By Trolek - 07 sty 2017, 22:37
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2010, 20:11
Posty: 68
Rejestracja: 15 mar 2010, 20:11
- 07 sty 2017, 22:37
#1747448
Witajcie,
jakies 1,5 tygodnia temu zakupilem w sklepie stacjonarnym AMMITA RTA. Przyznać muszę, że wszystko było super przez pierwszy tydzień użytkowania. żadnych wycieków, bobrów, idealnie oddawał smak,
jednak od 3 dni borykam się z problemem wiecznych wycieków, spalenizny,skoków oporności, 'braku' wykrywania grzałki na 2 różnych modach.
Otóż ze 3/4 dni temu z rana poczułem na Ammicie potężnego zwierzaka. No, pewnie watka - normalka. Zdjąłem tubke, wywaliłem starą watkę ( fiber freaks) i faktycznie... była przypalona. No okej,
watka wymieniona, przepuściłem nową watkę przez claptona ( grzałki gotowe, claptony, od geekvape) nasączyłem ją ładnie liquidem, wkręciłem spowrotem baze do 'tubki' no i pale... pierwsze 3/4 buszki - wszystko okej, jednak po paru buchach znowu bóbr. wyciągam spowrotem bazę - watka sucha... dziwne. Ani nie jest za luźno nałożona ani zbyt ciasno, no okej. wymieniłem watę tym razem na muji wybielaną. Pare buchów - i to samo. Sprawdziłem 4 różne watki - wciąż to samo. Zupełnie jakby były problemy z transportem lq na grzalkę. - > pierwsze ulozenie waty po zakupie było okej- a teraz nagle co?
Problem Kolejny - dwa różne Istick'i Pico 75w i jeden subtank potrafią wyświetlić mi , że nie mam założonej grzałki... jednak po parunastu sekundach, wszystko wraca do normy. Na kolejne 10 minut i znowu problem. Dodam że jeden istick również został zakupiony poltora tygodnia temu. Zakładałem różne grzałki:
Claptony które otrzynałem w zestawie z Protankiem 4, - bóbr niemiłosierny,
grzałki od geekvape claptony - to samo.
gotowe microcoile zrobione przez kangertecha ktore uzywalem w subtanku - to mod wogóle ich nie wykrywa...
Poza tym na każdym z modów zauwazylem skoki oporności grzałek. Jest założona jedna grzałka, nówka, na której spalone było 2/3 ml i oporność potrafi mi skakać nawet o 0.3 ohma. tzn
Pale i mod pokazuje mi 0.60ohm wezmę kilka buszków, i nagle rezystancja 0.33 ohma i tak przez krótką chwilkę..
Dodam, że grzałka nie dotyka innych elementów bazy, koncowki grzalki sa dokladnie przyciete na koncach, tak ze nie maja prawa niczego dotknac tak, zeby byly skoki opornosci, badz zeby bylo zwarcie.
Wszystko było naprawde super przez tydzień. W tym czasie Ammit ani mi nie spadł, ani go jakoś nie eksploatowałem nadzwyczajnie, no... sam nie wiem.
Dodam, że na grzałkach 0,6ohma od geekvape (claptony) palę na mocy ~25w, więc... to chyba nie jest za dużo.. Zwlaszcza, ze sprawdzilem i przy 20watach jest podobny problem... bóbr, skoki oporności itp itd.
Co myślicie? uważacie żeby oddać ammita na gwarancje? czy co?
Nie wydaje mi się, żebym ja robił błąd przy wrzucaniu watki - obejrzałem kilka tutoriali na yt i wszystko robie tak samo. Wata ani nie jest za ciasno ani za luzno, jest ladnie wsadzona w kanaliki do transp. liquidu. Poza tym pierwsze nawleczenie watki było okej, a w ciagu ostatnich 3 dni nawloklem z 40 watek i zadna nie pasuje... na kazdej jest bobr, na kazdej mam wyciek, albo cos..
Opadają mi już ręce...
jakies 1,5 tygodnia temu zakupilem w sklepie stacjonarnym AMMITA RTA. Przyznać muszę, że wszystko było super przez pierwszy tydzień użytkowania. żadnych wycieków, bobrów, idealnie oddawał smak,
jednak od 3 dni borykam się z problemem wiecznych wycieków, spalenizny,skoków oporności, 'braku' wykrywania grzałki na 2 różnych modach.
Otóż ze 3/4 dni temu z rana poczułem na Ammicie potężnego zwierzaka. No, pewnie watka - normalka. Zdjąłem tubke, wywaliłem starą watkę ( fiber freaks) i faktycznie... była przypalona. No okej,
watka wymieniona, przepuściłem nową watkę przez claptona ( grzałki gotowe, claptony, od geekvape) nasączyłem ją ładnie liquidem, wkręciłem spowrotem baze do 'tubki' no i pale... pierwsze 3/4 buszki - wszystko okej, jednak po paru buchach znowu bóbr. wyciągam spowrotem bazę - watka sucha... dziwne. Ani nie jest za luźno nałożona ani zbyt ciasno, no okej. wymieniłem watę tym razem na muji wybielaną. Pare buchów - i to samo. Sprawdziłem 4 różne watki - wciąż to samo. Zupełnie jakby były problemy z transportem lq na grzalkę. - > pierwsze ulozenie waty po zakupie było okej- a teraz nagle co?
Problem Kolejny - dwa różne Istick'i Pico 75w i jeden subtank potrafią wyświetlić mi , że nie mam założonej grzałki... jednak po parunastu sekundach, wszystko wraca do normy. Na kolejne 10 minut i znowu problem. Dodam że jeden istick również został zakupiony poltora tygodnia temu. Zakładałem różne grzałki:
Claptony które otrzynałem w zestawie z Protankiem 4, - bóbr niemiłosierny,
grzałki od geekvape claptony - to samo.
gotowe microcoile zrobione przez kangertecha ktore uzywalem w subtanku - to mod wogóle ich nie wykrywa...
Poza tym na każdym z modów zauwazylem skoki oporności grzałek. Jest założona jedna grzałka, nówka, na której spalone było 2/3 ml i oporność potrafi mi skakać nawet o 0.3 ohma. tzn
Pale i mod pokazuje mi 0.60ohm wezmę kilka buszków, i nagle rezystancja 0.33 ohma i tak przez krótką chwilkę..
Dodam, że grzałka nie dotyka innych elementów bazy, koncowki grzalki sa dokladnie przyciete na koncach, tak ze nie maja prawa niczego dotknac tak, zeby byly skoki opornosci, badz zeby bylo zwarcie.
Wszystko było naprawde super przez tydzień. W tym czasie Ammit ani mi nie spadł, ani go jakoś nie eksploatowałem nadzwyczajnie, no... sam nie wiem.
Dodam, że na grzałkach 0,6ohma od geekvape (claptony) palę na mocy ~25w, więc... to chyba nie jest za dużo.. Zwlaszcza, ze sprawdzilem i przy 20watach jest podobny problem... bóbr, skoki oporności itp itd.
Co myślicie? uważacie żeby oddać ammita na gwarancje? czy co?
Nie wydaje mi się, żebym ja robił błąd przy wrzucaniu watki - obejrzałem kilka tutoriali na yt i wszystko robie tak samo. Wata ani nie jest za ciasno ani za luzno, jest ladnie wsadzona w kanaliki do transp. liquidu. Poza tym pierwsze nawleczenie watki było okej, a w ciagu ostatnich 3 dni nawloklem z 40 watek i zadna nie pasuje... na kazdej jest bobr, na kazdej mam wyciek, albo cos..
Opadają mi już ręce...