Temat trochę umarł, a szkoda, bo parownik moim zdaniem naprawdę dobry i nieskomplikowany. U mnie przez cały czas przykręcony do zasilania. Używam wyłącznie bazy jednogrzałkowej, bo z duala zadyma mnie powalała na łopatki. Ale ja jedngogrzałkowy jestem
Setup 7 zwojów SS 0,4mm na fi 2,3mm z odstępami. Nośnik - FF, z czego roboczy paseczek przechodzący przez grzałkę do wysokości "o ciut" powyżej kanału. Dodatkowo dwa paseczki poziomo podłożone pod niego, przyklejone do ścianki, zapewniające większe buforowanie. Moc stosowana ~17W. Działa to pod TC ze wstępną mocą 30W, żeby zapewnić błyskawiczne rozgrzanie. Stabilizację na poziomie 17W ustawia już Evic Mini samodzielnie kontrolą temperatury i robi to całkiem sprawnie. Otwory ĄH ustawione na ~3mm. Wapuję dopaszczowo, ale wapczenie na singlu dopłucnie oczywiście jest również możliwe.
Nie leje, pracuje stabilnie, smakuje bardzo dobrze. Zero strzałów, piękny, równy szum podczas pracy. Jedyny minus, to lekka wilgoć zbierająca się koło AH, nie do opanowania nawet przy puszczaniu powera z lekkim wyprzedzeniem. Bardzo cenna jest możliwość całkowitego zamknięcia przepływu liquidu podczas transportu w terenie. Pozostaję nieustająco zadowolony