystko szło z wiatrem omijając ludzi. To tak przykładowo, bo znajomi są już przyzwyczajeni i im to nie przeszkadza, a czasem nawet sami zachęcają 'bo tak ładnie pachnie kokosem'. Natomiast w domu mgłę robię głównie w łazience ponieważ tam jest najlepsza wentylacja. Przed komputerem unikam, bo mi to przeszkadza jak po chwili nic nie widzę na ekranie. Jakieś 7 minut z buta mam sklep z ep, i tam to dopiero jest mgła. Jak się wchodzi, to na języku czuć co sprzedawca ma zalane, okna i drzwi zamknięte i mało co widać. Denerwuje mnie to i czasem mu mówię żeby sobie jakąś wentylacje załatwił. Ostatnio tam kupiłem muji szczelnie zapakowaną w woreczek strunowy i była przesiąknięta truskawką czy innym słodkim zapachem. No to się rozpisałem, chodzi o to że co dla jednego dużą chmurą jest, to dla innego normalną być może.

[Gwido67]

@Gwido67 Nie bój się rozwinąć, z pitolenia zaplecowego nic nigdy dobrego nie wyszło poza zbędnymi intrygami i domysłami kto kogo i dlaczego

Nie wiem co to jest "pitolenie zaplecowe", nie bawią mnie również intrygi. Jestem prosty, jak linijka. Słowa McGrinna uważam, za jedyne sensowne w tym wątku, resztę przepraszam ale...po prostu nudzicie. Tyle, bez urazy.

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Nieco przerysowując - jak już uzgodnicie, że tylko mała (ale oczywiście najsmaczniejsza ) chmurka jest prawilna, to proponuję zaraz zająć się opisem oczekiwanego jej kształtu oraz kolorytu... itd. itp.

PS.2 To, że Regulamin Forum jest rzeczą ważną to oczywistość, której chyba nie trzeba dedykować oddzielnego wątku. Obecna Administracja i Moderatornia bardzo elegancko egzekwuje zresztą przestrzeganie zapisów Regulaminu. Za co im cześć i chwała, piszę poważnie.

[e_sat]

I ja też jestem za wypowiedzią McGrinna i Gwido67, to forum jest " nieziemskie ", trawnik trzeba kosić i kultywować

[Timi]

Nie gniewajcie się, ale czegoś nie rozumiem. Na forum jestem już dłuższą chwilę i nigdy nie spotkałem narzucania komukolwiek metody wapowania, mocy, czy im podobnych. Jeśli ktoś ma potrzebę zadymiania otoczenia na ośmiu grzałkach i 300W jest to jego sprawa. Tylko niech będzie pełnoletni i robi to z głową. Przydałoby się również żeby przejrzał forum. Poukładał sobie wątpliwości oraz pytania i w kulturalny sposób, posługując się zrozumiałą polszczyzną, przedstawił je na forum.
A nie - wpada gimbus, którego nie chcą na dzielni przyjąć do gangu, bo słabe chmury puszcza i robi chlew

[bulit73]

Nie gniewajcie się, ale czegoś nie rozumiem. Na forum jestem już dłuższą chwilę i nigdy nie spotkałem narzucania komukolwiek metody wapowania, mocy, czy im podobnych. Jeśli ktoś ma potrzebę zadymiania otoczenia na ośmiu grzałkach i 300W jest to jego sprawa. Tylko niech będzie pełnoletni i robi to z głową. Przydałoby się również żeby przejrzał forum. Poukładał sobie wątpliwości oraz pytania i w kulturalny sposób, posługując się zrozumiałą polszczyzną, przedstawił je na forum.
A nie - wpada gimbus, którego nie chcą na dzielni przyjąć do gangu, bo słabe chmury puszcza i robi chlew

I tak jak napisał @Timi o to w tym wszystkim chodzi.

Nikt nikomu nic nie broni. Chodzi o to, by wyeliminować typowych zadymiarzy. Rejestracja i od razu pierwszy temat, czy da się wycisnąć z fabrycznej grzałki 180W.

[FlashGordon]

Dla mnie ta dyskusja jest bezcelowa, kręcimy się wokół absurdów typu " co wg. nas ktoś ma robić", niech robi co chce, ponoć jest wolny i myślący. W sumie nie dziwi mnie, że taki temat powstał, bo prowokatorem do jego stworzenia był kolega @bofh, który jak wiemy wybitnie lubi narzucać innym swoje zdanie nt. EIN i wyśmiewać inne podejście niż jego własne.
A gadanina typu, że pozwolenie ludziom zrobienia z MTL EIN chmurojebców, doprowadziła do wprowadzenia tej nieszczęsnej ustawy również jest bez sensu. Ustawa weszłaby tak czy inaczej, bo nie chodzi tu o dobro ludzi, tylko o kasę koncernów tytoniowych. Dwa walczyć z socjalizmem socjalizmem? Nie tędy droga.

Jedni w EIN widzą możliwość rzucenia nałogu, drudzy widzą i to i możliwość puszczania fajnych chmurek, a jeszcze inni chcą tym łechtać swoje kubki smakowe, jedni lubią wapować dopłucnie inni dopaszczowo, itd. itd.
Niech każdy robi to co chce i co uważa za dobre dla siebie.
Dokąd zmierzamy? Przed siebie

[bezi2]

No niestety dyrektywa tak czy owak by weszła, bez względu na formę chmurzenia. Tu chodziło o uszczuplenie dochodów mafi rządowo-tytoniowo-farmaceutycznej w następstwie popularyzacji EIN jako alternatywej formy zaspokojenia nałogu nikotyniwo-behawioralnego.

Osobiście uważam iż wapowanie na dużych mocach tzw. chmuro-yebach jest po pierwsze uciążliwe dla otoczenia a po drugie im mniej przez nasze płuca przechodzi gliceryny, glikolu i aromatów tym jest to zdrowsza alternatywa dla śmierdzieli (nie mylić z całkowicie zdrową).
Tak więc rozumiem zdanie kolegi bofh jednak daleki jestem od narzucania moich poglądów innym.

[Herrwolf]

Jak zauważyliście, jestem nieco wariatem i niedouczonym w temacie.
Pomimo tego, dzięki Trawnikowi (co to jest brązowe forum?) rzuciłem palenie tytoniu, ojciec również, pomimo, że go niańczę i zmieniam pieluchy w parownikach.
Nie rajcują mnie megawaty. Na wyczynowych setupach nic nie wchodzi tak, jak na najprostszym jednogrzałkowcu do 20W. Jak wychylę kilka piw, lubię Griffina 25 z TC i pokaźnym obłokiem, jednak 80W on nawet nie sięga. Chmurzenie na dużych mocach jest niesmaczne, w sensie smaku i miodności na codzień. Zamroziłem nikotynę 100mg na kilka lat, nakupiłem czajników i się cieszę. Boję się jednak, co będzie za kilka lat. Wierzę, że poradzimy sobie, jednak gorzej z rzeszami palaczy tytoniu, którzy przypłacą zdrowiem, może życiem utrącenie wolności e-palenia
Kiedyś w google, po haśle "e-papierosy" - był na pierwszym miejscu link do forum (tak tu trafiłem), teraz HGW.
Pozdawiam serdecznie

[bofh]

Skoro wiecie, (no tak powyżej napisano...), że narzucam innym swoje zdanie to dlaczego nie zostaje to zgłoszone jako praktyki niegodne trawnikowicza? Swoje zdanie posiadam i go nie zmienię, więc dlaczego nie wolno mi go tutaj wyrażać? Bo za jego pomocą kogoś do czegoś zmuszam? Hmm... A, jestem również prowokatorem tego tematu i wyśmiewam innych? Ciekawa retoryka, pozostawiam bez komentarza. Zapraszam na pierwszą stronę No to jadziem dalej, może jeszcze coś interesującego wyjdzie?

Jeżeli za obronę swoich racji mają służyć inwektywy nie zaś merytoryka, to dyskusja przestaje nią być z założenia, gdyż nie ma miejsca wymiana poglądów, co wydaje mi się jest celem forum dyskusyjnego

Leśny dziadek & Prowokator