- 30 sie 2012, 12:15
#512482
Khieh, w 2010 zostałem obdarowany połową puszki czerwonej amphory. Była z lat 80-tych. Po nawilżeniu smak miała całkiem niezły. Ale zapominacie wszyscy o jeszcze jednym bardzo ważnym składniku zapachu dymu tytoniowego. Chodzi o fajkę. Jak jest opalona (dobrze/źle), czym była opalona (mój wuj opala wkladając watkę nasączoną dobrym koniakiem, zostawia na dzień-dwa, później tytoń i opalanie), ilość nagaru, sposób palenia, wiek fajki. Te zmienne mają bardzo duży związek z zapachem i smakiem (odczuwanym przez fajczącego).
A dla mnie i tak rewelacją jest Cpt. Black White,zapakowany w hermetyczną puszke, a po otwarciu leżakowany przez przynajmniej 2 lata.
A dla mnie i tak rewelacją jest Cpt. Black White,zapakowany w hermetyczną puszke, a po otwarciu leżakowany przez przynajmniej 2 lata.
Pozdrowienia
Jagon
-------------------------------
Dzieci są albo czyste albo szczęśliwe. Moje są bardzo szczęśliwe.
było ~15ml dzień, ~2mg nikotyny hybrydowiec umiarkowany
jest
od 28.04.2016 koniec analogów od lipca 1996
od 10.07.2016 koniec wapowania 4 lata 3 miesiące 5 dni
Jagon
-------------------------------
Dzieci są albo czyste albo szczęśliwe. Moje są bardzo szczęśliwe.
było ~15ml dzień, ~2mg nikotyny hybrydowiec umiarkowany
jest
od 28.04.2016 koniec analogów od lipca 1996
od 10.07.2016 koniec wapowania 4 lata 3 miesiące 5 dni