- 28 paź 2017, 17:33
#1814929
Także @Superwomen2, powyższe posty pozwolą Ci zrozumieć błąd. Forum uczy i bawi .
macieq03 pisze:Mojito - w smaku wyczuwalna limonka, orzeźwiający ,lekki, nie nużący. W stężeniu 3% wydaje się mało wyrazisty. Dla osób lubiących lekkie liquidy powinien być odpowiedni,niestety ,to nie mój typ.
Dżansjo pisze:To ten sam rodzaj/klasa aromatów co TPA/INA - świetne aromaty spozywcze, skladniki do miksów.
Każda z tych firm ma swoje hity i kity i najfajniej chyba nie robić z tego programu lojalnościowego tylko powybierać sobie ulubieńców, po kilka z każdej i zbudować z nich bazę do kilku(nastu) ulubionych przepisów/miksów.
Riccardo pisze:Dżansjo pisze:To ten sam rodzaj/klasa aromatów co TPA/INA - świetne aromaty spozywcze, skladniki do miksów.
Każda z tych firm ma swoje hity i kity i najfajniej chyba nie robić z tego programu lojalnościowego tylko powybierać sobie ulubieńców, po kilka z każdej i zbudować z nich bazę do kilku(nastu) ulubionych przepisów/miksów.
O to to to. Zgadzam się z tym
INA ma dla mnie jeszcze jedną zaletę - te aromaty, których od nich używam są zdecydowanie Shake&Vape. Może poza kilkoma tytkami.
admiral271 pisze:Ponoć o gustach i guścikach się nie dyskutuje jako że przez moje płuca przeszło już grubo ponad 80 % aromatów owocowych i ciasteczkowych MaiArt mogę napisać coś od siebie
Ciasto Różane - po 24h od wymieszania smakowało nieziemsko pączek z delikatnym nadzieniem różanym , pycha jednak po tygodniu leżakowania smak się zmienił masakrycznie , pączek uciekł a marmolada się popsuła , został tylko chemiczny posmak kwiatu dzikiej róży , szkoda bo zapowiadał się na Grala wśród deserówek Kolejną próbkę namieszałem pół na pół z biszkoptem , jest znacznie lepiej ale do doskonałości sporo brakuje
jaro19591 pisze:Nie jestem orłem w mieszaniu, według Ciebie, zabija smak za duża zawartość gliceryny, czy glikolu?
Riccardo pisze:Truskawka
Tutaj jest całkiem nieźle, jest smak i zapach, chociaż to bardziej smak już mocno dojrzałych, lekko podgniłych truskawek. Dla mnie trochę za słodki. Osoba postronna stwierdziła, że chmura pachnie rozpuszczalnikiem
Riccardo pisze:Tytoń mocny im dłużej leży tym jest mocniej orzechowy. Szkoda, bo świeży ma wspaniały zapach świeżo otwartej paczki fajek. Ale i tak jest nieźle, dokupiłem jeszcze dwie butelki (i jedną tabakiery). Ale będę używał bez leżakowania, tak mi bardziej smaczą.
Na tym etapie pokuszę się o podsumowanie. Oczywiście „de gustibus non est disputandum”, każdy ma własne kubki smakowe, więc jak pewnie zauważyliście, w moich recenzjach starałem się nie pisać czy mi coś smakuje czy nie, ale ocenić jakość aromatu. I ta ocena jest mierna. Moim zdaniem to zupełnie przeciętne aromaty, kompletnie nie rozumiem zachwytów nimi na forum. Pewnie to przez darmowe próbki
Riccardo pisze:Generalnie główny problem mam z tym, że smak jest zupełnie nie współmierny do zapachu. Można lepiej. Na szczęście jest w czym wybierać i ja wybieram co innego. Z dwoma małymi wyjątkami
Ceberebek pisze:Najdziwniejsze jest to, że jak były jeszcze dostępne w sprzedaży ICH liquidy(gotowce) to większość była na poziomie mistrzowskim bimbrownictwa
bulit73 pisze:Mojito - Starannie skomponowana mieszanka białego rumu, limonki i mięty. Orzeźwiający, słodko-kwaśny aromat. Sugerowane stężenie 3%.
Wszystkie składniki fajnie się komponują. Kwaśny smak limonki łagodzi biały rum i delikatna mięta. Smak jest dokładnie taki jak w opisie, słodko-kwaśny.
DorotaM pisze:Mam to! Wreszcie! Biały rum! Cokolwiek to oznacza (i skąd znasz tego smak ).
Vukotich pisze:GRAPEFRUIT - mój faworyt w tym zestaweniu. Grejfrutas smakuje niemalże jak "wyjadany łyżeczką" z prawdziwego owocu. Nie jest ostro kwaśny, ma lekko "matowy" smak. Ale zostawia to specyficzne, cierpkie uczucie w ustach, które ma się po jedzeniu w/w owocu. Raczej czerwona odmiana grapefruita, niż kwaskowata żółta. Chodzi mi po głowie zmieszanie go z jabłkiem, arbuzem i agrestem + dosłodzenie cotton candy.
psidzyndzel pisze:Pewno poczta
_______________
Miała być pigwa, był agrest.
Tu się rozczarowałem, solo niestety awapowalny, 0% agrestu w agreście, jednak po dodaniu mango (1/4 zalecanego stężenia) wyszedło coś przepysznego
Mango, jako jedynego aro nie dodawałem, więc nic już o nim nie napiszę
k4rolin4 pisze:sprawdzał ktoś już earl grey z cytryną i może polecić jakieś stężenie? nie mogę znaleźć nic na ten temat, a boję się, że przesadzę planuję dać ~3%
k4rolin4 pisze:sprawdzał ktoś już earl grey z cytryną i może polecić jakieś stężenie? nie mogę znaleźć nic na ten temat, a boję się, że przesadzę planuję dać ~3%
psidzyndzel pisze:Pewno poczta
_______________
(bla, bla, bla...)
Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]
Około dwa tygodnie temu zrobiłem dwa liquidy z aro[…]