- miód lipowy 3%+ eukaliptus 1% (miks na pierwszy raz to wyjątek - ale z taką myślą wziąłem próbkę bo w dzieciństwie uwielbiałem cukierki miodowo-eukaliptusowe - na sam miód nie mam ochoty
Wyszło tak sobie, miód dla miłośników miodowych smaków będzie ok, jest po łagodnej stronie, nic drażniącego
Eukaliptus - spodziewałem się czegoś bardziej eterycznego. Miks miodu z eukaliptusem nie spełnił oczekiwań, zabrakło "pazura".
Niezrażony zrobiłem eukaliptus solo i już wiem że to w nim zabrakło tego eterycznego zakręcenia.
za to genialnie zmiksował mi się z absyntem(koncentrat) innej firmy , ale jako że to już nie Maiart to nie będę się rozpisywać.
reasumując - oba aromaty - miód lipowy i eukaliptus zaliczyłbym do gatunku "do miksów". Niekoniecznie ze sobą
Oba dostaną ode mnie 6/10
- agrest 4%(wychodząc ze słusznego założenia że łatwiej rozcieńczyć o 25% jeśli będzie przesadzone niż dodać aro jeśli będzie z mało(i znów czekać na przegryzienie)
4% okazało się w sam raz. Tu, w przeciwieństwie do w/opisywanych nie tylko nie było rozczarowania ale wręcz spore(i miłe) zaskoczenie. Jest to agrest, nie trzeba sobie niczego wyobrażać, ani za kwaśny, ani zbyt mdły...zaskakująco przyjemnie się to wapuje solo i mogę go sobie wyobrazić również w miksach z każdej kategorii.
spore zaskoczenie i ogromny plus. 9/10
testowane na bazie 40/60(vg/pg) na merlinie i conquerorze, setupy 1coil na smaczek