EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1536906
Ja już garniak prasuje a wy kobiecinę na duchu trzymacie jeszcze. Zaraz będę przemowę pisał jaka z niej wspaniała waperka była :) . I na wieniec się lud zrzuci. Dawno nikogo z takimi honorami nie odprawiliśmy więc trza zacząć dobrą passę.
Awatar użytkownika
By Shake_me
#1536921
Zefirku - Twoje nie pójście do szpitala jest w tej chwili tym samym, co nie podanie sobie insuliny, bo "nie lubię zastrzyków/tabletek". Ot co.
Awatar użytkownika
By toska
#1537275
Zefirku mam takie uczulenie na szpital jak ty a że mam POCHP często miałam utajnione różne zapalenia . Mój lekarz przepisywał mi antybiotyk dożylnie , gdzie pielęgniarka przyjeżdżała 2 razy dziennie i dawała mi antybiotyk czasami przez 3 tygodnie , zanim było widać jakąś poprawę .
Czasami zastrzyki były domięśniowo , ale że u mnie leczenie zawsze trwa bardzo długo wolałam dożylne .
Wiem też że kaszel i duszenie po wyleczeniu może utrzymywać się nawet do kilku tygodni.

Moim zdaniem jeśli nie będzie poprawy idź do szpitala , nie chcę Cię straszyć ale dwa lata temu umarł mój ojciec , właśnie na zapalenie płuc , czyli niewydolność oddechową .
Awatar użytkownika
By Zefirek
#1538031
Dalej się dusze co próbuje zaciągnąć się e-fajką, a bez niej nie wytrzymuje. Wiec jak to ma być?? Samą baze wapowac, bez aro, żeby tak nie gryzło w płuca?/
Awatar użytkownika
By seiken
#1538047
Zefirek pisze:Dalej się dusze co próbuje zaciągnąć się e-fajką, a bez niej nie wytrzymuje. Wiec jak to ma być?? Samą baze wapowac, bez aro, żeby tak nie gryzło w płuca?/

Do póki sie nie wyleczysz nic nie dasz rady wapować
miałem to samo przy zapaleniu oskrzeli , ponad dwa tyg co mach to się dusiłem
wyleczyłem się i jaram dalej
ale nauczyłem sie ,że w cienkim polarku i koszulce na ryby w listopadzie się nie wybiorę :lol:
Awatar użytkownika
By Shake_me
#1538662
Czy jest na forum jakiś przycisk, którym daje się użytkownikowi kopa w d*pę? Najlepiej takiego, żeby doleciał aż na oddział szpitalny?
Kobieto/Dziewczyno/Koleżanko - to będzie tylko kilka dni z Twojego życia. Pójdziesz, wyjdziesz, zapomnisz. Jeśli nie pójdziesz, to możesz pamiętać konsekwencje tego do końca życia.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1539356
Sama gliceryna bez nikotyny i dodatków. Niedowidzisz to przeczytaj jeszcze raz "bez nikotyny". Wierz nałogowi lub nie ale w chorobie to wystarcza. Gdyby jednak nie starczyło to z drugiego EP sztachnij się tym co lubisz i opluj monitor lub zupę bliskich. Pincetą potem wyzbieraj oderwane kawałki płuc. Można je potem czule oglądać pod mikroskopem lub wysłać Hazemu by porobił fotki na forum niedowiarkom.
By AndyOO
#1539482
Zdrówka życzę :!:
Gdybyś się nie ociągała, to już byś z tego szpitala wychodziła :twisted:
Awatar użytkownika
By kadzidelko
#1539540
Co wykrakaliśmy? Że ewidentnie coś Ci dolega? Z całym szacunkiem, ale czytając ten temat po prostu niedowierzam, że osoba w takim wieku jest tak skrajnie nieodpowiedzialna. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, wracaj do nas szybko. W końcu zdecydowałaś się na szpital - lepiej późno, niż wcale.

Wysyłane z mojego GT-S6102 za pomocą Tapatalk 2
Awatar użytkownika
By szpurek13
#1539773
Zefirek pisze:No to wykrakaliscie, ide do szpitala. Wesołych Świąt


Zefirku do Świąt wyjdziesz :)
A mogłaś już z niego wychodzić... ;)
Zdrowia! :drinkb
Awatar użytkownika
By donjohn
#1540027
kadzidelko pisze:Co wykrakaliśmy? Że ewidentnie coś Ci dolega? Z całym szacunkiem, ale czytając ten temat po prostu niedowierzam, że osoba w takim wieku jest tak skrajnie nieodpowiedzialna. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, wracaj do nas szybko. W końcu zdecydowałaś się na szpital - lepiej późno, niż wcale.

Wysyłane z mojego GT-S6102 za pomocą Tapatalk 2


Podobne mam zdanie niesety :(


Helenka zdrowiej :D
Awatar użytkownika
By bezi2
#1540031
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Awatar użytkownika
By Zefirek
#1545381
Szpital.. Szpital .. Nie wiem cY decyzja byla dobra. Jak bede miala moLiwosc i nastrój to napisze. Sorry za bledy b bo z tel , moge wam tylko napisac ze jrst bardzo powaznie i nie bjest to zapalenie pluc, jak wyjde na przepustkę bede sprzedawała caly sprzet, to pomyślcie czy ktos czegos za grosze nie potrzebuje , piszcie ma Pw troche die tam uzbiera . Hanka
By Strzelbix
#1545418
Zdrówka i Wesołych Świąt w rodzinnym gronie.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Zefirek
#1545471
Strzelbix pisze:Zdrówka i Wesołych Świąt w rodzinnym gronie.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ani zdrowia, ani wesołych swiat, a tym bardziej w rodzinnym gronie

-- [scalono] 22 gru 2015, 06:03 --
By AndyOO
#1545484
Zefirku, a ja życzę Ci szczęścia, to przede wszystkim, bo widzę, że podupadasz na duchu :wink:
Nie wiem, czy ja w swoim życiu robię dobrze, czy źle, ale ja na przykład byłem operowany w swoje czterdzieste szóste urodziny, poprosiłem więc lekarzy o świeczkę w pępku, co bym mógł sobie ją zdmuchnąć tuż przed narkozą :mrgreen: I choć nie spełnili mojego życzenia, to życzę Ci żebyś tak właśnie podchodziła do choroby. Żadne zamykanie się w sobie i pozwolenie na to by to ona, choroba była Twoim życiem, a nie cała reszta, która jest od niej ważniejsza, nie jest dobrą drogą do wyzdrowienia :idea:
Każdy z nas jest wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju, ale dla choroby, radości i smutku, szczęścia i nieszczęścia, wypadku, czy szczęśliwego trafu, jesteśmy tacy sami, bo wszystko to może nas spotkać, każdego bez wyjątku. I jeśli los zechce, to spadnie to wszystko na nas w jednym czasie :!: :!:
Dlatego lepiej, moim zdaniem, być szczęśliwym choć chorym, niż okazem fizycznego zdrowia, a mimo to nieszczęśliwym :wink:
Awatar użytkownika
By Peter007
#1545884
Szybkiego powrotu do zdrówka życzę i główka wyyyyyysokaśno do góry :)
Awatar użytkownika
By Zefirek
#1546683
Moi drodzy
To nie jest żadne zapalenie oskrzeli, czy płuc. Nie pocieszajcie mnie, bo jest to bez sensu.
Teraz to co napisze będzie dla wielu szokiem, bo ja bym się wszystkiego spodziewala, ale nie tego że do raka doprowadzi mnie e-papieros i to w tak krótkim czasie/ około 5 lat/. Faktem jest że wapowałam dużo i często, racz\ej moc 12 czyli nie ten za wysoki, ale mimo wszystko, często w nocy nawet wstawałam i kopcilam.
Zastanówcie się, dla mnie to tez był szpan, nowe doświadczenie, fajnie , provarki zlote od wyboru do koloru, goblinki zlote i inne pierdoly i co mi teraz przyszlo??
pien oskrzelowy rozwalony w drzazgi, pluca zaatakowane setkami małymi gozkami, których chemia nie wiadomo czy rozwali, bo to sa już nacieki po gozie który nie daje się usunąć. Za pozno
tak ze to jest już mój ostatni wpis na tym forum.
Milo było was poznac, jednych bardziej, innych niej, ale było fajnie pogadać
jeżeli ktoś chce za grosze jakies zlote provarki, baterie 18500, 18350, gobliny, tayfuny, plyny aromaty, ładowarki i inne, to tylko pw.
Trzymajcie sie
Awatar użytkownika
By HamsterJack
#1546688
Mam nadzieję i życzę Ci tego, byś pokonała to choróbsko. Ja trzymam za Ciebie kciuki.
Mam nadzieję, że wrócisz tu, do nas.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By Tecumseh
#1546693
Zefirek pisze:Moi drodzy
To nie jest żadne zapalenie oskrzeli, czy płuc. Nie pocieszajcie mnie, bo jest to bez sensu.
Teraz to co napisze będzie dla wielu szokiem, bo ja bym się wszystkiego spodziewala, ale nie tego że do raka doprowadzi mnie e-papieros i to w tak krótkim czasie/ około 5 lat/. Faktem jest że wapowałam dużo i często, racz\ej moc 12 czyli nie ten za wysoki, ale mimo wszystko, często w nocy nawet wstawałam i kopcilam.
Zastanówcie się, dla mnie to tez był szpan, nowe doświadczenie, fajnie , provarki zlote od wyboru do koloru, goblinki zlote i inne pierdoly i co mi teraz przyszlo??
pien oskrzelowy rozwalony w drzazgi, pluca zaatakowane setkami małymi gozkami, których chemia nie wiadomo czy rozwali, bo to sa już nacieki po gozie który nie daje się usunąć. Za pozno
tak ze to jest już mój ostatni wpis na tym forum.
Milo było was poznac, jednych bardziej, innych niej, ale było fajnie pogadać
jeżeli ktoś chce za grosze jakies zlote provarki, baterie 18500, 18350, gobliny, tayfuny, plyny aromaty, ładowarki i inne, to tylko pw.
Trzymajcie sie

Jak bez sensu, żyjesz, jesteś i masz dla kogo żyć. Wiem bo, we wrześniu umarł mój tata. Walczył do końca, uwierz mi że, rak z którym walczył-też miał chore płuca, ale palił analogi do końca- go nie pokonał. Mój teściu 5 lat po rzuceniu analogów tez dowiedział się że jest chory (nigdy nie używał e-papierosa) żyje i ma się dobrze. Czekamy na pozytywna relacje z przebiegu leczenia. Zdrówka po stokroć.
Awatar użytkownika
By xD_
#1546695
Zefirek pisze:Moi drodzy
To nie jest żadne zapalenie oskrzeli, czy płuc. Nie pocieszajcie mnie, bo jest to bez sensu.
Teraz to co napisze będzie dla wielu szokiem, bo ja bym się wszystkiego spodziewala, ale nie tego że do raka doprowadzi mnie e-papieros i to w tak krótkim czasie/ około 5 lat/. Faktem jest że wapowałam dużo i często, racz\ej moc 12 czyli nie ten za wysoki, ale mimo wszystko, często w nocy nawet wstawałam i kopcilam.
Zastanówcie się, dla mnie to tez był szpan, nowe doświadczenie, fajnie , provarki zlote od wyboru do koloru, goblinki zlote i inne pierdoly i co mi teraz przyszlo??
pien oskrzelowy rozwalony w drzazgi, pluca zaatakowane setkami małymi gozkami, których chemia nie wiadomo czy rozwali, bo to sa już nacieki po gozie który nie daje się usunąć. Za pozno
tak ze to jest już mój ostatni wpis na tym forum.
Milo było was poznac, jednych bardziej, innych niej, ale było fajnie pogadać
jeżeli ktoś chce za grosze jakies zlote provarki, baterie 18500, 18350, gobliny, tayfuny, plyny aromaty, ładowarki i inne, to tylko pw.
Trzymajcie sie


Przykro mi,ale szczerze wątpię że wapowanie cię do tego doprowadziło . Na forum( nie tylko) są uzytkownicy ktorzy wapują po 6 lat i nic im nie jest . Moim zdaniem wczesniejsze wieloletnie palenie analogów wyszło i tyle .
Założę się ze zanim zaczełaś wapować paliłaś analogi z minimum 20 lat a teraz są tego skutki.
Awatar użytkownika
By Peter007
#1546699
Nie wolno Ci się poddawać! Jesteśmy z Tobą czy tego chcesz czy nie.
Awatar użytkownika
By BadBoy
#1546707
Witam
Nie wiem co się pisze osobie w twojej sytuacji :(, jest mi przykro, smutno, i sam nie wiem jak to opisać, choć się nie znaliśmy, będę trzymał za Ciebie kciuki.
Walcz, walcz i jeszcze raz walcz.
By AndyOO
#1546711
Zefirku, rak to nie wyrok, nie zamierzałem Cię pocieszać, swoimi poprzednimi wypowiedziami.
Widziałem różne rzeczy w szpitalach, smutne i dające nadzieję, stąd wiem, że nie warto się godzić z chorobą w taki sposób, że to już finito, że nie wiadomo, czy to.., czy tamto..., pozwól walczyć lekarzom i żyj, po prostu żyj :idea: :!: :!: :!:
Przeszedłem trzy kursy chemii po trzy tury, inni potrzebowali więcej, a jeszcze inni mniej, ale podobnie do mnie są obecnie w pełnej remisji.
Trzymaj się i nie pozwól, jak już pisałem, by choroba przesłoniła Ci prawdziwe życie :wink:
Awatar użytkownika
By kociarski
#1547010
ja bardzo przepraszam, ale użytkowniczka zasłużona, długo na forum a mi jednak kontrastuje:

Zefirek pisze:Zastanówcie się
Zefirek pisze:pien oskrzelowy rozwalony w drzazgi, pluca zaatakowane setkami małymi gozkami, których chemia nie wiadomo czy rozwali, bo to sa już nacieki po gozie który nie daje się usunąć. Za pozno
Zefirek pisze:Teraz to co napisze będzie dla wielu szokiem, bo ja bym się wszystkiego spodziewala, ale nie tego że do raka doprowadzi mnie e-papieros i to w tak krótkim czasie/ około 5 lat/.


a wcześniej w tym samym temacie:

Zefirek pisze:RtG dość dawno, ale miałam tomografie komputerową jakies 3 lata temu /ponieważ bylam w grupie ryzyka, bo długo paliłam analogi/ to było badanie w szpitalu i wszystko wyszło ok


to jednak wychodzi że co? w dwa lata ep doprowadziło do raka? Ja naprawdę współczuję, i szczerze życzę zdrowia, ubolewam nad losem, i wspieram modlitwą w walce w chorobie, ale też apeluje, bo to co powyżej to poważne słowa są, aby się zastanowić, i sprawdzić, pogadać z lekarzami, czy aby na pewno oskarżanie ep za swój los jest ok? 20 lat analogów cacy 2 lata ep i pozamiatane? Naprawdę?
Awatar użytkownika
By pawel_aa
#1547014
Również jestem zdania, że to co się stało jest niejako "spuścizną" po zwykłych papierosach...
Na chwilę obecną nie widzę związku pomiędzy e-p a chorobą, która w wielu przypadkach potrafi pojawić się nawet kilka lat po rzuceniu palenia (u osób które nie używały e-p).
Co więcej, wczesne/początkowe objawy choroby nie zwiastujące niczego niedobrego mogą przyczynić się do "spontanicznego" rzucenia zwykłych papierosów.
Awatar użytkownika
By hrb
#1547039
Zefirku, po swojej mamie wiem, że lekarze i onkologia potrafią teraz niemal cuda robić. Mimo tych samych określeń co dziesiąt lat temu: chemia, naświetlania... to już jest inna chemia, inne naświetlania... i znacznie częściej pomaga, niż nam się wydaje, a przynajmniej wydawało, gdy temat raka był gdzieś koło nas i nas nie dotyczył.
Dlatego bądź dobrej myśli, nie poddawaj się, współpracuj z lekarzami i pozwól im działać, najlepiej jak potrafią.
A na święta życzę Ci optymizmu i wiary w siebie i lekarzy.
I co najważniejsze - wracaj do zdrowia.
By marek_k62
#1547042
Dajcie qrde na luz! Dywagacje o przyczynach i skutkach prowadźcie sobie gdzie indziej.
Tu Dziewczyna dzieli się z nami swoim dramatem. Daje upust emocjom, często prosto z serca. Nie czas i nie miejsce na te analizy.

Zefirku, jestem z Tobą...
Awatar użytkownika
By Vaneheim
#1547117
Zefirku Kochany Dużo Zdrowia, Siły i Wiary w to, że będzie Dobrze.
Awatar użytkownika
By kociarski
#1547123
marek_k62 pisze:Dajcie qrde na luz! Dywagacje o przyczynach i skutkach prowadźcie sobie gdzie indziej.
Tu Dziewczyna dzieli się z nami swoim dramatem. Daje upust emocjom, często prosto z serca. Nie czas i nie miejsce na te analizy.

Zefirku, jestem z Tobą...

Marek, nikt nie neguje że sytuacja jest dramatyczna, przecież jesteśmy myślą z Zefirkiem, i naprawdę każdy wykazuje się empatia dla niej, ale nie zapomnimy na jakim jesteśmy forum, ile słów zostało przelane na temat ep i skutków zdrowotnych ich używania, jaka 2alka jest prowadzona o przedstawienie prawdziwego obrazu co ze soba niesie ich używanie, ile łez i potu zostalo przelene w tej walc3 (starychemik pozdrowienia), a tu z ust Zefirka padają słowa - ep doprowadziło mnie do raka! Kurcze, myślę jednak ze to odpowiedni temat do rozmowy, bo jednak zarzut wagi mega ciężkiej i pomimo calej sympatii i wsparcia dla niej, warty przedyskutowania, bo jednak łupniecie w temat mniejszej szkodliwości spore. Tak jest Zefirku trzymaj się, nie poddawaj, wygrasz z tym cholerstwem !!!

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
By Krecik
#1547138
Zefirku życzę Ci wiary i pozytywnej energii nie poddawaj się, na pewno pokonasz bestię :!:
Awatar użytkownika
By basika
#1547168
Zefirku zdaję sobie sprawę, że nie jest Ci łatwo. Pamiętaj, dużo ludzi trzyma za ciebie kciuki i śle dobrą energię. W walce o zdrowie będziemy Cię wspierać. Odwagi kochana *SERCE*
Awatar użytkownika
By Zepsulo
#1547176
Zefirku a weź Ty się kobieto rozchmurz, dajesz radę i dasz radę! Ryjem do przodu w te Święta i walić to co za nami!
Kawał skurczybyka z Ciebie, tyle lat bez papierosa to nawet niezły kozak by nie zdzierżył.
Masz moc i siłę w sobie, dasz radę! Jak zawsze!
Awatar użytkownika
By jsakic19
#1548343
Bardzo przykro mi to słyszeć. Ostatnio gdzie się nie obejrzę to "skorupiak" :(. Życzę ci dużo wiary...
Awatar użytkownika
By Deimond
#1548413
Mój wujek ostatnio umarł na skorupiaka rok po rzuceniu analoga. Wielu ludzi na to umiera - bo jak się przyjrzysz to przyczyn jest wiele a wśród nich również smog i spaliny na ulicy.
Na pocieszenie dodam że ostatnio wile też znajomych(którzy nie palili analoga ani e) wygrało z tym cholerstwem. I wierzę że będziesz w grupie tych wygranych- mam nadzieję że tam będziesz bo inaczej być nie może.
I tak nie rozumiem dlaczego to Twój ostatni wpis? Jeszcze sobie popiszemy.
Awatar użytkownika
By Isia
#1548423
Bardzo długo myślałam co by tu Ci napisać,ale na nic wyrazy współczucia i pocieszanie,możesz tylko się na to cholerstwo wkurzyć i go pokonać,co na pewno nie będzie łatwe,lecz gorsze jest pogodzenie się i rezygnacja z walki - mam trochę własnych wygranych beznadziejnych spraw (córka) i wiem,że można i trzeba walczyć.
Mam nadzieje iż kiedyś tu zajrzysz i przeczytasz te nasze posty.
Awatar użytkownika
By julka1973
#1548433
Zefirku, przez przypadek trafiłam do tego wątku, ale jedno mam do powiedzenia. Walcz! !! Mam 7 letniego synka z nowotworem kosci, jest po 2 przeszczepach , ponad roku wstrzykiwań w kość srerydów (czyli co 2 miesiące narkoza ) i chyba zaczynamy wygrywać z gadem! !! Nie poddawaj się! !!
Mocno trzymam za Ciebie kciuki [HEAVY BLACK HEART] Walcz, walcz, walcz i bądź dobrej myśli. [HEAVY BLACK HEART] Musi się udać! !!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
By Ebe
#1549342
Niezmiernie mi przykro:(
Nie poddawaj się,musi się udać!
Awatar użytkownika
By e_sat
#1549358
Mnie też przykro z tego powodu, mam wielką nadzieję, że jeszcze nie jeden raz do nas tutaj zajrzysz i pocieszysz tym, że całe zło tego choróbska się odwróciło i życie przybrało optymistyczne kolory....Trzymaj się dzielnie
Awatar użytkownika
By roscislaw
#1549400
Zefirku, nie poddawaj się! W dzisiejszych czasach rak nie oznacza jeszcze wyroku. Wiele zależy też od naszego nastawienia. Głowa do góry!
Awatar użytkownika
By lukasz.marszalek78
#1551079
Zefirek pisze:
Kszywho pisze:Może umierasz po prostu?

smieszne k.....a / sorry


Nie logowałem się już dawno, ale głos w dyskusji zabrać muszę. No krew się we mnie burzy... No to się "mistrz dyplomacji" wykazał... Określany jako "kontrowersyjny", moderator po raz kolejny wykazał się swoim "delikatnym komentarzem"!
Szanowny Panie Krzywho, bez żadnego szacunku z mojej strony, ale dla mnie jesteś Pan zwykłym BURAKIEM! Wiem, wypowiedz była na początku dyskusji, gdy jeszcze nie był wiadomo co i jak z koleżanką Zefirek, ale takie teksty to na forum onetu lub innego Faktu radzę pisać.
I jak się Pan teraz czuje ze swoim "żartobliwym" komentarzem? Gdy już wiadomo co dolega koleżance Zefirek? Mam nadzieję że jak guano. Bo jeśli inaczej, to sam Pan sobie świadectwo o sobie wystawia...

A koleżance Zefirek wszystkiego, wszystkiego najlepszego... Zdrowia życzę! I walcz kobieto. Pozytywne nastawienie psychiczne w chorobach nowotworowych to 50 % więcej szans na pokonanie cholery!

Ps A teraz możecie mnie zbanować, upomnieć czy co tam dla niepokornych moderator ma w zanadrzu. Wali mnie to...
Co miałem napisać, napisałem.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1551515
@lukasz.marszalek78 niektórym potrzebny jest kop w dupę by zaczęli szanować to co mieli za darmo darowane. Do walki najlepiej pobudza krytyka bo słowa otuchy działają maskująco. Czy będzie lepiej czy gorzej tego nie wiem, ale wiem jedno, do walki potrzebne jest zdrowie i kieszeń pełna gotówki. Czy się komuś podoba czy nie to i tak każdy z nas umiera. Niektórzy mają szczęście i wiedzą na co umrą i kiedy, inni jak ja czekają jak ich statystyka wciągnie.
Ostatnio zmieniony 31 gru 2015, 16:45 przez PucH2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By Tomy
#1551522
kadzidelko pisze:Co wykrakaliśmy? Że ewidentnie coś Ci dolega? Z całym szacunkiem, ale czytając ten temat po prostu niedowierzam, że osoba w takim wieku jest tak skrajnie nieodpowiedzialna.


Mądrze i dyplomatycznie - czasami tak trzeba!

-- [scalono] 31 gru 2015, 16:48 --

lukasz.marszalek78 pisze:
Zefirek pisze:
Kszywho pisze:Może umierasz po prostu?

smieszne k.....a / sorry


Nie logowałem się już dawno, ale głos w dyskusji zabrać muszę. No krew się we mnie burzy... No to się "mistrz dyplomacji" wykazał... Określany jako "kontrowersyjny", moderator po raz kolejny wykazał się swoim "delikatnym komentarzem"!
Szanowny Panie Krzywho, bez żadnego szacunku z mojej strony, ale dla mnie jesteś Pan zwykłym BURAKIEM!


Jedno słowo - sarkazm!

Zamierzony, celowy .. znasz znaczenie tego słowa?

To teraz poczytaj wszystko i zobacz co od początku co piszą przedmówcy - nie jesteśmy lekarzami, znachorami i czarodziejami zerkającymi w magiczną kulę w celu znalezienia odpowiedzi.

Kłopoty zdrowotne to nie są żarty, a na forum nie ma lekarzy pierwszego kontaktu!
Awatar użytkownika
By hrb
#1551558
lukasz.marszalek78 pisze:
Zefirek pisze:
Kszywho pisze:Może umierasz po prostu?

smieszne k.....a / sorry


Nie logowałem się już dawno, ale głos w dyskusji zabrać muszę. No krew się we mnie burzy... No to się "mistrz dyplomacji" wykazał... Określany jako "kontrowersyjny", moderator po raz kolejny wykazał się swoim "delikatnym komentarzem"!
Szanowny Panie Krzywho, bez żadnego szacunku z mojej strony, ale dla mnie jesteś Pan zwykłym BURAKIEM! Wiem, wypowiedz była na początku dyskusji, gdy jeszcze nie był wiadomo co i jak z koleżanką Zefirek, ale takie teksty to na forum onetu lub innego Faktu radzę pisać.
I jak się Pan teraz czuje ze swoim "żartobliwym" komentarzem? Gdy już wiadomo co dolega koleżance Zefirek? Mam nadzieję że jak guano. Bo jeśli inaczej, to sam Pan sobie świadectwo o sobie wystawia.../.../

A czy czytałeś odpowiedź Kszywho?
Przeczytaj, albo przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem (żebyś szukać nie musiał)
Kszywho pisze:
Zefirek pisze:
Kszywho pisze:Może umierasz po prostu?

smieszne k.....a / sorry


Jakie śmieszne? To jak najbardziej poważna sugestia/odpowiedź od szarego usera, który nie jet lekarzem. Skoro nie chcesz porad "idź do lekarza" to co mamy Tobie napisać? Będąc 6 lat na forum i mając prawie 40letnie życiowe doświadczenie wnioskuję po prostu, że umierasz. Skoro nie chcesz znać opinii lekarza i nie chcesz do niego iść to znaczy, że chcesz usłyszeć opinie zwykłych szarych ludzi. A taka jest moja opinia.
Normalnie bym napisał zgodnie z logiką "idź do lekarza", no ale zaznaczyłaś, że taka odpowiedź Cię nie satysfakcjonuje.

Widzisz gdzieś, by przyznał, że to miało być żartobliwe? Napisał prawdę, niestety brutalną. Ale czy każdy, kto mówi prawdę jest burakiem?
A czy lekarz stawiający diagnozę Zefirkowi też jest burakiem?

Burak? Nie.
Brutalny? Tak.
Ale może właśnie ta brutalna odpowiedź pomogła Zefirkowi mimo wszystko pójść do lekarza?
Uspokajanie, że to tylko przeziębienie, że poważne objawy mogą być drobiazgiem itd są z punktu widzenia kultury jak najbardziej OK, jednak oczywiste jest, że im szybciej zdiagnozuje się nowotwora tym lepiej. I może właśnie brutalność Kszywho poskutkowała, że jest jeszcze jak i kogo leczyć? A "umierasz" to nie jest to samo co "umrzesz". Wtedy, gdy pytała, rzeczywiście umierała, teraz gdy może właśnie dzięki tej brutalności się leczy ma szansę to zmienić. Czy to na prawdę złe?
Trzeba rozróżnić brak kultury i pozorny brak kultury.
Czasem właśnie potrzebny jest ten pozór, takie "pier...lnięcie z grubej rury", by kogoś zmotywować, by ktoś wziął się w garść i sam sobie pomógł lub pozwolił sobie pomóc. A to nie jest buractwo.
A z perspektywy czasu, gdy wiemy co Zefirkowi jest, uważam, że właśnie On najwięcej pomógł, że jego "chamska" odpowiedź, była najmądrzejsza, najlepsza i najbardziej pomocna.
Buractwem natomiast jest ocenianie po pozorach, po jednym słowie, bez zastanowienia...
Awatar użytkownika
By jch-root
#1551602
Jednemu "żołnierski" ton nakreśli drogę, innemu wyłączy słuch. Dobrze że na forum może wypowiedzieć się każdy, bo czyjeś słowa mogą pobudzić do racjonalnego działania. Zefirku - ja Cię rozumiem, sam osobiście jestem pełen lęku przed potencjalną diagnozą jak i polską służbą zdrowia (osobiste złe doświadczenia). Szanowna Koleżanko z forum - walcz, bo życie jest jedno, a Twoje życie jest zapewne życiem Twoich bliskich. Głowa do góry, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki!
Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

https://i.ibb.co/Q6VVz26/freemax-gal[…]

JBL SMOKE BOX (JBL GO E-PAPIEROS)

Witam forumowiczów. Jest to mój pierwszy post w[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.