EPF
O e-paleniu w Polsce i za granicą
Awatar użytkownika
By stacho
#1262856
HanysPL pisze:Myśle, że jak ktoś naprawde chce to rzuci i analogi i ep.
Wszystko zależy od siły woli i motywacji.

Tak jest.
I dlatego trzeba zostać nałogowcem, żeby sprawdzić swoja silną wolę?

A może trzeba naprawdę chcieć i nie zaczynać ?
Wszystko zależy od siły woli i motywacji.
Awatar użytkownika
By Tymon78
#1262869
Mutango pisze:Ludzie o silnej woli rzucają. Ludzie o jeszcze silniejszej woli, nigdy nie zaczynają.

Do jednego i drugiego potrzebny rozum...
Awatar użytkownika
By Ismillah
#1262975
Widzę, że tutaj jest rozgorzała dyskusja, więc także wtrącę swoje 5 groszy. E-palę od miesiąca, może ciut dłużej. Ciężko powiedzieć od czego zacząłem, bo zdarzało mi się popalać normalne papierosy od czasu do czasu, średnio jedna, góra dwie fajki na tydzień. Do palenia czegoś ciągnęło mnie od zawsze, może to być spowodowane rodzicami, którzy palą od dziesięcioleci. Stwierdziłem, że zioło odpada z założenia, że drogie, jak się człowiek uzależni to kicha, istnieje jakieś tam drobne ryzyko, że sięgnie się po coś mocniejszego no i więcej substancji smolistych niż w normalnych śmierdziuchach.
Papierosy analogowe smakowały mi, lubiłem ich zapach, uczucie dymu w gardle, w płucach, ale jak już wspomniałem popalałem bardzo okazjonalnie. Odrzuciły mnie ceną i szkodliwością. Więc pozostaje pytanie, co palić skoro chce się palić? Pozostaje właśnie e-papieros, przez który można wpaść w nałóg, jak przez wszystko. Skoro ten ktoś, kto założył temat chce palić i zapytał o model to Ci, którzy zaznajomieni są z tematem nie powinni mieć z tym problemów by mu odpowiedzieć. Wspomniał, że pali szisze, więc e papieros nie byłby dla niego dużą szkodliwością.
Kto z Was tutaj na forum nie pije alkoholu? Może ja, bo nie lubie, pewnie jeszcze niewielu. Też można popaść w nałóg, a jednak ludzie piją, znacznie częściej niż palą. Uzależnić się można od wszystkiego i oduzależnić także. Byłem kiedyś uzależniony od jedzenia chipsów, co z całkowitą pewnością było dla mojego organizmu niebotycznie bardziej szkodliwe od e papierosów. Nie byłem w stanie wytrzymać dnia by nie poczuć tych chrupkich, cienkich ziemniaczków na moim języku. Metodą ograniczania dawek z nałogiem zerwałem bez problemu. Tak samo można z e papierosem. Palę 12 mg. Jeżeli stwierdzę, że wpływa on na mój organizm i portfel na tyle niekorzystnie, że nie będzie to warte, będe również ograniczał dawki, aż zejdę do 0 mg i w ten sposób zrezygnuje całkowicie oddając mój e papieros na odpady po urządzeniach elektronicznych.

Krasnal45 pisze:Tu nie ma co rozgryzać. Przepisy sprzedaży te same co do analogów, czyli zakaz sprzedaży osobom nieletnim.


Nie masz racji.
Art. 2.
"2) „wyroby tytoniowe” – wszelkie wyprodukowane z tytoniu wyroby, takie jak
papierosy, cygara, cygaretki, tytoń fajkowy, machorka i inne, zawierające
tytoń lub jego składniki, z wyłączeniem produktów leczniczych zawierających
nikotynę,"


Tak samo nie można dać mandatu niepełnoletniemu, który wapuje w miejscu publicznym.

Art. 4. § 3
"[...]naruszanie zasad współżycia społecznego, popełnienie czynu zabronionego, systematyczne uchylanie się od obowiązku szkolnego lub kształcenia zawodowego, używanie alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, uprawianie nierządu, włóczęgostwo, udział w grupach przestępczych [...]"


Nikotyna nie jest środkiem odurzającym, prawnie oczywiście, gdyż nie znajduje się na wykazie środków odurzających.
Awatar użytkownika
By stacho
#1262996
Ismillah pisze: Papierosy analogowe smakowały mi, lubiłem ich zapach, uczucie dymu w gardle, w płucach, ale jak już wspomniałem popalałem bardzo okazjonalnie. Odrzuciły mnie ceną i szkodliwością.

A kto Ci powiedział, że ep nie szkodzi ?

Ismillah pisze: Skoro ten ktoś, kto założył temat chce palić i zapytał o model to Ci, którzy zaznajomieni są z tematem nie powinni mieć z tym problemów by mu odpowiedzieć.


Tak jak Tobie i każdemu innemu tu na forum nie zakażemy ( brak mocy sprawczej ) ale czy mamy obowiązek pomagać ?
Pomagać wiedząc, że ktoś z nasza pomocą chce wdepnąć w g...?
Twoje zdanie, że "nie powinni nie mieć problemu" wynika właśnie z Twojego młodzieńczego i nieświadomego patrzenia na życie.

Ismillah pisze:
Krasnal45 pisze:Tu nie ma co rozgryzać. Przepisy sprzedaży te same co do analogów, czyli zakaz sprzedaży osobom nieletnim.


Nie masz racji.

@Krasnal45 ma rację - bo pisał o tym, że trzeba taki zakaz wprowadzić.
Co za chwile będzie miało miejsce, bo dyrektywa UE będzie wdrażana.
Zresztą poważna część sprzedawców już wewnętrznie taki zakaz wprowadziła.
Awatar użytkownika
By Ismillah
#1263005
stacho pisze:A kto Ci powiedział, że ep nie szkodzi ?

Nie powiedziałem, że nie szkodzi. Powiedziałem, że analogowy szkodzi, i to za pewnością dużo bardziej. Jedyny związek rakotwórczy wytwarzany przez e-papierosy to formaldehyd.
stacho pisze: Tak jak Tobie i każdemu innemu tu na forum nie zakażemy ( brak mocy sprawczej ) ale czy mamy obowiązek pomagać ?
Pomagać wiedząc, że ktoś z nasza pomocą chce wdepnąć w g...?
Twoje zdanie, że "nie powinni nie mieć problemu" wynika właśnie z Twojego młodzieńczego i nieświadomego patrzenia na życie.


Kto ma wdepnąć w g**no i tak w nie wdepnie. Wyjść da rade każdy, wystarczy chcieć.

stacho pisze: @Krasnal45 ma rację - bo pisał o tym, że trzeba taki zakaz wprowadzić.
Co za chwile będzie miało miejsce, bo dyrektywa UE będzie wdrażana.
Zresztą poważna część sprzedawców już wewnętrznie taki zakaz wprowadziła.


Widocznie nie zrozumiałem tego co kolega Krasnal45 napisał. Jednakże skoro jeszcze jest ta dyrektywa nie wprowadzona, a w polskim prawie nie ma wzmianki o tym, że nie wolno małolatowi kupić liquidu to taki sprzedawca NIE MOŻE nie sprzedać. To tak jakbyś poszedł do piekarni, a piekarz powiedział, że nie sprzeda Ci bułek. Nie ma podstawy prawnej, nie ma zakazu.
Awatar użytkownika
By agregat76
#1263009
Ismillah pisze:
stacho pisze:A kto Ci powiedział, że ep nie szkodzi ?

Nie powiedziałem, że nie szkodzi. Powiedziałem, że analogowy szkodzi, i to za pewnością dużo bardziej. Jedyny związek rakotwórczy wytwarzany przez e-papierosy to formaldehyd.

Zapoznaj się najpierw z tematem: http://starychemik.wordpress.com/?s=formaldehyd
Awatar użytkownika
By Ismillah
#1263012
agregat76 pisze:
Ismillah pisze:
stacho pisze:A kto Ci powiedział, że ep nie szkodzi ?

Nie powiedziałem, że nie szkodzi. Powiedziałem, że analogowy szkodzi, i to za pewnością dużo bardziej. Jedyny związek rakotwórczy wytwarzany przez e-papierosy to formaldehyd.

Zapoznaj się najpierw z tematem: http://starychemik.wordpress.com/?s=formaldehyd


To przepraszam za pomyłkę, mimo wszystko ucieszyła mnie ona.
Awatar użytkownika
By stacho
#1263018
Ismillah pisze: Nie powiedziałem, że nie szkodzi.

I to jest prawda.
Bo pewnie szkodzi - a jak szkodzi to się dowiemy. Ty się dowiesz i oby nie za późno.

Ismillah pisze:Kto ma wdepnąć w g**no i tak w nie wdepnie.

Jak wdepnie sam to jego sprawa, jak mu ktoś w tym pomaga to już trochę inaczej.

Ismillah pisze:Wyjść da rade każdy, wystarczy chcieć.


I to jest potwierdzenie twojej młodzieńczej nieświadomości.

Ismillah pisze:Jednakże skoro jeszcze jest ta dyrektywa nie wprowadzona, a w polskim prawie nie ma wzmianki o tym, że nie wolno małolatowi kupić liquidu to taki sprzedawca NIE MOŻE nie sprzedać. To tak jakbyś poszedł do piekarni, a piekarz powiedział, że nie sprzeda Ci bułek. Nie ma podstawy prawnej, nie ma zakazu.

I kolejny przykład Twojej nieświadomości.
Poczytaj - tu na forum jest wiele wpisów dlaczego sprzedawca może odmówić niepełnoletniemu sprzedaży niektórych towarów.
Awatar użytkownika
By Ismillah
#1263026
stacho pisze:I to jest potwierdzenie twojej młodzieńczej nieświadomości.


Oczywiście, że nie. To jest potwierdzenie woli, która zawsze może zadziałać. Umiem przed sobą przyznać z czym mam problemy, od czego jestem uzależniony. Podałem przykład z chipsami, który moim problemem pare lat temu. Da się zwyciężyć zawsze, mam to szczęście, że mam świadomość, e papierosa mógłbym odłożyć i nigdy go nie ruszyć, ale nie chcę. A dobrze będe wiedział kiedy przekroczyłem granicę, że nie mogę przestać go używać.
stacho pisze:I kolejny przykład Twojej nieświadomości.
Poczytaj - tu na forum jest wiele wpisów dlaczego sprzedawca może odmówić niepełnoletniemu sprzedaży niektórych towarów.


Poczytam i przyznaję, tutaj mogłem się mylić. Chodziło mi bardziej o to, że nie ma zakazu sprzedaży, ale możesz mieć, a raczej pewnie i masz, rację.
Awatar użytkownika
By stacho
#1263039
Ismillah pisze: Da się zwyciężyć zawsze, mam to szczęście, że mam świadomość, e papierosa mógłbym odłożyć i nigdy go nie ruszyć, ale nie chcę. A dobrze będe wiedział kiedy przekroczyłem granicę, że nie mogę przestać go używać.

I wtedy będzie za późno.
A że do "rzucania" różnych rzeczy sama wola ( nawet silna ) nie wystarcza to pewnie za jakiś czas sam się przekonasz ( oby nie na własnym przykładzie ) jeśli nie chcesz posłuchać tych którzy tego doświadczyli.

Ismillah pisze: Poczytam i przyznaję, tutaj mogłem się mylić. Chodziło mi bardziej o to, że nie ma zakazu sprzedaży, ale możesz mieć, a raczej pewnie i masz, rację.

Ciesze się, że tak napisałeś :D
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1263042
@Ismillah a widzisz różnice między pomocą przy w depnięciu w gów**
a pomocą przy wyciąganiu z gów**,
jak widzisz tutaj większość tej pierwszej pomocy udzielać nie chce (co nie znaczy, ze ma jakiś problem) za to chętnie i masowo udziela się tu tej drugiej....
Awatar użytkownika
By Ismillah
#1263093
Rozumiem istotę nałogu, ale nie każdy nałóg jest zły. Nie wierzę też, że mojemu ojcu, który palił półtorej paczki dziennie przez około 40 lat udało się to rzucić z dnia na dzień, a jemu nie uda się metodą stopniową rzucić e-palenie, jeżeli by chciał. g**no nie jest przyjemne nigdy, ale jak to mówią "co dla jednego jest śmieciem, dla drugiego skarbem" ;)
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1263106
dochodzimy do jakieś bzdurnej figury retorycznej: by pomóc...
by wdepnięcie w gow*** było fajne,
bo wierzymy, ze małymi kroczkami da rade się z niego wyciągnąć...
?
to może łatwiej w to g... nie wdeptywać?
mądrzej pewnie powiedzieć: "stop" - g**no na trawniku - omiń
Awatar użytkownika
By stacho
#1263121
Ismillah pisze:Nie wierzę też, że mojemu ojcu, który palił półtorej paczki dziennie przez około 40 lat udało się to rzucić z dnia na dzień, a jemu nie uda się metodą stopniową rzucić e-palenie, jeżeli by chciał.

Na wiarę nie ma rady. Albo się wierzy albo nie.
Co do przekonań to trochę inaczej.
Dziś nie wierzysz, choć tu na tym forum jest większość takich którzy zazdroszczą takim jak Twój ojciec. A chęci mają dużo.

p.s. sprawianie, pomaganie by g... było fajne, to pomoc we wdeptywaniu w to g... coraz głębiej.
By marek_k62
#1263462
Ismillah pisze:Umiem przed sobą przyznać z czym mam problemy, od czego jestem uzależniony. ......
...
..... Da się zwyciężyć zawsze, mam to szczęście, że mam świadomość, e papierosa mógłbym odłożyć i nigdy go nie ruszyć, ale nie chcę. A dobrze będe wiedział kiedy przekroczyłem granicę, że nie mogę przestać go używać.



Na co drugim nagrobku powinni to pisać...

na takim właśnie stwierdzeniu opiera się ten biznes. Zarówno legalny (fajki, alkohol, kasyna) jak i nielegalny (narkotyki, dopalacze).
Bo każdy na początku myśli tak jak w cytacie.
I prawie każdy gdy już w temat wsiąknie sam wyjść nie da rady...

WYdaje mi się, że Koledzy, którzy przeszli przez to wystarczająco wyłożyli o co biega. A jeśli ktoś jest na tyle głupi by pisać to co w cytacie... to już mówi sie trudno.
Pomożemy w wyjściu kiedyś...
Awatar użytkownika
By VapingBeast
#1268635
Wypowiem się jak problem wygląda od środka, jako że jestem maturzystą, i w moim środowisku pełno jest młodych ludzi którzy używają e-papierosa.
Zanim zacząłem e-palić, dałem się wciągnąć kolegom w nałóg papierosowy. Z początku popalanie przy imprezach, potem na długiej przerwie w szkole, potem wędrówki do kiosku po paczkę fajek. Trwało to jakieś 2 lata, a paliłem coraz więcej i więcej.
E-papierosa kupiłem z ciekawości, i z dnia na dzień przestałem palić. Gdy sprzęt mi się popsuł, na powrót wróciłem do analogów, aby ostatecznie z nimi zerwać (licznik na dole).
Ale nie chcę tutaj mówić o mnie, lecz o znajomych, jak i nie, mi ludzi z którymi spotykam się na codzień.
I z całą przykrością stwierdzam, że e-papieros stał się modnym gadżetem. Niczym więcej. O ile teoretycznie każdy wie, że ludzie kupują je z potrzeby zastąpienia czymś nałogu papierosowego, to w praktyce wygląda to tak, że młodzież korzysta z tego jak z zabawek. Sporo widuję ludzi w szatniach, przed szkołą, na przystanku autobusowym różnych płci, którzy w życiu nie palili zwykłych papierosów, ale chętnie zaciągają e-szlugiem.
Wstyd mi, że ludzie w moim wieku się tak zachowują, ale ostatni mój dialog z kolegą którego spotkałem na przystanku z e-fajką wyglądał mniej więcej:
- Wow, Szczepan, e-papieros, od kiedy masz?
- Ano hehe ze 2 tygodnie, a co?
- A paliłeś kiedyś zwykłe?
- Niee, nie coś ty, brat nie używał tej e-fajki to mi dał.
Jego słów o tym jak to robił siwy dym na religii nie będę przytaczał. Przytoczę jednak, że kolega jest z mojego wieku, 19 lat, 3 klasa zawodówki. Jakby ktoś miał obiekcje do stwierdzenia, że dorosłość oznacza dojrzałość, ten przykład wyjaśnia dobrze jego nieprawdziwość.
Dlaczego stało się to gadżetem? Ano jest niewykrywalne. O ile młodzi palacze często zadawali sobie trud, aby pozbyć się zapachu fajek z siebie i aby skryć się w dogodnym miejscu przed nauczycielem lub rodzicem, przy wersji elektronicznej nie trzeba zadawać sobie żadnego trudu. W dodatku, ci którzy na ogół nie palili fajek przez ich zły smak, teraz mają pełną gamę wyboru pysznych słodkości w postaci kolorowych buteleczek.
O ile w tamtym roku takie rzeczy się zdarzały dużo rzadziej, to wraz z przyjściem świeżych uczniów do mojego liceum, praktycznie 1/3 z nich używa e-papierosa.
Koleżanka na swoją wczorajszą osiemnastkę zapytana przez swoich przyjaciół jaki by chciała prezent odparła, zgadnijcie co, e-papierosa. Nie paliła nigdy, a spodobało jej się e-palenie na wakacjach, bo jakaś koleżanka dała jej spróbować. Prezent od znajomych otrzymała ;)
Kiedyś moim niepalącym znajomym nie pasowało, gdy ja przy nich paliłem papierosy. Teraz mnie po prostu trafia szlag, gdy widzę tych samych brzydzących się kiedyś paleniem znajomych, gdy dumnie puszczają sobie dymek idąc przez ulicę z egonkiem.
Awatar użytkownika
By Rob_cig
#1268654
Dzięki Bestio!
Od pewnego (bardzo długiego) czasu z nastolatkami nie mam kontaktu i o mało nie zapomniałem jak to było 40 lat temu. Gdybym tylko mógł (k...a) cofnąć czas...

Wiem, że akurat TA moda jest znacznie mniej szkodliwa, ale nadal szkodliwa jest.
Może jednak minie?

Głupich nie sieją a wciąż ich przybywa...
Awatar użytkownika
By dadulek
#1268769
Tak się też wtrącę. Większość ludzi pisze w tym temacie od uzależnienia od nikotyny. Tak na prawdę nikotyna to nie jest problem. Przedstawię Wam mój przykład. E-pale 3,5 roku. Zacząłem... za namową mojej dziewczyny, bo zaczęła się martwić o te 2 paczki dziennie. Kupiłem, pobawiłem się i jako, że jestem totalnym nerdem, a to miało baterię i światełko- zostałem. Pomimo palenia 2 paczek/24h już 18 mg wywoływało u mnie ból głowy, vapowałem więc 12mg. Przez 2 lata. W między czasie były spinnery, Davide i takie tam "gotowogrzałkowce". Przełom z nikotyną nastąpił po Kajtku. Sam mieszam samogony i... jak zapalę coś mocniejszego niż 0,3-0,2 mg to mam ochotę wypluć płuca. Bardzo często palę tez "zerówki". Większość ludzi powiedziałoby 'Chłopie, udało Ci się przecież! Sprzedaj sprzęt i rzuć to w cholerę". Ale się nie da (pomijam fakt, że po prostu to lubię).; Na nic nie czekam tak, jak godzinę 19-20.00 kiedy mogę sobie usiąść w fotelu wyciągnąć jakiś dobry soczek (teraz triumfuje ananas + banana cream) i walnąć chmurkę z drippera. Właśnie kończy mi się baza nikotynowa i wiem, że kolejnej nie będzie. Ja chyba jestem uzależniony od chmury, od smaku i od tego mojego wieczoru z dripperem w fotelu, kiedy potrafię się pozbyć nawet ponad 10 ml samogonu i "opróżnić" 2 Efesty z rzędu :O (w ciągu dnia to więcej jak cały zalany Kaytek nie schodzi).

Ale tutaj kolejna ciekawa rzecz. Wracałem kiedyś w rodzinne strony, zapomniałem e-fajka z moim mega mocny sokiem 0mg- kupiłem paczkę fajek...
Awatar użytkownika
By Semen_K
#1268793
Niestety, uzależnienie motoryczne czasem wygrywa, dlatego nie można odejść od e-fajek..
Sam zacząłem palić chyba w 2009 roku, praktycznie od samego początku ok pół paczki dziennie, potem paczka.
Trochę się przestraszyłem, bo miałem wtedy dopiero 17 lat, a paliłem paczkę dziennie.
Szukałem mniejszego zła, bo tak po prostu przestać palić się nie udawało. Za bardzo lubiłem tą czynność, poranny szum w głowie od nikotyny, zabawę dymkiem. No i co jest lepszego na stres, niż strzał w płuco?
Zacząłem z mildem Sin. To nie było to. Dopiero kiedy kupiłem pierwszego egona, przestałem palić całkiem.
Z mocą nikotyny z czasem schodziłem, ale nawyk okazał się silniejszy. Dlatego nadal inwestuję w sprzęt, nadal nie mogę się obyć bez nikotyny, tak jak bez puszczonej ukradkiem cichociemnej chmurki w biurze. Ale też grzebanie w sprzęcie, nawet proste mycie kajtka albo przewijanie go sprawia mi przyjemność, bo wiem, że dzięki temu sprzętowi nie palę śmierdzieli.

Co do młodzieży (mówię tak chociaż zapewne w oczach wielu sam do niej należę, wszak mam 22 lata): kiedy byłem w liceum, pierwsze e-p pojawiały się wśród uczniów, zwykłe baterie stick i watkowce. Pierwsze chmurki puszczone na przerwie za rogiem pokazały mi co to e-papierosy.
Ale na pewno nie było mowy o paleniu na lekcji, przerwie, w ogóle w budynku szkoły!
To co widzę teraz, dzieci dosłownie dwunastoletnie biegają z egonami i wcale się nie kryją po kątach tak jak ja popalając fajki. A robiłem to nawet po osiągnięciu pełnoletniości.

Problemem są niestety głownie sprzedawcy w sklepach stacjonarnych moim zdaniem. Nie mówię tu o sklepach typu e-dym, czy King, które dbają o swoją reputację. Mówię o sklepikach, które jak na drożdżach powstały na przykład w moim rodzinnym mieście. W ciągu roku otworzyło się ich chyba 4. Wszystkie oferują najzwyklejsze zestawy egonów i liquidy ze średniej półki. Wszystkie co do jednego na równi traktują wszystkich klientów, tych niepełnoletnich także. Dla nich jest to spory i niestety całkowicie legalny zysk. Sam byłem świadkiem sytuacji, gdzie pan sprzedawca (celowo nie z wielkiej litery) nie widział problemu w sprzedaniu liquiud 24 m/g jakiemuś na oko dziesięciolatkowi.

Moda na szpan u młodych się nie skończy, tak jak kiedyś fajki, tak teraz niewykrywalne przy minimum sprytu e-papierosy.
Sprzedawcy mają zysk, dzieciaki się cieszą ze szpanu na dzielni, rodzice są szczęśliwi, bo ich pociechy nie palą papierosów.

Pomogą na pewno jakieś regulacje narzucone przez państwo, ale obawiam się, że po takiej złe reklamie jaką e-p zrobią uczniowie gimnazjów, będą one bardzo, bardzo surowe..
Awatar użytkownika
By dadulek
#1268797
Prawda taka, że istnieje zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych osoba poniżej 18 roku życia, e-fajki się to tego zakazu nie wliczają bo to nie są wyroby tytoniowe. Idąc dalej to sprzedawca może mieć problem odmawiając sprzedaży (co jest paranoją).
Awatar użytkownika
By Arnie
#1268828
dadulek pisze: Idąc dalej to sprzedawca może mieć problem odmawiając sprzedaży (co jest paranoją).
Osoba nie majaca 18 lat nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych i w każdym sklepie nie tylko z papierosami można odmówić takiej osobie sprzedaży, poza zakupami dnia codziennego. Akcesoria do epalenia takimi rzeczami nie są
Awatar użytkownika
By Semen_K
#1268830
Arnie pisze:
dadulek pisze: Idąc dalej to sprzedawca może mieć problem odmawiając sprzedaży (co jest paranoją).
Osoba nie majaca 18 lat nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych i w każdym sklepie nie tylko z papierosami można odmówić takiej osobie sprzedaży, poza zakupami dnia codziennego. Akcesoria do epalenia takimi rzeczami nie są


Ale niewiele osób się powoła na klauzulę sumienia mają przed oczami potencjalny zysk..
Niestety Janusze Biznesu są w każdej branży
By AndyOO
#1268881
Semen_K pisze:@Fisherking: spróbuj opisać ustawą e-papierosy i liquidy dostępne tylko dla pełnoletnich, uzależnionych od nikotyny bądź czynności palenia osób :D Toż to niemożliwe jest..


No i tu właśnie tkwi, moim zdaniem, najpoważniejszy problem :!: :!: :idea:
Bo naszym, czy unijnym, parlamentarzystom wcale nie będzie w niczym przeszkadzać, że jest niemożliwe i napiszą i zatwierdzą nam takie prawo, które bokiem nam to wyjdzie.
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1268886
ja nie mam takich roszczeń :)
piszę tylko co by było idealne, a jak to ugryźć... ?
niestety powszechna dostępność nie działa na naszą korzyść
("naszą" - myślę o nałogowcach, dla których ep jest alternatywą)

Nielaty z ep, co ich tylko wielka chmura kręci (z driperem na egonie)
etc... - to nie jest dobre dla mnie... i dla wielu z "nas"
Awatar użytkownika
By stacho
#1268964
Semen_K pisze:@Fisherking: spróbuj opisać ustawą e-papierosy i liquidy dostępne tylko dla pełnoletnich, uzależnionych od nikotyny bądź czynności palenia osób :D Toż to niemożliwe jest..

No jeśli nie niemożliwe, to bardzo trudne.
Choć UE już przeciera ścieżki.

Jest prostsza metoda :mrgreen:
Analogi są bardzo wysoko opodatkowane aby "chronić nas barierą finansową".

Jak myślicie - kiedy EP ?
Małolat będzie musiał dłużej w skarbonce zbierać, to i mniejsze szanse ze kupi, a na pewno rzadziej kupi.
By AndyOO
#1268971
@stacho, wiem, że Twoja ostatnia wypowiedź, miała być bardziej żartem, niż propozycją zmiany przepisów.
Niemniej (narażę się tutaj dostawcom), uważam, że zakaz sprzedaży urządzeń i liquidów osobom poniżej 18-tego roku życia, powinien być wprowadzony.
Wiadomo, że daje on w przypadku analogów nikłe rezultaty, ale w przypadku e-p może dać większe, bo większość sprzedawców handluje jedynie tym właśnie towarem, a nie jak w przypadku analogów, które są jedną z wielu pozycji w ofercie.
Innymi słowy, Ci sprzedawcy, którzy obecnie sami nie nałożyli na siebie takiego obowiązku, by nie sprzedawać fantów niepełnoletnim, będą mieć więcej do stracenia, niż w przypadku kioskarki, która sprzeda paczkę fajek młodemu.
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1268976
stacho pisze:...

Jak myślicie - kiedy EP ? ...

Już niedługo, grunt przygotowują media i niebawem w naszym interesie ochrony przed złem, etc.. etc...

Wystarczy kilka spektakularnych zatruć odpowiednio rozdmuchanych...
Awatar użytkownika
By Semen_K
#1268985
stacho pisze:
Semen_K pisze:@Fisherking: spróbuj opisać ustawą e-papierosy i liquidy dostępne tylko dla pełnoletnich, uzależnionych od nikotyny bądź czynności palenia osób :D Toż to niemożliwe jest..

No jeśli nie niemożliwe, to bardzo trudne.
Choć UE już przeciera ścieżki.

Jest prostsza metoda :mrgreen:
Analogi są bardzo wysoko opodatkowane aby "chronić nas barierą finansową".

Jak myślicie - kiedy EP ?
Małolat będzie musiał dłużej w skarbonce zbierać, to i mniejsze szanse ze kupi, a na pewno rzadziej kupi.


To nic nie zmieni. Małolaty są teraz bogate, wiec podatek musiałby być rzędu chyba z pięciuset procent, żeby powstrzymać gimabzę.

Musiałby zostać wprowadzone sankcje typu konfiskata i zniszczenie sprzętu, ale to jest niemożliwe w tym państwie.
Świadomość tego, że e-p nie trują (dla nich wcale, bo kto się interesuje wynikami badań) i nie można ich wykryć zawsze wygra z obawą o złapanie. A że trzeba będzie więcej płacić? "Kasę od starych można sępić miesiąc dłużej i się uzbiera" :D
Awatar użytkownika
By VapingBeast
#1268989
Dopiszę jeszcze parę zdań odnośnie mojego ostatniego posta, o których zapomniałem wspomnieć.
Istnieją jeszcze dwa typy ludzi w szkole średnich - przeciwnicy jakiegokolwiek palenia, jak i osoby obojętne. Nie chciałem nikomu nakreślić obrazu, że cała szkoła to jedna wielka hasz-komora gdzie każdy puszcza e-dymka. Nie w tym rzecz.
Na internetowej, szkolnej gazetce często pojawiają się artykuły(najczęściej od jednej i tej samej redaktorki), że palenie jest niemodne, czy to tradycyjne, czy e-palenie. Redaktorka nazywa e-palaczy mniejszym złem, ale często dodaje argument brzmiący "JEDNAK naukowcy twierdzą, że PARA WODNA jaka jest generowana przez e-papierosy może być w takim samym stopniu szkodliwa jak dym z papierosa." Na szczęście gazetkę szkolną mało kto czyta.
Mam też znajomych którzy nigdy nie palili i raczej palić nie zaczną, ale całkowicie tolerują e-palenie. Gdy pojawiałem się w 1 jeszcze klasie z pierwszymi egonami, to muszę przyznać, patrzyli się na mnie dziwnie. Jednak wraz z pogłębianiem klasowego koleżeństwa, często wkraczali w ten temat, i po pewnym czasie ich nieprzyjazne spojrzenia zmieniły się w miłe słowa typu "oo, ładny zapach, jaki to smak?". W sumie również właśnie przez klasę w jakiej się znalazłem w szkole średniej palenie stało się kłopotliwe, bo... Byłem jedynym palącym w klasie liczącej 25 osób(mówię o paleniu nałogowym, na wspólnych imprezach widziałem niektórych kolegów z papierosem, zgodnie z założeniem, że wszystko jest dla ludzi, jednak często się to nie zdarzało :) ), więc aby poczuć się bardziej akceptowanym przeszedłem na to całe "mniejsze zło" :D Problemów ze strony społeczeństwa większych nie zauważyłem, zwłaszcza teraz, gdy to takie popularne.
Świadomość jest jednak wciąż mała. Widać to po modelach jakich szkolni e-palacze używają. Typowe mildy, volishe i e-bulle, więc większość wiedzy przekazywana jest między kolegami jak i przez miłą pani sprzedawczyni w stoisku.
Jakoby nie powiedzieć, odsetek ludzi palących w moim środowisku jest niski, waperów - jeszcze mniejszy, co, jakby nie patrzeć, dobrze świadczy o młodzieży ;)
Awatar użytkownika
By kalin20
#1268996
Pracuje w pewniej firmie która sprzedaje e paoierosy. Piszecie tu o młodzieży czy gimnazjalisach. Dla nich e palenie jest alternatywa dla zwykłych papierosów bo rodzice niewyczuja i mozna palić wszedzie. Jesli wprowadzimy zakaz sprzedaży to większość firm straci duzy procent swoch zyskow, a to zabije rynek który sie zmienjszy. Ebull i King ecigar to w moim mieście 2 punkty gdzie dzieciaki moga bez większych problemów kupic liqidy. Ostatnio sam byłem swiadkiem jak chlopaczek ok 13-15 lat kupował liqid 24mg. Tego nie zmienimy, chyba ze zmienimy mentalność młodzieży ale tego raczej nic nie zmieni.
By Tay'
#1269004
Bo można się uzależnić od nikotyny, lub po prostu palenia e fajki. No i zostaje od tego i od tego. Ja nikotyny nie potrzebuję, ale palenie e fajki jest dla mnie czymś przy czym się relaksuję. Palenie zwykłych fajek mi nie spasowało, bo nie lubię ich smaku - ale palić nadal lubię. Co lepszego może przyjść na myśl, jak nie e? Nic.
Awatar użytkownika
By pok14
#1269010
Tay' pisze: Ja nikotyny nie potrzebuję, ale palenie e fajki jest dla mnie czymś przy czym się relaksuję. Co lepszego może przyjść na myśl, jak nie e? Nic.

Picie alkoholu mnie relaksuje. Taka sama bzdura jest powtarzana przez tysiące alkoholików dziennie.
Może fajkę wodną sprawdź, aromaterapię, masaże, słuchanie muzyki.
Tylko nie szukaj na siłę w kilku tematach powodu i usprawiedliwienia sięgnięcia po e-papierosa dla lansu.
By Tay'
#1269014
pok14 pisze:
Tay' pisze: Ja nikotyny nie potrzebuję, ale palenie e fajki jest dla mnie czymś przy czym się relaksuję. Co lepszego może przyjść na myśl, jak nie e? Nic.

Picie alkoholu mnie relaksuje. Taka sama bzdura jest powtarzana przez tysiące alkoholików dziennie.
Może fajkę wodną sprawdź, aromaterapię, masaże, słuchanie muzyki.
Tylko nie szukaj na siłę w kilku tematach powodu i usprawiedliwienia sięgnięcia po e-papierosa dla lansu.


Słaby z Ciebie troll i spamer.

W kilku postach jest wyraźnie napisane dlaczego palę. *CZAJNICZEK* A e-papierosoholikiem nie jestem, jak palę to wieczorkiem z kolegami na świeżym powietrzu.
Awatar użytkownika
By stacho
#1269016
VapingBeast pisze:Na internetowej, szkolnej gazetce często pojawiają się artykuły(najczęściej od jednej i tej samej redaktorki), że palenie jest niemodne, czy to tradycyjne, czy e-palenie. Redaktorka nazywa e-palaczy mniejszym złem, ale często dodaje argument brzmiący "JEDNAK naukowcy twierdzą, że PARA WODNA jaka jest generowana przez e-papierosy może być w takim samym stopniu szkodliwa jak dym z papierosa." Na szczęście gazetkę szkolną mało kto czyta.

Mądra redaktorka, i szkoda ze mało kto czyta.
Mimo, że brak jej trochę wiedzy ( przynajmniej z tego co piszesz - para wodna ) to dobrze że zwraca uwagę na to
- że ep jest mniejszym złem w odniesieniu do analogów
- że ep nie jest obojętny dla zdrowia i najprawdopodobniej w jakiś sposób zatruwa nasz organizm ( fizycznie i mentalnie kiedy osoby nieuzależnione mogą się uzależnić )

VapingBeast pisze:Jakoby nie powiedzieć, odsetek ludzi palących w moim środowisku jest niski, waperów - jeszcze mniejszy, co, jakby nie patrzeć, dobrze świadczy o młodzieży ;)


Globalnie młodzież była i jest w swojej masie racjonalna i mądra.
Jest tez ciekawa świata i "próbuje" ten świat.
W tym próbowaniu niestety część sie zatraca i zostaje np z analogami czy ep. Ale to margines.
Zawsze tak było i dziś nie będzie inaczej.
Idzie o to jaki szeroki to będzie margines.
I czy jak w temacie wątku, powinno się pomagać w tym próbowaniu - zwłaszcza rzeczy obarczonych ryzykiem budowania nałogów czy uzależnień.
Awatar użytkownika
By psidzyndzel
#1269017
pok14 pisze:
Tay' pisze: Ja nikotyny nie potrzebuję, ale palenie e fajki jest dla mnie czymś przy czym się relaksuję. Co lepszego może przyjść na myśl, jak nie e? Nic.

Picie alkoholu mnie relaksuje. Taka sama bzdura jest powtarzana przez tysiące alkoholików dziennie.
Może fajkę wodną sprawdź, aromaterapię, masaże, słuchanie muzyki.
Tylko nie szukaj na siłę w kilku tematach powodu i usprawiedliwienia sięgnięcia po e-papierosa dla lansu.

Ja tam sobie wypraszam :lol: Nie mniej jednak relaksowało, aż do samego zaprzestania picia ;)
Puszczanie dyma, kiedy nie trzeba jest trochę podobne do wypicia browara /bo teraz w modzie ponoć :shock: /, walnięcia na raz połóweczki /coś a'la cloud chasing/...
Tay', masturbacja też relaksuje, spróbuj, może się spodoba ;)
By AndyOO
#1269020
kalin20 pisze:... Jesli wprowadzimy zakaz sprzedaży to większość firm straci duzy procent swoch zyskow, a to zabije rynek który sie zmienjszy...


Może zabije to rynek, ale rynek, którego być nie powinno :!:
Chodzi mi oczywiście, o wpływy ze sprzedaży e-p i liquidów niepełnoletnim :idea:
Awatar użytkownika
By pok14
#1269021
Tay' pisze:
pok14 pisze:
Tay' pisze: Ja nikotyny nie potrzebuję, ale palenie e fajki jest dla mnie czymś przy czym się relaksuję. Co lepszego może przyjść na myśl, jak nie e? Nic.

Picie alkoholu mnie relaksuje. Taka sama bzdura jest powtarzana przez tysiące alkoholików dziennie.
Może fajkę wodną sprawdź, aromaterapię, masaże, słuchanie muzyki.
Tylko nie szukaj na siłę w kilku tematach powodu i usprawiedliwienia sięgnięcia po e-papierosa dla lansu.


Słaby z Ciebie troll i spamer.

W kilku postach jest wyraźnie napisane dlaczego palę. *CZAJNICZEK* A e-papierosoholikiem nie jestem, jak palę to wieczorkiem z kolegami na świeżym powietrzu.


Wracaj na osiedlowy trzepak do swoich kolesi. I grzeczniej młodzianku. Jak będziesz taki do przodu to Cie rolka dropsów przejedzie.
Od 2 dni już śmiecisz na trawniku i opowiadasz swoje pseudointeligentne wywody. Spamujesz konkretnie w kilku tematach.
Dorośnij, bo na razie to tylko nabiał ogolić i do przedszkola odesłać.
By Tay'
#1269022
No i właśnie co do sprzedaży nieletnim.

U mnie są jakieś trzy sklepy z e papierosami i sprzętem. Dwa z nich sprzedają małolatom liquidy i ogólnie wszystko co dostępne. (ostatni to nie wiem, bo wiele nie słyszałem)

"Wracaj na osiedlowy trzepak do swoich kolesi. I grzeczniej młodzianku. Jak będziesz taki do przodu to Cie rolka dropsów przejedzie.
Od 2 dni już śmiecisz na trawniku i opowiadasz swoje pseudointeligentne wywody. Spamujesz konkretnie w kilku tematach.
Dorośnij, bo na razie to tylko nabiał ogolić i do przedszkola odesłać."

Spamujesz wszędzie niepotrzebnymi postami, piszesz by tylko się czegoś uczepić. W jednym wątku wszystko zostało w moim temacie napisane. Na tym etapie kończę ten żałosny cyrk z Tobą.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2015, 14:53 przez Tay', łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
By stacho
#1269024
Tay' pisze:ale palić nadal lubię. Co lepszego może przyjść na myśl, jak nie e? Nic.


Tay' pisze:W kilku postach jest wyraźnie napisane dlaczego palę. *CZAJNICZEK* A e-papierosoholikiem nie jestem,


Jesteś - co napisałeś w poprzednim poście.
Jesteś palaczoholikiem.

Nie umiesz z tego zrezygnować.

I jak każdy nałogowiec będziesz udowadniał, że tak nie jest i szukał argumentów, ze dobrze robisz, i to Ci nie szkodzi.

Nie wciągaj tylko innych w ten nałóg 8)
By Tay'
#1269025
stacho pisze:
Tay' pisze:ale palić nadal lubię. Co lepszego może przyjść na myśl, jak nie e? Nic.


Tay' pisze:W kilku postach jest wyraźnie napisane dlaczego palę. *CZAJNICZEK* A e-papierosoholikiem nie jestem,


Jesteś - co napisałeś w poprzednim poście.
Jesteś palaczoholikiem.

Nie umiesz z tego zrezygnować.

I jak każdy nałogowiec będziesz udowadniał, że tak nie jest i szukał argumentów, ze dobrze robisz, i to Ci nie szkodzi.

Nie wciągaj tylko innych w ten nałóg 8)


Palaczoholikiem to już bardziej prawdopodobne. Chociaż Ty potrafisz przeczytać posty i wywnioskować z nich.
Awatar użytkownika
By pok14
#1269028
Tay' pisze:Spamujesz wszędzie niepotrzebnymi postami, piszesz wszędzie by tylko się czegoś uczepić. Na tym etapie kończę ten żałosny cyrk z Tobą.

Oszczędź wszystkim swojej ideologi i wywodów.
Zamiast pisać po to żeby ponabijać sobie posty zacznij czytać Forum. Będzie to dla wszystkich z korzyścią.
Ty się w końcu czegoś dowiesz i przestaniesz pisać pierdoły a inni nie będą zmuszeni do ich czytania.
Także EOT do czasu aż osiągniesz odpowiedni poziom.
By Tay'
#1269030
pok14 pisze:
Tay' pisze:Spamujesz wszędzie niepotrzebnymi postami, piszesz wszędzie by tylko się czegoś uczepić. Na tym etapie kończę ten żałosny cyrk z Tobą.

Oszczędź wszystkim swojej ideologi i wywodów.
Zamiast pisać po to żeby ponabijać sobie posty zacznij czytać Forum. Będzie to dla wszystkich z korzyścią.
Ty się w końcu czegoś dowiesz i przestaniesz pisać pierdoły a inni nie będą zmuszeni do ich czytania.
Także EOT do czasu aż osiągniesz odpowiedni poziom.


Spamujesz, bo wyraźnie napisałem, że kończę dyskusję z Tobą a Ty dalej feralnie piszesz.
By Pilot353
#1269035
Fajnie jest pisać o kimś, do kogoś "nie pal, nie wapuj, odpuść sobie bo to jest be" A my? Dlaczego pomino upływu lat na EP dalej wapujemy, co nas tu trzyma? Nałóg? Nie żartujcie. Dopiero co 8 dni nie wapowałem. Zamiarem było rzucić to w pieruny. Co mnie zawróciło z tej drogi? Lubię palić. Nie brak nikotyny w organiźmie a brak chmurki. Ot, usiąść sobie, wziąć aromatycznego maszka.
Palacze zawsze byli i będą, nie powstrzymamy narodu i młodzieży przed sięganiem po papierosy a teraz i przed sięganiem po EP. Zakażą EP to wielu z nas wróci do analogów pomimo tego że zdajemy sobie sprawę z tego że analogi to trucizna. Jakieś wytłumaczenie zawsze znajdziemy żeby usprawiedliwić swoje postępowanie. Zdrowej chmurki panowie i panie.
By Tay'
#1269041
Pilot353 pisze:Fajnie jest pisać o kimś, do kogoś "nie pal, nie wapuj, odpuść sobie bo to jest be" A my? Dlaczego pomino upływu lat na EP dalej wapujemy, co nas tu trzyma? Nałóg? Nie żartujcie. Dopiero co 8 dni nie wapowałem. Zamiarem było rzucić to w pieruny. Co mnie zawróciło z tej drogi? Lubię palić. Nie brak nikotyny w organiźmie a brak chmurki. Ot, usiąść sobie, wziąć aromatycznego maszka.
Palacze zawsze byli i będą, nie powstrzymamy narodu i młodzieży przed sięganiem po papierosy a teraz i przed sięganiem po EP. Zakażą EP to wielu z nas wróci do analogów pomimo tego że zdajemy sobie sprawę z tego że analogi to trucizna. Jakieś wytłumaczenie zawsze znajdziemy żeby usprawiedliwić swoje postępowanie. Zdrowej chmurki panowie i panie.



Wszystko co mam do powiedzenia w jednym poście tego usera. 100% racji. *CZAJNICZEK*
Awatar użytkownika
By Fisherking
#1269043
@Pilot353, ja byłbym dziś bardzo wdzięczny komuś kto potrafiłby mnie przekonać, że popalanie wieczorkiem z kolegami tylko dla funu i towarzystwa źle się skończy...
byłbym bo tak się nie stało :)
@Tay, nie warto to złuda, że to uda ci się łatwo ciepnąć, sam do tego kiedyś dojdziesz :)

Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]

nie chcę się włączyć

kupiłam oxva slim xpro w grudniu, nagle dzisiaj ni[…]

Około dwa tygodnie temu zrobiłem dwa liquidy z aro[…]

Baza nikotynowa

Siema. Tak jak w temacie. Poszukuję jakiegoś skle[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.