sikor370 pisze:Haha
Ciepali mięsem w Ciebie czy odstawiała ta obsługa... dawaj skoro zacząłeś
To się nie nadaje do prezentacji na forum publicum.
W każdym razie oberwało mi się od wszelakiej maści łacińskich nazw narządów płciowych. Określenie oznaczające krzywą po łacinie królowało. Nie zabrakło również gróźb karalnych. Gdybym nie miał 2m, nie ważył 120 kg i nie był z równie dobrze zbudowanym synem to mógłbym się spodziewać nawet prób "robótek ręcznych". Jak to u prostaków
Najlepsza była pani ekspedientka. Nawet ładna, wyfiokowana, zrobione pazurki, loczki, rzęski i niezły dekolcik. Jednak gdy otworzyła buzię, zaczynając od q..... ja przecież nie ustalam cen.... czar prysł i ukazała się naga prawda.