By Stefos - 28 sty 2011, 07:43
Posty: 80
Rejestracja: 18 gru 2010, 11:51
Posty: 80
Rejestracja: 18 gru 2010, 11:51
- 28 sty 2011, 07:43
#255140
Jaka może być przyczyna - może już się ktoś z tym spotkał:
Podłączyłem baterię do ładowarki wieczorkiem na noc. Oczywiście dioda zapaliła się na czerwono i co jakiś czas błyskała na niebiesko, czyli wszystko w ok. Po jakichś 2 godzinach przed pójściem w kimono sprawdziłem czy wszystko ok. Rano podchodzę do ładowarki, świeci się na niebiesko więc wszystko ok. Odłączyłem baterię wkręciłem kartka i do roboty. No i ZONK, siędzę sobie w pracce, chcę wziąć bucha a bateria mryga, że rozładowana. Wykręciłem kartka, wkręciłem jeszcze raz, potem innego - bez zmian. LIPA.
A przecież siedziała w ładowarce całą noc i ładowarka pokazała, że jest naładowana. O co w tym chodzi?
Czas przeprosić analogi bo cały dzień bez dyma nie da rady
Podłączyłem baterię do ładowarki wieczorkiem na noc. Oczywiście dioda zapaliła się na czerwono i co jakiś czas błyskała na niebiesko, czyli wszystko w ok. Po jakichś 2 godzinach przed pójściem w kimono sprawdziłem czy wszystko ok. Rano podchodzę do ładowarki, świeci się na niebiesko więc wszystko ok. Odłączyłem baterię wkręciłem kartka i do roboty. No i ZONK, siędzę sobie w pracce, chcę wziąć bucha a bateria mryga, że rozładowana. Wykręciłem kartka, wkręciłem jeszcze raz, potem innego - bez zmian. LIPA.
A przecież siedziała w ładowarce całą noc i ładowarka pokazała, że jest naładowana. O co w tym chodzi?
Czas przeprosić analogi bo cały dzień bez dyma nie da rady