No właśnie zacząłem się interesować wyczyszczeniem mojego kartomizera od KR808D-1. Działa juz koło 4/5 dni na zmianę z DSE901, a smak się powoli psuje, więc to najwyższy czas.
Czy wykąpanie w spirytuje/alkoholu izopropylowym w wanience i przepłukanie wodą destylowaną (czyli standard) zda egzamin?
Z moich własnych przemyśleń wynika, że tak, ale wcześniej rozbiorę kartomek i spróbuje się upewnić.
Relację mogę zdać zapewne wieczorem/rano. Martwię się o zewnętrzną część, kartomzer jest po red-bullu z HG, więc jest... różowy xD. Zupełnie fajnie wygląda z czarną batką, i szkoda by było, żeby wyblakł albo coś...
scalono. maniakkalisz1 pisze:Po paru dniach używania kartomizerów i ich praniu, postanowiłem rozebrać jedną sztukę i zobaczyć efekty prania. Okazało się, że szmatka i watka są dziurawe (zbyt ostre palenie-początki). Wyjęcie grzałki z watką nie było trudne, ale przy odwijaniu szmatki doszło do oderwania grzałki. Niewiele myśląc postanowiłem całkowicie odnowić kartomizer.
W dziale technicznym jest dosyć dokładny opis jak tego dokonać, więc nie będę opisywał w tym temacie...............................
....Idealnym rozwiązaniem były by e-papierosy bez watek, ale musiały by być zaawansowane technicznie i taki produkt kosztował by bardzo dużo.
Jak znajdziecie inny materiał niż bawełna o zbliżonych parametrach lub wyższych, przetestuje go na sobie, a o efektach powiadomię.
Właśnie się zastanawiam od jakieś czasu nad atomizerem bez waty perlonowej.
Oczywiście dajmy na to bezpośredni wtrysk pożądanej ilości liquidu do komory atomizera był by chyba najlepszy rozwiązanie, które mi teraz przychodzi do głowy. Jednak cena takiego e-papierosa była by zapewne niebotycznie duża ze względu na potrzebę uzyskania jak najmniejszego rozmiaru urządzenia, a i tak był by to pewnie sprzęt zbyt duży do palenia.
Wymyśliłem swego czasu rozwiązanie dla e-fajki. Ale było by też bardzo skomplikowane i znacznie droższe. Opierało by się na "siatce" ze stali nierdzewnej, oddzielającej watkę od atomizera oraz swojego rodzaju zapadce, mogło by zdać egzamin. Niestety brak mi środków i wolnej e-fajki do sprawdzenia... a wydawać 40$ żeby to sprawdzić, to poza moim zasięgiem chwilowo
.
Sorry, że dwa razy piszę, ale nie zauważyłem postu wcześniej