E-papierosy-forum.pl

[Polan]

Ja po początkowym zachłyśnięciu się ta cała TC noszę się z zamiarem sprzedania pudełka z pokaźną ilością drutu różnej maści
Mimo, że mam DNA40 przestałem używać TC. Mam wrażenie, że bateria szybciej znika a korzyść dla mnie znikoma...

Moim zdaniem ma to sens jeśli:
1. Drippujemy i chcemy mieć komfort o którym piszą koledzy wyżej.
2. Brak nam doświadczenia. Wtedy jak opanujemy grzałki na niklu jest fajnie
3. Lubimy pudełka i parowniki bez "okienka"

[SzamanDM]

Dziękuje koledzy za odpowiedzi. Rozjaśniło mi się trochę.
Punkt 3 u Polana ciekawy. Nie wpadłem na to.
W sumie zawsze chciałem mieć tuleję do Taifuna bez okienka ale wydawało mi się to strasznie niepraktyczne. Kontrola temperatury zmienia tu postać rzeczy.

[ronin1412]

To może i ja dorzucę swoje 2 grosze. Koledzy z vApe Team dość obszernie rozwodzą się nad tematem TC:



Filmik dość długi, więc dla zainteresowanych postaram się to jako-tako streścić. Poruszane tematy:

- porównanie TC pomiędzy DNA40, SX350J i evic-vt od strony użytkownika-laika
- wpływ rezystancji na "jakość TC" w powyższych układach
- temperatura a wrażenia smakowe a palenie bawełny
- kręcenie grzałek tytanowych
- utlenianie tytanu a zdrowie
- grzałki tytanowe na DNA40 i SX350J

[jaro19591]

Czytając ten wątek, dochodzę do wniosku, że w moim przypadku szkoda inwestować w pomiar temperatury. Używam Provarki, SX mini, DNA 20 i 30, dymię na mocach 8-12W. Bobra nie uświadczyłem od niepamiętnych czasów, zapas drutu i bawełny nam na parę lat. Czy pomiar temperatury wniósłby przy moim stylu wapowania jakieś nowe doznania?

[Thaniell]

Zapewne nic by nie wniósł, prócz +10 do fajności

[jaro19591]

Też tak myślę, ale raczej wolę wydać kasę na podzespoły i coś podłubać samemu, może nie jest to jakość sklepowa, ale bardziej cieszy .

[Thaniell]

Nie da się ukryć

[Mutango]

Czytając ten wątek, dochodzę do wniosku, że w moim przypadku szkoda inwestować w pomiar temperatury. Używam Provarki, SX mini, DNA 20 i 30, dymię na mocach 8-12W. Bobra nie uświadczyłem od niepamiętnych czasów, zapas drutu i bawełny nam na parę lat. Czy pomiar temperatury wniósłby przy moim stylu wapowania jakieś nowe doznania?

Ja powtórzę to co wcześniej pisałem. TC (o ile dobrze działa) jest genialnym rozwiązaniem do dripperów. W tej chwili nie wyobrażam już sobie, żeby np do derringera nakręcić coś innego niż nikiel. Nie ma mowy o nadmiernym przesuszeniu, przegrzaniu, o smaku bobra, czy przedsmaku bobra. Po prostu, sygnałem do kolejnego zakroplenia jest utrata mocy. Tak działa TC. Odczuwasz to dokładnie tak jak na mechaniku, w którym się właśnie kończy bateria. Ale bateria się nie kończy, zakraplasz i znowu jest ogień.
Natomiast jeśli chodzi o parowniki typu Taifun/Kayfun/Subtank itp... to wolę grzałki na kanthalu. Kontrola temperatury jest mi w nich tak potrzebna jak rybie wiosło.

[jaro19591]

Miałem podobny dylemat z samochodem. Z dodatkowego wyposażenia nie posiadał jedynie tempomatu. Urobiłem się, poświęciłem parę dni aby go dołożyć i w rezultacie może ze dwa razy go włączylem na trasie

[Fisherking]

a próbował ktoś TC na meshu (spocącym od czasu do czasu najlepiej ),
jak tam kontrola temperatury zadziała i jakie grzałki/z czego ?

[Mutango]

Miałem podobny dylemat z samochodem. Z dodatkowego wyposażenia nie posiadał jedynie tempomatu. Urobiłem się, poświęciłem parę dni aby go dołożyć i w rezultacie może ze dwa razy go włączylem na trasie

No właśnie. Zależy jakie masz potrzeby. Jeżeli lubisz drippować, to TC pewnie się przyda. Jeśli nie, to może niekoniecznie. Chociaż podejrzewam, że za jakiś czas, za pół roku, czy za rok, i tak każdy chip będzie wyposażony w moduł TC. Więc każdy kto będzie kupował nowego moda, i tak będzie miał TC na wyposażeniu, niezależnie czy będzie go chciał używać, czy nie.

@Fisherking, na meshu nigdy niklu nie kręciłem, ale czasem widziałem takie zdjęcia w necie, więc pewnie się da

[STRUNA]

a próbował ktoś TC na meshu (spocącym od czasu do czasu najlepiej ),
jak tam kontrola temperatury zadziała i jakie grzałki/z czego ?

Jako zagorzały meschowiec nic jeszcze innego nie używałem na TC. Zestaw mesch, ni, tajfun II. Zasada taka sama jak na szmacie. Kontrola działa jak trzeba

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[jaro19591]

A podpowiecie jeszcze, jak jest z trwałością grzałek niklowych?

[TRNCzarny]

A podpowiecie jeszcze, jak jest z trwałością grzałek niklowych?

Z uwagi na to, że niklu się nie przepala to kilka dni. Grzałki dość szybko zachodzą nagarem, wydaje mi się, że szybciej niż kanthal (może przez niższą temperaturę odparowywania przez cały czas odpalenia grzałki). Ja wymieniam co 3-4 dni czyli co 20-30 ml a palę jasne owocowe liquidy.

Dodam tylko, że mimo wszystko ja zostaję przy niklu. Komfort wapowania jest wart zachodu

[TRNCzarny]

No i przetestowane, grzałki z NiFe30 nie działają z DNA40. Tzn. działają ale ulegają zapłonowi

[Haze]

Tzn. działają ale ulegają zapłonowi

[Mutango]

No i przetestowane, grzałki z NiFe30 nie działają z DNA40. Tzn. działają ale ulegają zapłonowi

Nawet na 200°F

[TRNCzarny]

DNA źle odczytuje temperaturę na tym drucie i wali pełną mocą.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Mutango]

DNA źle odczytuje temperaturę na tym drucie i wali pełną mocą.

Dziwne, NiFe30 ma niemal taki sam współczynnik temperaturowy jak tytan, więc jeśli tytan działa, to i ten powinien działać. Oczywiście temperatury ustawia się znacznie niższe. No nic. Jeśli kiedyś wpadnie Ci w ręce Evic-VT, to sprawdź NiFe30 w trybie Ti-VT.

[TRNCzarny]

Dna chyba nie działa na tytanie. Nie mam pewności

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Mutango]

Dna chyba nie działa na tytanie. Nie mam pewności

No działa, tylko się offset ustawia ok -100°F
Czyli jak chcesz jarać na 420°F, to ustawiasz ok 320°F, bo o tyle wtedy wskaźnik "oszukuje".
Podobnie musiałbyś postępować w przypadku nife.

[TRNCzarny]

Cenna uwaga. Dna miałem ustawione na 440f jak doszło do zapłonu.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Mutango]

Cenna uwaga. Dna miałem ustawione na 440f jak doszło do zapłonu.

No to w rzeczywistości miałeś 540°F, a w przypadku Nife30 może nawet więcej. No to już grzałka zaczyna wchodzić w czerwień, akroleina i ogień...

[jaro19591]

No dobra, trzy dni na niklu i mogę się pokusić o własną, subiektywną opinię. Dymi się na nim rzekłbym, poprawnie. Nie widzę różnicy w smaku w porównaniu z kanthalem. Na boberka nie ma szansy, ale również na kanhalu nie miałem tego zwierza od niepamiętnych czasów. Rozebrałem parownik i po tych trzech dniach na lekkim liquidzie grzałka jest czarna, czyli powinno się nawijać nową. Rozebrałem również Subtanka z kanthalem, grzałka zrobiona ze dwa miesiące temu, króciutkie przepalanie, wydmuchanie osadu, nowa wata i lecimy dalej. Jak to mówią, zamienił stryjek siekierkę na kijek, potwierdza się to co napisali przedpiścy, jest to ciekawy wynalazek, ale raczej dla dripersów. Przy spokojnym dymieniu, raczej tylko dodatkowa robota.

[suvv]

Ja jestem zadowolony z efektów uzyskiwanych na Ni.

OT:
Panowie... takie swobodne zapytanie... tak źle Wam posługiwać się pochodnymi układu SI? pytam o stopnie Celsjusza... bo nie mogę jakoś zrozumieć czemu operujecie fahrenheit'ami? (no chyba, że wasze boxy nie mają innych ustawień - wtedy pytania nie było )

[jaro19591]

Nie mam zarzutów co do działania kontroli temperatury, chodzi mi jedynie o częstotliwość gmerania w parowniku.

[Mutango]

(no chyba, że wasze boxy nie mają innych ustawień - wtedy pytania nie było )

Otóż to. Nawet jeśli mam w tej chwili dwa boxy, jeden C/F i drugi F, to wygodniej jest mi się posługiwać Farenheitami

-- [scalono] 06 lip 2015, 12:02 --

Cenna uwaga. Dna miałem ustawione na 440f jak doszło do zapłonu.

No to w rzeczywistości miałeś 540°F, a w przypadku Nife30 może nawet więcej. No to już grzałka zaczyna wchodzić w czerwień, akroleina i ogień...

Serwis http://www.steam-engine.org/tcr.asp udostępnił dynamiczną tabelę z charakterystykami temperaturowymi popularnych drutów, dzięki której łatwiej się zorientować w offsetach.

I tak na przykład, dla temperatury 440F, i drutu NiFe30 offset wynosi -130F
czyli ustawiasz 310F, a w rzeczywistości temperatura wynosi 440F

Dla tempertury 440F i drutu tytanowego offset wynosi -110F
czyli ustawiasz 330F, a w rzeczywistości masz 440F

Jeśli dla drutu NiFe30 ustawiłeś 440F, to offset wyniósł aż +260F
czyli ustawiłeś 440F, a rzeczywista temperatura wyniosła 700F
więc nic dziwnego że nastąpił zapłon

[amisiek1969]

Ciągle czytam, że grzałka Ni wytrzymuje około 30 ml liquidu i należy ją wymienić. Rozumiem, że ta ilość dotyczy w pełni aromatycznych płynów.
Mnie natomiast interesuje ilość odparowanej czystej bazy na takiej grzałce, ewentualnie mieszanki, która zawiera maksymalnie 1/10 sugerowanej dawki aromatu.
Czy w takim wypadku grzałka wytrzyma 10 razy dłużej, wiedząc, że głównym sprawcą nagaru jest użyty aromat?

________________
Tapa tapa z es piątki.

[jaro19591]

Ja teraz miałem 70/30 z Inawery z małą domieszką mięty.

[Mutango]

Grzałkę niklową dość łatwo oczyścić z nagaru na zimno. Jeden warunek: grzałka nigdy nie była przepalana do czerwoności. Osobiście na derringerze, na grzałce niklowej odparowałem już ok. 100ml liquidu.

[adamk9]

No a jak czyścisz tą grzałkę? Nie żartuję, pytam na serio. Nikiel miękki, czy twardy?

[Mutango]

Nikiel hard 0.4mm. Ponieważ grzałkę nawijałem na gwincie śruby M3, to po wyciągnięciu waty, mogę tą śrubę łatwo z powrotem wkręcić w grzałkę. A jak już grzałka jest na śrubie, to mogę dość śmiało i energicznie szczotkować grzałkę taką małą szczoteczką z krótkim, sztywnym włosiem (od maszynki do golenia). Po krótkim szczotkowaniu (na mokro, z użyciem liquidu), grzałka wygląda prawie jak nówka. Śrubę wykręcam, zakładam nową watkę, i wułala

[jaro19591]

Nawinąłem nową grzałkę, tym razem zrobiłem większe odstępy między zwojami (poprzednia była prawie jak microcoil) zobaczymy jak teraz będzie pracowała. Na drugim parowniku zrobiłem grzałkę tytanową, okaże się, która będzie zbierała więcej nagaru. W ostateczności mam kanthalu na paręset grzałek .

[TRNCzarny]

Nikiel hard 0.4mm. Ponieważ grzałkę nawijałem na gwincie śruby M3, to po wyciągnięciu waty, mogę tą śrubę łatwo z powrotem wkręcić w grzałkę. A jak już grzałka jest na śrubie, to mogę dość śmiało i energicznie szczotkować grzałkę taką małą szczoteczką z krótkim, sztywnym włosiem (od maszynki do golenia). Po krótkim szczotkowaniu (na mokro, z użyciem liquidu), grzałka wygląda prawie jak nówka. Śrubę wykręcam, zakładam nową watkę, i wułala

Nie łatwiej nawinąć nową?

[Mutango]

Nie łatwiej nawinąć nową?

Jak by było łatwiej, szybciej, to bym nawijał. A skoro mi się nie chce, to znaczy że nie jest łatwiej.

-- [scalono] 07 lip 2015, 21:38 --

Zrobiłem dzisiaj czyszczenie grzałki. Ale żeby tematu nie zaśmiecać, fotorelację umieściłem tutaj http://www.e-papierosy-forum.pl/ni200-czyszczenie-grzalki-niklowej-na-zimno-bez-przepalania-t90950.html

[Haze]

Kolejny pacjent:

iPV 4



Wiedząc, że na pokładzie siedzi scalak od YiHi wiadomo czego można się spodziewać:



Zgadza się - mamy modulację PWM. Na szczęście jak przyjrzeć się bliżej:



to widać, że na mokrym knocie jest ona właściwie pomijalna: 20:1 - napięcie jest przykładane na jakieś 20ms, potem następuje przerwa około 1ms. Nie do zauważenia.
Oczywiście w miarę wysuszania knota proporcja przesuwa się w kierunku wydłużania przerw w podawaniu napięcia:



Po rozciągnięciu widać że:



mamy teraz jakieś 1:5 - napięcie jest przykładane na jakieś 20ms, potem przerwa ~100 ms. I to jest już wyraźnie odczuwalne. No ale to piąty sztach i ledwo nasączony knot.
A przy siódmym sztachu i praktycznie suchym knocie:



nie ma już o czym mówić - ogień jest przez jakieś 20ms, potem 300ms ciszy - czyli oczywiście tak jak powinno być.


A ogólne wrażenia? Całkowicie OK. Bez większych różnic w stosunku do reszty stawki, ale z jednym zastrzeżeniem: iPV nie jest tak "czujny" jak pozostałe mody. Kiedy bawiłem się SX-em albo Wolfem na suchej wacie to nie było opcji żeby ją przypalić - mody natychmiast odcinały napięcie i wata pozostawała biała. Na iPV zdarzało się jej dość mocno zbrązowieć.

[jaro19591]

Jednak na niklu dużo mniej się syfi grzałka, kiedy odległości między zwojami są większe. Zajrzałem przed chwilą, na razie tylko lekko zmieniła kolor, nagaru jeszcze nie widać. Na grzałce tytanowej nie widać większej różnicy po czterech dniach używania. Starałem się w tym czasie dymić po równo na jednej i drugiej.

[TRNCzarny]

Ja dziś nakręciłem potwora 4 mm z odstępami do Kv4, zobaczymy, czy faktycznie MC się bardziej syfi

[Abeel]

Mógłbym wysłać do testów jak dostanę Eleaf iStick TC 40W 2600 mAh, zainteresowany?
Sam jestem bardzo ciekawy jak taki niskobudżetowy modzik wypadnie. Po świetnej elektronice w iStick 50W możemy się bardzo pozytywnie zdziwić

[MarioBernatti]

Albo negatywnie po słabej w 20 i 30W

Moc może mieć dobrą i stałą, ale głupi program od temperatury lub słaby jej miernik.

Im więcej cudacznych elementów, szczególnie w tanich produktach, tym większa możliwość porażki, większe też szanse usterki w jakiej serii gdzie skopią jeden z kilkunastu elementów.

Robią jeszcze gdzieś fajne i wydajne mody tylko regulowane napięciem ?

[Haze]

Mógłbym wysłać do testów jak dostanę Eleaf iStick TC 40W 2600 mAh, zainteresowany?

Chętnie, dzięki Jak będziesz gotowy do wysłania to daj znać (najlepiej gdyby był to przyszły tydzień).

[Haze]

No to dzięki Koledze @Abeel ( ) mamy na oscyloskopie:

iStick TC40W



Patrząc na cenę modzika cudów OCZYWIŚCIE się nie spodziewałem, no i ... SZCZĘKA MI LEKKO OPADŁA :



Już od pierwszego sztacha widać, że JEST DOBRZE. Mod płynnie schodzi z napięciem, niezależnie od stopnia nasączenia knota:



A kiedy napięcie musiałoby spaść poniżej 1V po prostu je odcina:



Te szpile, które pojawiają się po 10 sekundzie (po odcięciu napięcia) to tryb czuwania iSticka - podobnie jak Wolf, iStick sprawdza sobie co parę sekund co się dzieje na grzałce:



I podobnie jak w Wolfie nie ma tutaj opcji żeby przypalić suchy knot (w trybie TC). W innych modach TC zdarza się, że zanim elektronika zorientuje się, że knot jest suchy zdąży zapodać mu trochę napięcia i lekko go przybrązowić.

Podsumowując: bardzo fajny i zgrabny modzik pozwalający rozpocząć zabawę z TC za śmieszne pieniądze.

[TRNCzarny]

-- [scalono] 2015-07-21T20:23:04+00:00 --

*ISH*

[Ceberebek]

[szpurek13]

No no Eleaf odrobił zadanie domowe

Wyklepane na Note 3

[Haze]

No to dzięki Koledze @glowa82 ( ) mamy w końcu prekursora TC czyli:

DNA 40



Jak należało się spodziewać na dobrze nasączonym knocie jest bez uwag:



Dopiero przy trzecim sztachu zaczyna się coś dziać:



Hmmm... pojawia się oscylacja:



Która na szczęście znika po około 1-2 sekundach:



Widać to jeszcze lepiej kiedy spojrzymy na napięcie w dłuższym czasie:



Scalak potrzebuje około sekundy żeby obadać co się dzieje z grzałką, a potem zaczyna łagodnie zjeżdżać z napięciem, i w momencie kiedy dojdzie do 1V odcina je zupełnie.

I jeszcze uwaga: dna40 to scalak z grupy tych z większą tolerancją dla TC, w związku z tym suchą watę lekko przypali zanim odetnie napięcie.

[glowa82]

Mam nadzieję, że sprzęt cały

[Haze]

Cały cały, i nawet czasami działa

[jaro19591]

Właśnie z ciekawości zrobiłem próbę na Hcigar VT40. Zdjąłem zbiorniczek z Subtanka, odkręciłem górny kapsel z bazy i podawałem napięcie na grzałkę. W momencie, gdy wata była już prawie sucha, na zmianę przykładał moc 3W i odpuszczał aż do momentu całkowitego wysuszenia waty. Nie spowodowało to najmniejszego zbrązowienia waty. Jak dla mnie, jest O.K.

[TRNCzarny]

U mnie w DNA dokładnie to samo Wata brązowieje jedynie jak grzałka jest skopana i pojawiają się hotspoty.