EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By Agalloch
#211426
Vince Black pisze:Pielegnują odruchy i wypuszczają piękne buchy :D


czyli mniej więcej tak, jakby alkoholik po odwyku pił wodę mineralną z kieliszka :mrgreen:
By Oowad700
#211695
Ja jako zatwardziały nikotynista z 30-to letnim stażem cieszę się,że mam moją ulubioną używkę w wersji mniej szkodliwej.Jak na razie "szczycę" się tym,że od 30 lat nie było w moim życiu dnia bez nikotyny.Płuca zrujnowane,ale teraz mam e-fajki!
Awatar użytkownika
By Zdrowynurek
#211723
Cytat:
Wytłumacz mi, więc proszę: Jak Twoje stwierdzenie ma się do "e-palaczy", którzy nie używają nikotyny? Chmurzą "zerówki”, czyli liquidy bez zawartości nikotyny??

Tak jak napisałem parę dni wcześniej. Nie mają problemu zależności. Ktoś, kto zapomni zabrać e-papierosa na urlop, a raczej neutralnego inhalatora z atomizerem nie będzie cierpiał z powodu objawów abstynencyjnych. Co najwyżej będzie się bawił, czym popadnie. Jakiś dyskomfort to jest, ale nie przesadzajmy. Odruch ssania smoczka był na pewno silniejszy, ale do szkoły raczej nikt ze smoczkiem w japie nie chodził. Ale to bezprzedmiotowe, bo te osoby nie muszą rzucać e-palenia, a taki jest temat tej dyskusji.
To, że ma w japie inhalator ze środkiem nieuzależniającym, to ani mu nie szkodzi, ani innym przeszkadza. Warto może tylko zadbać by były to inhalacje wpływające na polepszenie zdrowia - co mam nadzieje jest możliwe.

Co do wody w kieliszku
Alkoholicy nie leczą się przez podawanie alkoholu inną drogą niż wódka,
odstawiają go całkowicie, nie pozostaje u nich utrwalany odruch. ( zakładając ze taki jest :lol: :lol: :lol: )
E-papieros podaje składnik uzależniający, a więc pozostaje i odruch.
Zwróciłeś mi uwagę na bardzo ważny aspekt nie tylko tej dyskusji. Dziękuję. Przyznaję, że na e-papierosy dzięki temu patrzę mniej przychylnie niż wtedy, kiedy pisałem pierwszą wypowiedź. Jednocześnie mam nadzieję ze osoby chcące rzucić e-papierosa zyskują jeszcze jeden argument na podjęcie takiej decyzji.

Wniosek: Dobrze rzuć e-papierosy lub możliwie szybko zredukować ilość nikotyny w e-papierosie do zera, bo w razie awarii alternatywną drogą do dostarczenia Tobie nikotyny, od której nadal jesteś uzależniony to łatwiej dostępny zwykły papieros. To ryzykowny stan.

Ale to mówię tylko do tych, którzy chcą być wolni od nikotyny, mając nadzieję dodać im siły w postaci argumentów. W uwalnianiu się pomoże witaminowe wsparcie – dobrzy lekarze znający się na rzeczy wiedzą, jakie i są w stanie pomóc. To wsparcie bardzo się przydaje.

Kiedy rzucałem palenie byli ludzie którzy w mojej obecności mówili o niemożności rzucenia, o tym, że wszyscy palą itp. Nie wiem dlaczego.
Jeśli tu są osoby chcące rzucić nikotynę ( a takie założyły ten temat), to chyba warto im pomóc, a nie uzasadniać wszystkiego, co ich od tego odwiedzie.

e-mail: romero52@wp.pl
GG: 26329035
Były palacz – jak rzuciłem palenie i nikotynę? – to nie jest takie trudne.
Napisz, opiszę jak ja to zrobiłem – możesz spróbować.
By maniak
#211738
Zdrowynurek pisze:Jeśli tu są osoby chcące rzucić nikotynę ( a takie założyły ten temat), to chyba warto im pomóc, a nie uzasadniać wszystkiego, co ich od tego odwiedzie.

Dla ścisłości - wątek założył tomba, który (jak sądzę) rzucać nikotyny nie zamierza.
I nie sądzę byśmy odwodzili od tego osoby, próbujące odstawić nikotynę w ogóle. Wręcz przeciwnie - gdy pojawiały się takie osoby na forum to większość im kibicowała.

Zdrowynurek pisze:Alkoholicy nie leczą się przez podawanie alkoholu inną drogą niż wódka,

Co do różnic pomiędzy uzależnieniem od alkoholu i od palenia - chyba zapomniałeś o czymś. Alkoholikowi najbardziej szkodzi to samo od czego jest uzależniony, tzn alkohol. U palaczy wygląda to nieco inaczej - nam najbardziej szkodzi to co w dymie tytoniowym jest "w promocji". Przechodząc na e-papierosy po prostu pozbywamy się najbardziej szkodliwego czynnika. I wcale nie znaczy to, że próbujemy leczyć się z nałogu - po prostu próbujemy mniej szkodzić sobie i innym.
Awatar użytkownika
By Vince Black
#211755
I wcale nie znaczy to, że próbujemy leczyć się z nałogu - po prostu próbujemy mniej szkodzić sobie i innym.


Właśnie. Z drugiej strony lekko mnie dziwi Twoja walka o cudze zdrowie, podkreślanie magii działania witamin (a hyperwitaminozy? bo było coś o dużych dawkach), dodany kontakt w każdym poście, zadbanym, dopracowanym, a co za tym idzie i czasochłonnym. To piękne, że uprawiasz prawie judyzm, od dr. Judyma ale mi to zakrawa na promocję suplementów, które póki co pomogły tylko Tobie. Nie widzę sensu rejestrować się na stronie dla co by nie było nałogowców, jako osoba wolna od nałogu. Co innego gdybyś był tutaj wcześniej, można by się uzasadnić jakimiś więziami emocjonalnymi, ale tak w świecie internetu, wirtualnej rzeczywistości?

Jednak jeśli masz intencje szczere, to podziwiam. Nie zapominaj jednak, że każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na napotne, czy moczopędne ziółka i gorzej lub lepiej znosi końskie dawki witamin. Zwiększają wydolność organizmu, ok. Odżywki na siłowniach też, a co z wątrobą, nerkami, sercem? Rzuć wreszcie nazwę tego panaceum którego brak w domach palaczy... Chętnie poznam preparat.

Bez ofensu, ale parę rzeczy mi nie gra.
Awatar użytkownika
By Tomba
#211757
maniak pisze:
Zdrowynurek pisze:Jeśli tu są osoby chcące rzucić nikotynę ( a takie założyły ten temat), to chyba warto im pomóc, a nie uzasadniać wszystkiego, co ich od tego odwiedzie.

Dla ścisłości - wątek założył tomba, który (jak sądzę) rzucać nikotyny nie zamierza.
I nie sądzę byśmy odwodzili od tego osoby, próbujące odstawić nikotynę w ogóle. Wręcz przeciwnie - gdy pojawiały się takie osoby na forum to większość im kibicowała.


Kolega Maniak dobrze mnie zna. Ma w 100% rację. Na razie nie mam zamiaru.
Oczywiście, jak ktoś ma takowy, to będę mu kibicował.

I jeszcze jedno. Mamy na forum iluzjonistę. Myślę, że jest w stanie więcej wyczarować niż witaminki.
By Delvis
#211872
jak wyczytal w wikipedii (nie jest miarodajna wiem kazdy moze napisac co chce;) ) glikol probylowy jest podobno smiertelny w dawce 1kg na 50kg masy http://pl.wikipedia.org/wiki/Glikol_propylenowy a gliceryna tez jest nie toksyczna wiec jak ktos "pali" tylko to pali nic nietoksycznego chyba ze spozywa dawke smiertelna ale nie wiem ile by trzeba palic rzeby tyle spozyc:P
Awatar użytkownika
By ewula
#211919
Hejże Zdrowynurku, każdy z nas jest trochę inny, co zostało tu już wyrażone przez Vince Black!
Zgodnie z powyższym mówię więc o sobie: od roku na "zerówkach" pielęgnuje swoje odruchy i nie wyobrażam sobie przerwania tego. Nie jest to to samo co palenie "nałogowe", czyli przymus spowodowany dyskomfortem. Tak sobie zawsze lubiłam "puścić dymka" do kawki porannej, że nie będę sobie teraz żałować tylko dlatego, że nie przyjmuję % nikotynowych :).
Awatar użytkownika
By zbig65
#218095
Zdrowynurek pisze:W uwalnianiu się pomoże witaminowe wsparcie – dobrzy lekarze znający się na rzeczy wiedzą, jakie i są w stanie pomóc. To wsparcie bardzo się przydaje.


A mógłbyś rozwinąć to stwierdzenie o "witaminowym wsparciu". Jestem ciekawy, czym wspomóc organizm w walce z nałogiem?
By user
#218102
Można rzucić bez żadnych czarów z witaminami. Przynajmniej e-p, bo o tym jest chyba ten wątek.
Tydzień temu spróbowałem to zrobić. I ......... już. Udało się.
Żadnych witamin, i bezsensownych "terapii"
Po prostu postanawiasz, że już koniec. I jest koniec. Troszkę mi żal, jak czuję co vapuje żona. Ale to podobne odczucie, gdy czuję ładny zapach jakiegoś kołacza, a nie chcę go jeść (wiadomo, dupa rośnie od słodyczy :D )
By adse
#224560
Tydzień nie jest jeszcze miarodajny.
Co do samych odruchów, popieram Zdrowegonurka. Problem odruchów nie jest bez znaczenia, ale jest wyolbrzymiany. Decydująca jest nikotyna.
Awatar użytkownika
By Zdrowynurek
#224667
Po urlopie – piękniejszy jest świat.
Poczytałem co dopisano i … hi hi hi.

Gratuluję Reedowi. Skoro się Tobie tak udało, to dlaczego inni mają problem? Pokazałeś, ze chcieć to móc. Z że bez witaminek – pewno odżywiasz się prawidłowo i nie masz deficytów które wielu trapią. A może jesteś młodszy dużo ode mnie, więc organizm inaczej pracuje. Ważne że jesteś wolny bez względu na zastosowanie lub nie witaminek i tego gratuluję. Mi akurat były pomocne, zresztą gdyby nie były potrzebne to by mi ich nie zaordynowano, bo sam sobie tego nie wymyśliłem.

Zbigowi 65 odpowiem prosto: poszukaj w necie brak jakich witamin objawia się stanami depresyjnymi, reakcjami nerwicowymi i lękowymi. Te będą Ci potrzebne w większej ilości przy rzucaniu palenia. Nie pisze jakie, bo jakiś chyba obrońca-dyztrybutor e-papierosów zarzucał mi że chcę coś sprzedać. Ważne by były to witaminy naturalne, a nie syntetyczne – dlaczego? – w necie odpowiedź znajdziesz.

Ewula masz racje – każdy jest trochę inny – zwłaszcza w determinacji i określaniu priorytetów. Moja sąsiadka z nadwagą twierdziła, ze jest inna i tyje nawet z wody. Po wszczepieniu rozrusznika stała się normalna i przestała tyć nawet z jedzenia. Na domiar straciła dobre 20 kg wagi. Każdy jest inny.

Co do Welikopedii i nikotyny – zawsze można sprawdzić podręcznik toksykologii – też są dostępne.

Dla tych co zarzucają mi nadmierne zaangażowanie – pisałem ten tekst od 13 do 13:14 – to chyba nie aż tak duże poświecenie.

Pozdrawiam wszystkich no i życzę urlopu udanego jak mój.
By shakall1977
#224670
a ja tam rzuciłem e-fajki i wróciłem do nich ale wracam pare razy na dzień zwłaszcza przy kawie ....ale nie dlatego,że miałem głód nikotynowy ale dlatego ,że fajnie puścić czasami dyma :)
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#224685
Zdrowynurek pisze:Co do Welikopedii i nikotyny – zawsze można sprawdzić podręcznik toksykologii – też są dostępne.

I co wyczytałeś w podręczniku toksykologii - podziel się, chętnie poczytam.
Awatar użytkownika
By ZbyneK
#224697
StaryChemik pisze:I co wyczytałeś w podręczniku toksykologii - podziel się, chętnie poczytam.

Byle nie był to ten "podręcznik", z którego uczą się celnicy w Belgii... :wink:
Awatar użytkownika
By topol92
#269758
Ja tam nie mogłem palić zerówek, nerwy mnie trafiały bo nie mogłem się tym napalić. Chciałem na samym początku sprawdzić czy z liq 0 można tak po prostu pozbyć się chęci na papierosa, dobrze że szybko skumałem że to trzeba od wyższych zacząć :p
By maniak
#275187
Ciekawa rzecz odnośnie uzależnienia - zajrzałem ostatnio na Wikipedię (szukając czegoś innego) i na stronce na temat nikotyny, którą już kiedyś przeglądałem, rzuciło mi się w oczy stwierdzenie:
Według najnowszych doniesień, właściwości uzależniające wyizolowanej nikotyny nie są znaczące[6], a decydujący wpływ na silne uzależnienie od papierosów ma występowanie w dymie tytoniowym inhibitorów monoaminooksydazy (w szczególności harman i norharman)

Wydaje mi się, że jakiś czas temu tego nie było. Nie jestem specjalistą w tego typu sprawach ale mniej więcej zgadza się to z naszymi obserwacjami co do siły uzależnienia od e-p.
Cytowane źródło [6] jest tutaj
http://www.jneurosci.org/content/25/38/8593.full
(niestety nie bardzo się przydam przy tłumaczeniu - mam zbyt ubogą wiedzę medyczną)
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.