EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By FreakyRipper
#1014339
Zdecydowanie zaliczam się do młodych waperów :) Z przyczyn niezależnych ode mnie (czytaj 3 osoby w domu, każda trzy-cztery paczki śmierdzichów dziennie, bez otwierania okien czy nawet wyjścia do toalety) mimowolnie, podczas ostatniego roku gimnazjum, zacząłem popalać analogi. Najpierw 1-2 dziennie, ale po dwóch latach to już była paczka, czasami więcej. Bez bicia się przyznaję, kilka miesięcy przed osiemnastką, zainwestowałem w pierwszego egona. Zdecydowanie lepiej się czułem używając parowca niż kopcąc analogi, jednak ciągle czułem niedosyt chmurki i smaku. Potem batka z regulacją napięcia, grzałki w okolicach 1ohm, przeglądanie for i oglądanie kosmicznych chmurek. Przy zakupie partii liquidów zauważyłem na wystawie wacka. Spodobał mi się jak mało co :D Kilkudniowa bitwa z samym sobą i zdecydowałem się na zakup. Do tego Unitank, ale zdałem sobie sprawę, że elektronika za bardzo ogranicza. Potem pierwszy mechanik, do tego Rsst i wszystko co dla początkującego meshowca potrzebne. Przez 3 miesiące przerobione 17 arkuszy A5, 40m drutu, przerabianie sprzętu i wreszcie byłem zadowolony. Potem kolejna wypłata, kolejny sprzęt i kolejne godziny spędzone na testach. Stało się to nie tylko odstępstwem od nałogu, ale i w pewien sposób hobby. Zainteresowałem się sprzętem, modyfikowałem do swoich potrzeb, na spotach nakręciłem kilka grzałek, potocznie mówiąc "złapałem bakcyla" :D Sprawia mi to przyjemność. Początkowo paliłem moc 24, teraz 11 się duszę. Chodzi mi o to, że nie każdy młody pali dla szpanu. Czasami nie jest to zależne od nas, a każdy sposób jest dobry na skończenie z tym, chociaż ja tego nie planuję w najbliższym czasie :)
Awatar użytkownika
By amos
#1015146
Historia z e-papierosem zaczęła się u mnie w grudniu ubiegłego roku. Wcześniej a przełomie gimnazjum i liceum zacząłem popalać normalne fajki. Nie był to jakiś bunt młodzieńczy tylko chęć sprobowania czegoś, co było mi nieznane, a w czym jednak masa ludzi coś widzi że to robi. Początkowo paliłem 2-3 dziennie, a w liceum dobiłem do paczki dziennie. Na początku w paleniu wkurzał mnie smród, który próbowałem niwelować wszelkimi możliwymi sposobami, bo przecież nie paliłem "jawnie". Potem w miarę jak wypalałem więcej papierosów dziennie zaczęło mnie też ostro trzepać po kieszeni. Aż w końcu pod koniec ubiegłego roku, kiedy byłem na etapie paczki dziennie za 13,60 zł i perspektywy kolejnej podwyżki fajek o złotówkę od nowego roku postanowiłem że spróbuję e-papierosa. No i zaczęło się. Kupiłem Mild Quick-a w zestawie z kilkoma kartomizerami smakowymi. Niestety od początku wkurzała mnie słaba bateria, chyba 280 mAh. Miesiąc później skusiłem się na Provog-a Yago. Pozytywne zaskoczenie baterią 1100 mAh, ale grzałki dość prędko mi schodziły (jedna na 3 dni), zużywałem około 4-5 ml dziennie liquidu o mocy 6 mg/ml. Wreszcie kilka dni temu kupiłem clearomizer Volish Crystal 2 Duo, a dziś baterię manualną P1 1100 mAh, bo automatyczna od provoga coś nie chciała za bardzo współpracować z tym clearomizerem. Jak na razie cieszę się ze świeżo nabytego sprzętu i czuję ogromną ulgę że nie muszę palić normalnych fajek. Ludzie trochę dziwnie się patrzą, a że (podobno) wyglądam jakbym miał 18 lat to tym bardziej, pewnie myślą "o, małolat szpanuje z elektronicznym papierosem". Mimo wszystko tak tego nie czuję, za to bardzo cieszę się z zaoszczędzonej kasy. Teraz co prawda miałem od zakupu e-papierosa trochę wydatków bo zmieniałem sprzęt co jakiś czas, ale mimo wszystko wydawałem mniej jak połowę kasy tego co mi schodziło na normalne fajki, więc jest sukces. Aktualnie mam nadzieję że przez jakiś czas moje wydatki ograniczą się do grzałek, bo liquidu narobiłem zapasy na promocjach i kupując z Internetu. Przygotowuję się powoli by za jakiś miesiąc samemu zrobić liquid z bazy i aromatu od inawery, ale to dopiero jak wyczerpię wszystkie zapasy. Czuję się ciut odosobniony w moim towarzystwie na uczelni czy wśród innych znajomych, więc tym lepiej wiedzieć że są tu na forum jacyś e-palacze w podobnym wieku. :wink:
Awatar użytkownika
By Eryk_c4
#1015202
Trzeba by założyć grupę na forum: "Młodzi wilcy" :D

A tak poważniej, to również zacząłem palić w wieku strasznym. Pierwszy kontakt z analogami na przełomie podstawówki/gimnazjum.
"Nałogowe palenie" od 14 roku życia, od pół paczki (jeżeli mnie pamięć nie myli), do 3 paczek dziennie, ostatnimi czasy.
Powody rozpoczęcia? Bo kolega zapalił, to dlaczego nie ja? Potem bunt i subkultury :) I jakoś tak wyszło, że przez ostatnie 3 lata,
jeżeli posiadałem w kieszeni "naruszoną" paczkę, to był czas aby szybkim krokiem udać się do "punkty dystrybucji artykułów tytoniowych" po jedyne słuszne L&M the blue :P
Dzięki e-p, jestem pewien, że zerwałem z nałogiem a i z e-p chyba niebawem trzeba będzie się pożegnać (od początku używam lq o mocach 11-14, a już czuję, że są dla mnie za mocne i trzeba zejść niżej).
Mam nadzieję, że maksymalnie pół roku i w końcu w lewej kieszeni spodni będzie przebywał tylko telefon, a nie on oraz dodatkowy zestaw paczka+zapalniczka/2xe-p+lq. :)
Od początków (nie tak dawnych), wapowania, na lepszą stronę mocy przekabaciłem już 8 osób, które jak dotąd wygrywają z nałogiem tytoniowym :D
Myślę, że bez zielonego forum byłoby to niemożliwe :) Także chciałbym tu podziękować "Starym Wygom", dzięki którym wiele spraw stało się łatwiejszych do opanowania.
Pozdrawiam

P.S
A tak jeszcze na marginesie, myślę, że osób palących w młodym wieku jest bardzo wiele. Wśród moich znajomych, patrząc to jakieś 60% to osoby palące nałogowo, następne 20% to osoby palące na imprezach, 5% wapujących no i szczęśliwa reszta. Chciałbym też dodać, że nie pochodzę z rodziny patologicznej, ani z tego typu środowiska, także myślę, że jest to powszechne. Trudny temat.
Awatar użytkownika
By kamroszczak
#1015209
No, a co u mnie? U mnie po staremu, koledzy z forum w ciężkiej chwili wspomogli liquidami i mało brakowało, a posmakowałbym na stałe w tytoniówkach - poczekam jednak na nowy napływ funduszu i na nową dostawę w e-dymie bo... przestałem kupować gotowce i zasmakowałem w samogonach. Póki co biedna moja "magiczna szufladka" - baza 12 VPG Plus od Inawery i cztery aromaty TPA, ale sądzę że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

Co do bawienia się w chemika, mając 10ml jakiejś klasycznej tytoniówki i odpowiednie aromaty stwierdziłem, że spróbuję zrobić coś na podobiznę Boba'sa (choć tego jakże ponoć wspaniałego wynalazku, sam nie próbowałem) w smaku wyszedł mi fajny "tłusty" orzech, a w zapachu jak to znajomi określili "bulion" lub "umyty bezdomny" dlatego poczekam jeszcze z tymi eksperymentami na tytoniu bo byłem przepędzany z tych miejsc gdzie stało troszkę więcej osób (w tym analogowców - hipokryci...) ;)

W sprzęt nie zainwestowałem bo tak naprawdę nie wiem czego chcę - napaliłem się na moda, ale na ProVari prędko mnie stać nie będzie, a kupić VAMO lub innego chinolka jest bez sensu, skoro V3 działa tak jak powinno (co do mojego stosunku do mechaników to wystarczy spojrzeć w podpis). W clearomizer też chcę doinwestować bo mój Dawidek okazał się nie tak wygodny jak miał być (patrzyłem na wygląd, a nie pojemność - o zgrozo!), ale ciągnie mnie do trzech parowniczków i tak naprawdę nie wiem jaki - ProTank II, Davide BDC, a może Nautilus?

Analogi? Zło. Jedno wielkie zło. Stwierdziłem ostatnio, że zrobię sobie dzień z papierosem, ale po jednym "buszku" zrezygnowałem, bo po prostu zapomniałem jak się pali. Przyzwyczajony do przeciągu w Davide złapałem mocnego "maszka" i mało nie wyplułem płuc. W sumie cieszę się, że tak wyszło. Rodzice trochę mnie atakują, że to pewnie niezdrowe (i niestety mają trochę racji), że przez to mam problemy z cerą (nie są tak duże, moja mama lubi troszkę podramatyzować ;P ), ale ja się "buntuję" i nadal wapuję, bo żyję w przekonaniu, że z dwojga złego lepiej jednak e-palić, niż zasmradzać się analogami.

Pozdrawiam wytrwałych świeżaków, bo choć ja chciałem zwerbować parę osób to póki co - mimo dobrego, fajnego sprzętu trują się podwójnie hybrydowcy.
Awatar użytkownika
By kamroszczak
#1080211
Może "Młodzi wilcy" się uaktywnią i odpowiedzą czy walka nadal na "plus"?

W czasie matur nie wytrzymałem i troszkę podpalałem przed egzaminem na stres i po na odstresowanie...

Troszkę wcześniej zmieniłem sprzęt - człowiek nastawiony zupełnie na "nie" zaopatrzył się w mechanika i... moje przypuszczenia okazały się słuszne, jakoś mnie to nie kręci :) Teraz próbuję się pozbyć Magneto i uzbierać grosza na jakiegoś elektronika (w głowie mi siedzi Sigelei Legend, wersja 15W, bo 20tka troszkę fundusz może przekroczyć). Oprócz tego chyba zrezygnuję z foggera na rzecz taifuna, lub kayfuna (klony, jakby inaczej) - tutaj jeszcze się zastanowię :P

Oczywiście cały czas mieszam. Zrezygnowałem raczej z TPA i Inawery na rzecz Atmos Lab, który mimo ceny wydaje się dużo bardziej opłacalnym biznesem nie tylko ze względów smakowych, ale również na dłużej aromaciki starczają.
Awatar użytkownika
By venom_666
#1080248
kamroszczak pisze:Zrezygnowałem raczej z TPA i Inawery na rzecz Atmos Lab, który mimo ceny wydaje się dużo bardziej opłacalnym biznesem nie tylko ze względów smakowych, ale również na dłużej aromaciki starczają.

Tu bym polemizował ;-)
Niby w moim przypadku dawkowanie 5% czyli butelka starczy na 200ml samogonu, ale...
Koszt 27pln (w przybliżeniu bo nie chce mi się szukac groszy w necie).
TPA 10% czy;i potrzebuję dwie butelki na 200ml...
Tyle że za TPA płacę 9-10pln za butelkę ;-), tak więc wydając rzeczone 27pln mam TPA na 250-300ml...
dodatkowo limonka bardziej mi od TPA "podchodzi" - jest mniej słodka.
By Cygnus
#1087448
Moja historia z e-p jeszcze się nie zaczęła. Ciągle jestem na etapie "obwąchiwania". Ale mam ciekawą historyjkę związaną z e-p :D

Otóż, w mojej miejscowości jest szkoła podstawowa. Niewielka. Po 10 dzieciaków na klasę. Ostatnio dowiedziałem się, że dzieciaki z klasy 4 (albo 5) zrobiły zrzutkę na e-p. Wszystko wyszło na jaw po kilku tygodniach, gdy w plecaku jednego z dzieciaków rodzic znalazł zabawkę. Ale najlepsze jest to, że nikt na nikogo nie zwala winy i nikt do niczego się nie przyznaje. Taka zmowa milczenia wśród dzieciaków mnie rozwaliła :D
Awatar użytkownika
By h0ise
#1089102
Sałatka pisze:
Cygnus pisze:Ostatnio dowiedziałem się, że dzieciaki z klasy 4 (albo 5) zrobiły zrzutkę na e-p. Wszystko wyszło na jaw po kilku tygodniach, gdy w plecaku jednego z dzieciaków rodzic znalazł zabawkę.


Ciekawe gdzie kupili ;)
Obstawiam Allegro.


Tego nie byłbym taki pewny, ja obstawiam zwykły sklep z e-papieroskami sprzedali, aby zarobić :) Sam nieraz wchodząc do miejscowego sklepu czy też zwyczajnie chodząc po mieście widuje dzieci jeszcze podejrzewam ze szkoły podstawowej latających z e-petkiem

-- [scalono] 25 maja 2014, 22:41 --

Sałatka pisze:
Cygnus pisze:Ostatnio dowiedziałem się, że dzieciaki z klasy 4 (albo 5) zrobiły zrzutkę na e-p. Wszystko wyszło na jaw po kilku tygodniach, gdy w plecaku jednego z dzieciaków rodzic znalazł zabawkę.


Ciekawe gdzie kupili ;)
Obstawiam Allegro.


Tego nie byłbym taki pewny, ja obstawiam zwykły sklep z e-papieroskami sprzedali, aby zarobić :) Sam nieraz wchodząc do miejscowego sklepu czy też zwyczajnie chodząc po mieście widuje dzieci jeszcze podejrzewam ze szkoły podstawowej latających z e-petkiem
Awatar użytkownika
By olasinho8
#1116104
No to czas na mnie..
Na pewno zaliczam się do młodszych waperów. Czuję się o niebo lepiej po rzuceniu śmierdzieli - z bieganiem i graniem w piłkę nożną nie ma większych problemów.
Nawracam także znajomych na e-palenie, już kilka osób się przekonało. Często spotykam się ze zdziwieniem osób postronnych kiedy patrzą na modzika. A jak to działa/gdzie to można kupić bla bla bla. Zacząłem na 18stkach, teraz wapuję dużo różnych. Od zerówek do 6stek. Czasem zdarzy się 12stka, ale to tylko, żeby wykończyć buteleczkę z lq, która gdzieś tam stoi pół-pełna. Kiedyś pewnie przestanę, obecnie celem jest zejście do zerówek.

Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności 'młodych wilków' ! *CZAJNICZEK*
Awatar użytkownika
By Hiszpanu
#1116620
Zaczynałem podobnie jak ty, tyle że ja jestem miesiąc po 18 urodzinach, zacząłem palić i tak późno bo może parę miesięcy przed 17 urodzinami, zaczynało się od popalania ze znajomymi skończyło się na według mnie silnym nałogu paliłem paczkę a nawet czasem więcej przez dobę. W weekendy nie miałem często fajek bo kupowałem przed szkołą zawsze, bo tam był sprawdzony kiosk w którym nie pytali mnie o dowód (chodź w sumie nigdy mnie nie zapytali o dowód w żadnym kiosku ale w miejscowych sklepach bałem się kupować bo wiadome każdy zna każdego i nie chciałem się narażać by potem rodzicom sprzedawczyni powiedziała że ich syn już kupił ze 20 paczek), i przez te weekendy często nie paliłem i przechodziłem horror głód nikotynowy był nie do zwalczenia próbowałem wszystkiego nawet zwijałem melase w lufkę zrobioną ze złotka co się kończyło lekkimi poparzeniami ust bo złotko się nagrzewało :) Teraz e palę może z 2 miesiące ale i tak palić mi się analogi chcę bardzo przez tydzień wypalam +/- i tak 10 fajek + taki że nie swoich ale myślę nad powrotem do analogów, teraz czekam na przesyłkę liquidów tytoniowych i mam nadzieje że mi to pomoże bo te owocówki jak dla mnie to lipa, a jak to nie pomoże to e papierosik na 2/3 lata do szuflady ładnie wymyty i będzie czekał.
Awatar użytkownika
By olasinho8
#1116648
Jakiej mocy lq wapujesz ? Zacznij od 18stek, zeby sie napalic, powinno pomoc. W tym momencie 12stka z dripa jest MOCNA, docelowo zejscie do zerowek, ktore jest juz w zasiegu wzroku :)

Pozdrawiam
PS Przepraszam za brak polskich znakow, ale nie mam do nich dostepu
Awatar użytkownika
By VapingBeast
#1117304
Również jestem młodym wilkiem, więc opiszę jak było ze mną :D
Pierwsze popalanie zaczęło się gdzieś na wakacjach w którejś klasie gimnazjum. Znajomi z Francji przyjechali, dałem się namówić na jakąś pojarę, oczywiście nie mając o tym pojęcia. Sam nie wiem dlaczego. Kumpel namawiał mnie na zapalenie jakieś 3 dni z rzędu, aż w końcu się zgodziłem. A brzydziłem się paleniem.
Potem przełom 3 klasy gimnazjum, liceum, pół "ramy" dziennie szło. W dodatku paliłem bardzo mocne camele żółte.
W szkole było najgorzej. O ile w gimnazjum miałem paru kolegów od "szlu", w liceum w mojej klasie nie palił nikt. Dlatego na palarnie nie chodziłem. Ciężko było mi wytrzymać długie godziny w szkole, więc przed szkołą, na długiej przerwie oraz po szkole, na szluga chodziłem sam do parku. Potem oczywiście znalazłem paru znajomych z którymi na palarnie chodziłem, jednak bardzo się z nią nie zżyłem.
Z kumplem z gimnazjum zamówiliśmy e-papierosy. Ja chcialem rzucić, kumpel niekoniecznie. Były to jakieś bateryjki 1100mah + clearomizery CE7, z oferty u Feel-Free. Koledze miałem jednego odsprzedać, ale przez pewien czas używał go za damo, po dwóch miesiącach oddając "bo jednak nie kupuje". więc ja męczyłem się ze swoją wadliwą sztuką, która często się psuła :) Ale jakoś popuściłem mu, nie ciągnałem sprawy, że używał mojego kiepa i moich płynów za darmo.
Oddał mi drugiego e-papierosa, a gdzies troche wczesniej pierwszy się popsuł. Drugi został zabrany mi przez mamę i do dzisiaj nie wiem co z nim zrobiła. Na pewno się na niego nie przerzucila, gdyz po dzis dzien pali 2 paczki lm linków, trochę to żałosne :D Ale ja tego uzywac nie moglem, bo trujące, bo "woda w płucach", bo to nieodpowiednie dla osoby w moim wieku.
Potem jakiś zestaw z baterią passthrough, vivi nova slim, byłem wniebowzięty. Bateria się popsuła, odpadła elektronika, nie dało się zespawać.
Powrót do analogów, aż do 2 stycznia tego roku. Wtedy znowu sprawiłem sobię vivi nova slim, jako że miałem do niej zaufanie, jakąś bateryjkę ze stabilizacją na passthrough, używałem tego zestawu do niedawna, aż zmieniłem na kangera 3.
Dzisiaj właśnie skręciłem pierwszą grzałkę microcoil do vivki, więc jakiś zapas jest.
Czy paliłem w tym okresie, ponad półrocznym, jakieś analogi? Niestety tak, na imprezach się zdarzało. Trochę żałuję, no ale wszystko jest dla ludzi, mimo że niektóre rzeczy to świństwa ;)
W czasie wapowania, na rzucenie i przejście na e- namówiłem 7 znajomych. 6 nie podołało, jedna pali hybrydowo. Cóż, nie wnikam :)
ursa nano miga 3 razy na biało

Przy włożonym podzie przy zaciąganiu się dioda mig[…]

Joyetech EGO NexO-kolejne AIO

https://i.ibb.co/SQjhFKf/vape-poland[…]

Pierwszy e papieros

Witam. Chcialbym zakupic swojego pierwszego e papi[…]

Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.