- 28 lis 2015, 17:46
#1526116
Od trzech dni mam to samo. Co zrobię sztacha to kaszel. Aż sąsiad mnie zwyzywał od "gruźlików". Męka. Aż mnie mięśnie brzucha bolą, jakbym się kilka godzin śmiał. Tylko że ja byłem u lekarza wczoraj i mam nadzieję, że niedługo mi choroba przejdzie. Mam lekki ból gardła, lekkie objawy grypowe. Ogólnie czuję się ok. No ale jakoś muszę przyjmować nikotynę - smarowanie rąk liquidem odpada więc poszedłem po rozum do głowy i udałem się do lekarza.
A tak na prawdę, to moja kochana żoneczka mnie wygoniła do przychodni
A tak na prawdę, to moja kochana żoneczka mnie wygoniła do przychodni
Pozdrawiam. Niech MOC będzie z Wami Ω