EPF
Aromaty do tworzenia własnych kompozycji smaków liquidów stosowanych w e-papierosach.
By Krasnal45
#1844632
Nawet "generalnie lipny" (cokolwiek by to nie znaczyło) aromat, odrzucany przez jednych, będzie polecany przez innych jako ten najlepszy. Tylko tyle i aż tyle.
Teksty typu:
Plażo_Proszę pisze: że na każdym znajdzie się conajmniej jeden pajac budujący swoje ego na przypieprzaniu się do użytkowników bez stażu, widzę że tutaj natrafiłem na typowego janusza tego typu :D.

raczej sobie podaruj...
Awatar użytkownika
By DorotaM
#1844664
A tymczasem żaby się rozpanoszą...

Plażo_Proszę, podpisuję się pod powyższymi słowami Krasnala, pod każdym z nich.
A od siebie dodam jeszcze tylko, gdybyś wykazał się chęciami przeczytania tematu w którym zamieściłeś swój post, sam wpadłbyś na opinie (opisy) dotyczące przynajmniej kilku z aromatów które Cię interesują. I gdybyś to zrobił, a potem spytał jeszcze o te nie wymienione tu przez nikogo,
chyba zyskałbyś więcej pomocnych wpisów. :wink:
Awatar użytkownika
By pHarel2403
#1844687
bulit73 pisze:
pHarel2403 pisze:Dlatego zapominam o nim na dłuższy czas i zobaczę.


I od tego trzeba było zacząć. Nie pisze się opinii o aromacie, po 8 dniach, który aby uzyskać swoje optymalne walory smakowe, potrzebuje dużo więcej czasu :wink:
Aromatom deserowym, takim jak Straciatella, daję poleżakować od 3 do 4 tygodni.



Minęło 6 tygodni od wymieszania, więc zalałem go dziś po raz drugi i śmiem twierdzić to co ostatnim razem. Smak się za dużo nie zmienił i w dalszym ciągu jest dla mnie ohydny.
Awatar użytkownika
By Shelby
#1845738
Przymierzam się do zakupów w tym sklepie i szukam czegoś kwaśnego. Wpadły mi w oko cztery smaki:

    pigwa
    pomelo
    poziomka
    agrest

Jest w tym gronie coś kwaśnego wartego spróbowania?
Awatar użytkownika
By Gabriel
#1845741
Shelby pisze:Przymierzam się do zakupów w tym sklepie i szukam czegoś kwaśnego. Wpadły mi w oko cztery smaki:

    pigwa
    pomelo
    poziomka
    agrest

Jest w tym gronie coś kwaśnego wartego spróbowania?

Nic. Kwaśna to jest cytryna.
By Dżansjo
#1846007
bulit73 pisze:
pHarel2403 pisze:Leżało 8 dni

BLEE.... szczerze powiedziawszy, to czuję wielkie rozczarowanie, czuć śmietankę i czekoladę, ale to jest strasznie mdłe, gorzkie i zbiera mnie na wymioty. Spodziewałem się czegoś słodziutkiego i pysznego.


Nie po 8 dniach. Ten aro musi poleżeć ze 3 tygodnie :wink: Poza tym dobrze go zrobić na bazie Traveller.


Ja mam odwrotne doświadczenia. jak coś odrzuca "od nowości" to będzie i po roku.
To co piszesz - a i owszem. Zdarza się że po 3 dniach coś nie bardzo pasuje, proporcje nie takie albo nie robi żadnego wrażenia, a potem się układa i potrafi zachwycić.
Ale jak aromat zawiera składnik który ewidentnie odrzuca/powoduje reakcję w żołądku to czas tego nie zmieni. Ja tak mam ze wszystkimi odmianami ciast od maiart(nie muszę pisać że mają szerokie grono wielbicieli, to ewidentnie mój subiektywny problem). A leśna jagoda wręcz masakruje. Ewidentnie mam odrzut od wszystkiego co zawiera kwas masłowy(to na pewno, a pewnie jeszcze na coś podobnego co robi "śmietankowość") - nawet w minimalnych stężeniach. Z tego powodu odpada mi większość smaków kremowych, maślanych, śmietankowych, serowych etc.
A w tytoniówkach zapach "skórzany/drzewny". Dla mnie to katastrofa :) - a wielu takie właśnie uwielbia.
I to nie jest kwestia firmy - tylko nadwrażliwości na jakiś określony składnik.
Kiedyś próbowałem ratować takie rzeczy - rozcieńczając, próbując "przykryć" czymś innym. Sensu to nie ma - i tak to "coś" tam będzie, i będzie uwierało. Szkoda bazy tylko, i czasu :)
Teraz jak na dzień dobry poczuję odrzut to utylizacja/rozdanie komuś i tyle
By cibarius
#1859219
Orientuje się ktoś, które zalecane stężenie pomarańczy jest te prawidłowe? Na forum w liście jest 5%, na stronie MaiArt 3% .
Awatar użytkownika
By Vause
#1859278
Osobiście co do pomarańczy zastosowałam się do stężenia 3% i sobie chwalę. Zrób próbkę i zobacz, zawsze możesz dołożyć aromatu.
By cibarius
#1859280
Też stosowałem 3%, dlatego zdziwiłem się , że jest 5%. W sumie napisałem wczoraj prośbę do pana Artura żeby aktualna lista sugerowanego dawkowania była dostępna i aktualizowana na stronie sklepu. Błyskawiczna odpowiedź i za chwile problem będzie rozwiązany.
Awatar użytkownika
By Vause
#1859341
Przyleciał do mnie Earl Grey z cytryną.
W stężeniu 4% to majstersztyk, czuć dobrze zaparzonego earl grey`a i nutkę cytryny, delikatnie kwaskowej, nie chemicznej. Numer 1 na mojej liście herbat.
Od razu zamówiłam próbki kilku deserówek, nie mogę się doczekać aż dojadą.
Awatar użytkownika
By Vause
#1860662
No i doleciały, trochę odstały i mam pierwsze wrażenie.
Ciasto jagodowe - pyszne! Pachnie cudownie, na pierwszym planie czuć jagodę, potem dochodzi smak ciasta czy też biszkoptu, jak zwał, tak zwał. 10/10
Mojito - tu bardzo miła odmiana, miałam przyjemność wapować wiele odmian mojito od różnych firm, ale każde z nich było bardzo słodkie. W tym przypadku nie czuć słodyczy, tylko prawdziwe mojito.
Orzech laskowy - przypomina mi orzech laskowy z P1 sprzed 5 lat, to był smak, który mnie zachwycił i jest całkowicie odwzorowany, lepszego nie udało mi się dorwać.
By ziooloo
#1861592
Mam szybkie pytanie gdzies juz o tym czytalem ale znalezc nie moge smaki jabłko, mieta jakie stężenia beda dobre, chodzi mi o smak podobny do Tymbarka

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
By ziooloo
#1861604
Krasnal45 pisze:Kręć się w okolicach 3%
3% dla jabłka czy calosci np 2% jabłko i 1% miety

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
By Krasnal45
#1861606
Poeksperymentuj trochę. Zrób sobie kilka 10ml próbek z różnymi proporcjami i wybierz tę, która Ci będzie najbardziej odpowiadać. Generalnie aromaty MaiArta są silnie stężone.
By ziooloo
#1861610
Krasnal45 pisze:Poeksperymentuj trochę. Zrób sobie kilka 10ml próbek z różnymi proporcjami i wybierz tę, która Ci będzie najbardziej odpowiadać. Generalnie aromaty MaiArta są silnie stężone.
A to wiem bo używam tylko glownie pojedynczych smakow, myslalem ze jest jakas gotowa receptura ale fakt samemu trzeba spr.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By PucH2
#1861611
ziooloo pisze:
Krasnal45 pisze:Kręć się w okolicach 3%
3% dla jabłka czy calosci np 2% jabłko i 1% miety

To generalnie przepis na olbrzymią klapę.
Mięta to generalnie 0,5 - 1 % aromatu w aromacie jabłka. Wyższe wartości zabijają jabłko. Nie polecam mięty z tej firmy bo jest strasznie chemiczna, po prostu nie do wapowania.
By BezimiennyII
#1861612
Jeżeli chcesz uzyskać Tymbarka, to proponuję 2,5 - 3% jabłka MaiArt i 0,5 - 1% TPA Peppermint V2. Mięta z MaiArt tak jak to napisano wyżej - strasznie chemiczna, albo ja nie potrafię dobrać proporcji.
By ziooloo
#1861623
Dzieki za wskazowki spr ta miete ew poszukam innej

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
By Ceberebek
#1861639
ziooloo pisze:Dzieki za wskazowki spr ta miete ew poszukam innej

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Czy Ty masz problem z "wyrażaniem" swoich uczuć w formie pisanej :?: :?: :?:
Proponuję wziąć się za książki... w poniedziałek do gimnazjum już czas... :evil:
Awatar użytkownika
By PucH2
#1861640
BezimiennyII pisze:Mięta z MaiArt tak jak to napisano wyżej - strasznie chemiczna, albo ja nie potrafię dobrać proporcji.

Tu nie można dobrać żadnych proporcji bo do czegokolwiek się dotknie tej mięty to spieprzy się liquid. Taka sama jest tu http://www.cafe-chocolate.pl/aromaty/48 ... 50-ml.html. Obydwie nie nadają się do niczego za wyjątkiem zapachu do odkurzacza, a i tu używam lepszych koncentratów miętowych.
Awatar użytkownika
By kabacina
#1861641
Jednym zdaniem rzecz ujmując - rok szkolny czas zacząć hihi
Ceberebek pisze:
ziooloo pisze:Dzieki za wskazowki spr ta miete ew poszukam innej

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Czy Ty masz problem z "wyrażaniem" swoich uczuć w formie pisanej :?: :?: :?:
Proponuję wziąć się za książki... w poniedziałek do gimnazjum już czas... :evil:


Wysłane z mojego Redmi 4X
By BezimiennyII
#1861642
@PucH2 generalnie przyznaję rację. Jednak przy bardziej złożonych samogonach, z 3 i więcej aromatów z dodatkiem mięty z MaiArt nie czuć tej chemii. Mam na myśli jej dodatek w stężeniu 0,5% i mniej objętości płynu, tak aby uzyskać efekt delikatnej świeżości. Faktem jest jednak, że w mojej ocenie to jeden z najgorszych aromatów miętowych, zdecydowanie nie nadający się do użycia solo i jako dodatek do pojedynczych smaków.
Awatar użytkownika
By PucH2
#1861643
Nawet przy bardzo złożonych kompozycjach ten aromat to kicha, no chyba że ten prześladujący smak chcesz wykorzystać jako jedną z nut smakowych.
By Krasnal45
#1861646
Mięta to jest dobra w paście do zębów, ewentualnie czasem w herbacie, a nie w liquidach.
Awatar użytkownika
By kabacina
#1861647
Mylisz się. Miętowe/menthol owe liquidy są super. O gustach się nie dyskutuje

Wysłane z mojego Redmi 4X
By Krasnal45
#1861652
@kabacina
Ty uważaj, bo mięta według wierzeń bezpłodność powoduje :lol:
Awatar użytkownika
By PucH2
#1861653
Krasnal45 pisze:@kabacina
Ty uważaj, bo mięta według wierzeń bezpłodność powoduje :lol:

Wapując można oszczędzić na Wazektomii? To dobra wiadomość :lol:
Awatar użytkownika
By kabacina
#1861654
Od dziś kończę z miętą...

Wysłane z mojego Redmi 4X
Awatar użytkownika
By bulit73
#1861655
kabacina pisze:Od dziś kończę z miętą...

I mentolem *TRENUJ* :mrgreen:
Awatar użytkownika
By kabacina
#1861656
I mentholem też. Potwierdzam. Nie no od czasu do czasu zdegustuję

Wysłane z mojego Redmi 4X
By ziooloo
#1862118
kabacina pisze:Jednym zdaniem rzecz ujmując - rok szkolny czas zacząć hihi
Ceberebek pisze:
ziooloo pisze:Dzieki za wskazowki spr ta miete ew poszukam innej

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Czy Ty masz problem z "wyrażaniem" swoich uczuć w formie pisanej :?: :?: :?:
Proponuję wziąć się za książki... w poniedziałek do gimnazjum już czas... :evil:


Wysłane z mojego Redmi 4X
Rok szkolny juz dawno za mna, fatk troche skróciłem wypowiedź a odnośnie miety faktycznie jest taka "dentystyczna" na próbę zrobilem 30ml samogonu z jabłkiem w stężeniu podanym przez Maiart i 0,2ml tej miety zobacze co wyjdzie zanim przyjdzie inny aromat.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
By newmixer
#1866895
Hej, zamawiałem i mogę wyrazić swoją opinię:
Premix cappuccino waniliowe - zajebioza. Trochę gorzki, jak to kawa, której zbyt często nie piję, trochę słodki, nutka wanilii. Bardzo mi podszedł. 50/50
Premix cappuccino rumowe - ten był dla kolegi, ale też pochwalił. Około 40VG/60PG
Aromat owoce lasu - dobry, chociaż przy stężeniu 5% jest zbyt słodki. Osobiście sobie stężenie obniżę o około 20% i spróbuję takiego. 50/50
Aromat cytryna - tutaj dostał znowu tylko kolega, ale powiedział, że fatalny. Pachnie dobrze, smakuje chemicznie i przypomina zgniłą cytrynę. Nie wiem, czy zawiodłem ja, sprzęt kolegi, czy sam aromat. 50/50
Aromat red bullet - bardzo smaczny. Przypomina mi napój energetyczny. Przy stężeniu 3% trochę za słaby dla mnie, być może podniosę. 50/50
Aromat kaktus - przy stężeniu 3% ledwo wyczuwalny. Chyba podniosę do 5%. Ten ledwo wyczuwalny smak wydaje się spoko. 50/50
Aromat wanilia - stężenie 5%, zapach jak i smak mi totalnie nie podchodzi. Nie wiem, czy lepiej go porównać do spalonej grzały, czy tej nutki dymnej wymienionej w opisie - smakuje mi trochę, jak dym. Serio, nigdy nie vapowałem na spalonej grzale. Używam RDA i regularnie testuję nowe druciki, tak często, że jeszcze nie udało mi się grzały spalić XDDDDDDD
Jak sam mój nick (obecnie) wskazuje, jestem początkującym miksologiem, ale staram się posiąść jak największą wiedzę i ciągle udoskonalać swoje umiejętności. Mieszam na wadze, przy procentach aromatów uwzględniłem ich gęstość.
Pojawi się więcej opinii :P
Aromat czerwone winogrona - dla mnie za słaby przy stężeniu 3%. Sam zapach super. Będę musiał stężenie zwiększyć. 50/50. Oczywiście odstał się tydzień, potrząsany co drugi dzień, jak wszystkie wyżej.
Awatar użytkownika
By kebab84
#1873005
U mnie wyjechały już drugi raz. Co mogę napisać. Maiart to naprawdę świetny producent. Obadalem większość ich smaków i są świetne. Niektóre jak Irish cream tytonie i np. Ciasto cytrynowe potrzebowały nawet dwóch miesięcy żeby smak doszedł, ale było warto. Droga przez mękę bo chciało się wapowac wcześniej... Ale one uzyskały smak dopiero po ponad miesiącu stania. Próbowałem prawie wszystkiego i 3/4 to na prawdę klasa...
Awatar użytkownika
By Valdimar
#1886499
Do tej pory używałem aromatów innych producentów jednak przy zakupie parownika od jednego kolegów z tego forum jako gify dostałem próbkę samogonu z aromatem od MaiArt-a o nazwie Freshhh, co tu dużo pisać bardzo mi posmakował . Życzliwy kolega zdradził mi "sekretny" przepis ale zanim dostałem informację rozrobiłem sobie próbkę z aromatem innego producenta o nazwie Ice Candy, po zalaniu klirka odstawiłem go na około dobę. Po tym czasie zauważyłem zmatowienie "baniaczka" ponad poziomem liquid (miejsce styku z liquid jest czyste - wygląda na to że opary liquid tak zniszczyły powierzchnię) Wiem że były z tym problemy ale czy osoby używające Freshhh-a zauważyły coś takiego u siebie?
Awatar użytkownika
By gregg
#1886502
Ale to po Freshu, czy po Ice Candy miałeś nalot?
Ja samogonu z Fresha przepuściłem ze 3 litry przez różne tanki i nigdy nie zauważyłem nic niepożądanego.
Awatar użytkownika
By bulit73
#1886503
gregg pisze:Ja samogonu z Fresha przepuściłem ze 3 litry przez różne tanki i nigdy nie zauważyłem nic niepożądanego.

Z premixem jest tak samo.
Awatar użytkownika
By Valdimar
#1886534
Przepraszam może źle się wyraziłem (napisałem) to po Ice Candy to mi się stało i nie jest to raczej nalot bo nie można tego usunąć chodziło mi właśnie o to co napisaliście obydwaj kolego bulit73 i gregg (pozdrawiam Cię - Ammit dymi jak lokomotywa a smakuje ...... :D - koniec prywaty ) chciałem zamówić Freshhh-a i potestować bo posmakowało mi ale ta obawa przed zniszczeniem czajniczka nie dała mi spać :lol: Wnioskuję że w przypadku Freshhh-a nie mam czego się obawiać czy tak? Ten Ice Candy był z Inawery tylko to miałem pod ręką a *SMOKEKING* się chce. Pozdrawiam. *CZAJNICZEK*
Awatar użytkownika
By gregg
#1886541
Valdimar pisze:Wnioskuję że w przypadku Freshhh-a nie mam czego się obawiać czy tak?

Jak najbardziej, tak :)
Awatar użytkownika
By kabacina
#1886617
Panowie odnośnie niszczenia tanków poprzez zmatowienie, to według mojej obserwacji dzieje się tak tylko i wyłącznie z baniakami plastikowymi, traktowanymi aromatami typu "ice". I to jest zupełnie normalne... Ja sobie w ten sposób zniszczylem baniak od doggystyle 2k16, jak wlałem do niego właśnie cukierki lodowe. Trzeba po prostu mieć to na uwadze. Szkło na takie aromaty jest niewrazliwe, ale uszczelki już nie wiem. Ja póki co nie miałem z nimi problemów. Także najlepiej unikać jest baniakow plastikowych

Wysłane z mojego Redmi 4X
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1894269
ma ktoś może proszę przelicznik proc na kropelki w tych aromatach, bo nie chce mi się znowu bawić strzykawkami
By Krasnal45
#1894272
Nie ma takiego przelicznika i być nie może. Kropelka kropelce nierówna.
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1895460
Kupiłem osiem próbek: tytoniówki i owocówki. Moje wrażenia. Przy samym wąchaniu tych aromatów da się wyczuć dobrą jakość i brak "chemicznej wonii". Pomimo że jestem bardzie zwolennikiem tytoniówek to pierwszy na taśmę poszedł Morning Breeze. Skusił mnie ciekawy zapach.
Czas leżakowania 5 dni. Baza 12 50/50. Stężenie 5%.
Zapach chmurki dla otoczenia delikatna malina-truskawka, czyli nie śmierdzi i to już duży plus.
Po drugie bardzo ważny jednorazowy test na moim kochanym psie, czyli na bardzo wyczulonym nosie na chemię i syfy, który na niektóre aromaty innych producentów odrazu odwracał głowę. W przypadku chmury z Morning Breeze na psiaka zero negatywnej reakcji, a więc mamy kolejny plus.
W chmurzeniu smak bliski opisowi producenta. Jak dla mnie nie męczący aromacik do dłuższego wapowania. Na pierwszym planie lekko słodka cytryna (albo skórka cytryny) delikatna, ale dobrze wyczówalna. Na drugim planie hmm malina albo truskawka albo kisiel z tego. Wszystko ładnie się komponuje. Myślę że do 7% tak jak pisze producent można spokojnie go wzmocnić i będzie jeszcze lepiej. Smak może nie jest wybitny, ale też nie ma się zupełnie do czego przyczepić. Jak dla mnie waham się między oceną 5/5 lub 4/5.
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1895940
Na szybko "jabłko z cynamonem". Stężenie zalecane przez producenta. Leżakowanie 10 dni. Baza 50/50 moc 12, parownik Skyline. Jak dla mnie powinien się nazywać cynamon z pieczonym jabłkiem. Na pierwszym planie czuć cynamon, dalej pieczone ciepłe jabłko wyjęte z szarlotki. Aromat delikatny, choć cynamon troszkę piecze (pali pieprzem) w paszcze, ale bez przesadyzmu - tak jak lubie (szczególnie w tytoniówkach). W otoczeniu raczej nic nie czuć. Spodziewałem się soczystego lekko kwaśnego jabłka z dodatkiem cynamonu, a tu taka szarlotka, jabłecznik na ciepło. Aromat do dłuższego wapowania, nie męczy, nie czuć chemii. Daję 4/5 za całokształt jakość i smak, ale jeszcze nie jestem pewien czy ze mną zostanie. Ten cynamon fajny, ale jabłko trochę nie w moim guście.

"Angels Touch" - jak dla mnie takie hmm jakby ala sojo-magi touch; jak wszystkie tytoniówki będą na tym podkładzie smakowym to czarno to widzę. Poza tym chmurka w otoczeniu śmierdzi.
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1896188
Cyfry trzy - wow ten aromat robi wrażenie, jak dla mnie taki półwytrawny, a momentami troszkę półsłodki tytoń, jakby wapować zapach świeżo otwartej paczki analogów z delikatną jakby domieszką wiśnio-śliwki w tle i coś tam fajnego nieokreślonego jeszcze. I nawet nie capi w otoczeniu. Wpisuję go na moją listę mistrzów. Leżakowanie 13 dni, parownik nautilus mini, baza vpg 50/50 moc 12, dawkowanie producenta.
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1896514
Czy aromat Mojito będzie jeszcze dostępny, bo coś nie widać w sklepie?

Próbował ktoś może aromat Stary Toby i jakie ma wrażenia?
Awatar użytkownika
By SuwMar
#1896516
@Nikotynos Stary Toby, bardzo fajny aromat tytoniowy. Zalecił bym leżakowanie w granicach miesiąca.
Awatar użytkownika
By Nikotynos
#1896545
No i ciąg dalszy moich pogmatwanych kubków smakowych.
Amphore - jakiś tam dziwny tytoń z chemiczną landryną, błe

Bosman - wytwawny, bez żadnych dodatkowych nut i słodkości, porządna tytoniówka, która napewno znajdzie swoich wielbicieli, ale niestety nie mnie, bo ma ten specyficzny jakby inny gatunek tytoniu i mi nie pasi.

Mocny tytoń - generalnie tragedia, tytoniu prawie nic nie czuć tylko mocne pieczenie w paszczę, a dla otoczenia mocny smród.

Wszystko na dawkowaniu producenta, baza vpg 50/50, leżakowanie 15 dni, parownik Skyline.
By Krasnal45
#1896548
Nikotynos pisze:Mocny tytoń - generalnie tragedia, tytoniu prawie nic nie czuć tylko mocne pieczenie w paszczę, a dla otoczenia mocny smród.

To jedna z najlepszych tytoniówek MaiArta :mrgreen: Po opisie widzę, że solidnego bobra za nogi złapałeś :mrgreen:
Nikotynos pisze:Amphore - jakiś tam dziwny tytoń z chemiczną landryną, błe

Ja tu żadnej chemii nie odnajduję. Bardzo fajny odpowiednik fajkowej, oryginalnej "Amphory" z dość wyraźną wiśnią w tle :wink:
  • 1
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.