No, no... ciekawa sprawa
Do tej pory wiadomo było, że dym z papierosa zmniejsza ból a teraz wiemy, że także sama nikotyna.
Kriss pisze:A mnie z kolei dentysta przy okazji problemów w gojeniu się rany po 8-ce powiedziała, że nikotyna bardzo przeszkadza, utrudnia gojenie się ran i powoduje... eeee... suchodół? suchozębie? coś takiego.
W każdym razie, że nikotyna na gojenie się ran po zębach szkodzi.
cube99 pisze:Kriss pisze:A mnie z kolei dentysta przy okazji problemów w gojeniu się rany po 8-ce powiedziała, że nikotyna bardzo przeszkadza, utrudnia gojenie się ran i powoduje... eeee... suchodół? suchozębie? coś takiego.
W każdym razie, że nikotyna na gojenie się ran po zębach szkodzi.
Może - Zębodół
Kriss pisze:O przepraszam, przepraszam. Przynajmniej w moim przypadku dentystka zakazała palenia nie przez parę godzin, tylko od tygodnia do dwóch - cały czas gojenia się dziury po wyrwanej 8-ce tłumacząc, że jeśli nie posłucham, to zrobi się "zębodół" (do tej pory nie wiem, co to) i czas gojenia się wydłuży.
redwhite pisze:Z tego co mi wiadomo a rozmawiałem przy okazji swojej ekstrakcji ze znajomą dentystką więc lipy mi nie wstawiała to nikotyna lekko przeszkadza w gojeniu rany.
Ale najwiekszym problemem ona nie jest. Problemem po ekstrakcjach jest zaciaganie się i tworzenie podciśnienia w paszczy co może powodować "wyciągnięcie" tego pierwszego skrzepu z zębodołu. A z autopsji wiem że to wcale nie musi być mocne ciągnięcie peta. Jeżeli to się stnie to gojenie może nie przebiegać prawidłowo i trzeba wtedy stosować różnie zabiegi poprzez wkładanie specjalnych wypełnień a kończywszy na czyszczeniu
redwhite pisze:Z tego co mi wiadomo a rozmawiałem przy okazji swojej ekstrakcji ze znajomą dentystką więc lipy mi nie wstawiała to nikotyna lekko przeszkadza w gojeniu rany.
Ale najwiekszym problemem ona nie jest. Problemem po ekstrakcjach jest zaciaganie się i tworzenie podciśnienia w paszczy co może powodować "wyciągnięcie" tego pierwszego skrzepu z zębodołu. A z autopsji wiem że to wcale nie musi być mocne ciągnięcie peta. Jeżeli to się stnie to gojenie może nie przebiegać prawidłowo i trzeba wtedy stosować różnie zabiegi poprzez wkładanie specjalnych wypełnień a kończywszy na czyszczeniu ze skorobaniem aby wywołać ponowne krwawienie, które ma spowodować ponowne wytworzenie skrzepu. To ostatnie nie należy do przyjemności.
U mnie były śmichy chichy z tego co mówiła i sobie pociągnąłem kilka buchów i niby nic. Ale na drugi dzień to lepiej żebym nie opisywał jakie miałem z tym jazdy. Powiem tylko że Ketonal forte nie robił na mnie wrażenia.
kamap pisze:mysle ze to taka cecha cecha osobnicza i znam wiele osób co zeba wyrywały faje paliły i żadnych suchych zębodołów nie miały.