EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
By niunio
#92521
easycig pisze:Mam na imię ........... i jestem alkoholokiem.
Zgadzam się ze wszystkim co tu napisane trzeźwieję od 18 lat, psychika jest najwazniejsza w tym wypadku czy chcę być trzeźwy zależy ode mnie. Nie od wszystkiego jednak mogę uciec, sklepy spożywczo-alkoholowe, cukierek z zawartością alkoholu,pijany rozmówca.
Nie mogę mieszkać pod kloszem.Jabłko ma wiecej alkoholu niż liquid i też mam go nie jeść.
Uważam,że temat jest trochę rozd... w 12 krokach nic nie ma o liquidzie, ale jeżeli komuś przeszkadza powinien szukać takiego bez alkoholu, lub palić analogi.W życiu mamy wybór mamy go i w tym wypadku-gumy plastry zawsze jest coś za cos.
Proponuje
Modlitwa o Pogodę Ducha
Napisane: 10 minut temu


Wspaniały post!...
Ja nie jestem alkoholikiem, ale... chciałbym przypomnieć krok 2:
" Tylko siła większa, niż my sami jest w stanie nas uzdrowić ".
Easycig napisał o psychice - jest w procesie trzeźwienia najważniejsza, ale nie da się jej odbudować samemu. Nie da się jej też odbudować " forumowymi radami ".
Kto taką " zbłąkaną osobowość " może naprowadzić na właściwie tory ? Terapeuta ?
Zdecydowanie tak. Ale też ogromną rolę ogrywają tacy ludzie jak Easycig, którym się udało, którzy potrafią pokazać, że można..., którzy potrafią w człowieku obudzić nadzieję, motywację do trzeźwienia... i do życia.
Gdzie takich ludzi można spotkać ?
Min. we Wspólnotach AA. Dlatego tak ważne jest szczere rozmawianie z terapeutą, branie udziału w sesjach terapeutycznych, spotkaniach.
Odstawić alkohol i o nim zapomnieć jest... niesłychanie łatwo, ale najpierw trzeba w sobie tą " łatwość " zbudować.
A to, czy ten alkohol jest w liquidzie, jabłkach, kosmetykach itp; to nie ma najmniejszego znaczenia.

Pozdrawiam i powodzenia.
Awatar użytkownika
By vertigo
#92546
U nas nikt nie określa z kroku drugiego co to jest Siła Wyższa
zawsze musi to być coś wyższego ode mnie chociażby miłość do żony i dzieci.
Pamiętam krok pierwszy i drugi,obecnie pracuje z ludźmi (ale to za dużo)pracuję nad Krokiem 12.
Nie wciągam w to AA- 12 kroków dotyczy wszystkich ludzi tylko oni o tym nie chcą wiedzieć.
Ale to chyba nie to forum chociaż niby wszyscy jesteśmy anonimowi.Wracam do tematu nauczono mnie wybierać w życiu mniejsze zło analog zamieniłem na ep jezeli stwierdzę że liquid jest dla mnie zagrożeniem na pewno wrócę do analoga niż do alkoholu.
Życzę wszystkim Pogody Ducha
By jaceka
#92550
pawko2009 pisze:Czy A.A to wstyd???Dlaczego nie miesza się w publiczne polemiki???Uważam że temat na tym forum jest na miejscu.Każdy ma jakieś obawy o swoje zdrowie.

Dla dobra AA nie mieszajmy ich do tego ;-)
Tradycja AA
10. Anonimowi Alkoholicy nie zajmują stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty, ażeby imię AA nie zostało nigdy uwikłane w publiczne polemiki.
Awatar użytkownika
By erais
#92554
pawko2009 pisze:Czy A.A to wstyd???Dlaczego nie miesza się w publiczne polemiki???Uważam że temat na tym forum jest na miejscu.Każdy ma jakieś obawy o swoje zdrowie.

12- kroków program na życie, zresztą dla wszystkich uzależnionych i nie uzależnionych- Anonimowi Palacze, czy Anonimowi Narkomani zmieniają tylko krok pierwszy
12 Tradycji- program funkcjonowania wspólnoty
Tu masz całość : http://pl.wikipedia.org/wiki/Anonimowi_ ... radycji_AA.
To nie wstyd- długo by pisać na temat powstawania 12 Tradycji, w skrócie: wszystko jest tak skonstruowane, by nie zaszkodził ruchowi żaden rozłam wewnętrzny, by nikt nie przewodził, by nie było podziałów, by każdy mógł trzeźwieć. Żaden z nas nie może powoływać się na A.A, ani reprezentować A.A- reprezentujemy tylko sami siebie i własne opinie. Wiesz co by to było gdyby np. Jaś Kowalski stwierdził, że reprezentuje A.A a potem poszedł pić?- ilu by stwierdziło że to nic nie daje i nie przyszło na miting, zapijając się na śmierć, a ilu by wzięło przykład z jasia i też zaczęło pić? A tak Jaś reprezentuje siebie i co zrobi z własnym życiem- jego broszka. A publiczne polemiki?- wyobraź sobie sytuację gdyby ruch poparł jakiś drażliwy społecznie temat, już pomijam ogólną dyskusję, ale przeciwnicy owego tematu nigdy by nie zaczęli trzeźwieć. Po to też mówi się Bóg- jakkolwiek go pojmujemy, bo wspólnota jest na całym świecie, we wszystkich krajach, gdyby np. była tylko Katolicka, to czy przyszedłby na nią Buddysta lub wyznawca Allacha?- a często gdzieś w świecie na mittingu, siedzi obok siebie Mahometanin, Grekokatolik i mówia slowa tej samej modlitwy- "Boże użycz mi pogody ducha..." :)
Awatar użytkownika
By wojtek95
#92906
Witam.
Ja też jestem AA.
Jako AA nie wdaje się w publiczne polemiki.
Cieszę się jednak że tylu przyjaciół Billa W jest wśród e-palaczy.
Powracając do wątku. Skoro tylu AA popala e-papierosy i nie obserwuje negatywnych objawów.
To bardzo dobrze wróży.E-papiersy są bezpieczne dla nas alkoholików
Pogody Ducha Wszystkim.
Awatar użytkownika
By vertigo
#93773
[quote="wojtek95"]Witam.
Ja też jestem AA.
Jako AA nie wdaje się w publiczne polemiki.

Witam
Nie mieszam AA do publicznej polemiki.
12 kroków ani 12 tradycji nie są własnością AA . AA tylko z tego korzysta. 12 kroków to przede wszystkim sposób na trzeżwe życie przynajmniej dla mnie.
na marginesie nie wszystkie ljquidy zawierają alkohol, a więc jest wybór.
AA to przynajmniej dwóch tak jak BIL i BOB a ja mam na imię .........i jestem alkoholikiem.
By serenity
#93812
easycig pisze:na marginesie nie wszystkie ljquidy zawierają alkohol, a więc jest wybór.


Witaj,

Dziękuję za tę informację. Chciałbym Cię prosić o pomoc. Czy mógłbyś podać wszystkie liquidy, które nie zawierają alkoholu ? Ja znam jak dotąd skład Mild, Eco Pure oraz ColinsS.

Pogody duszka,

Paweł.
Awatar użytkownika
By wojtek95
#93894
Witam
Temat tego wątku traktuje o wpływie zawartości etanolu w luidzie na chorobę alkoholową.
Więc trzymajmy się meritum.
Stary Chemik już się wypowiedział że etanol jest składnikiem który trudno zastąpić inną substancją.Wystarczy tyłko śledzić ten wątek.
Zaś z medycznego punku wpływ liquidu na zdrowie w aspekcie osób uzależnionych od alkoholu etylowego poruszył Piotr na swym blogu .
Ja, a jestem alkoholikiem,trzeźwiejącym od lat .Empirycznie mam kontak z liquidami już trzeci miesiąć.Nie obserwuję u siebie negatywnych skutków.O tym już pisałem wcześniej.
Trzymajmy się tematu bo jest naprawdę ważny.Sądzą po ilości kliknięć budzi duże zainteresowanie.
Droga Aowska jest moją drogą.
Ale ten wątek jest o czym innym też bardzo ważnym.
Miast pytać czy są, a jak to jakie "bezalkoholowe liquidy" wystarczy przeczytać wątki wcześniejsze.Miast wdawać się w niepotrzebne dyskusje.
Jeżeli kogoś obraźiły moje posty szczerze przepraszam nie było to zamierzone.


Pogody Ducha Wszystkim
Ostatnio zmieniony 05 lut 2010, 11:29 przez wojtek95, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#93897
Dodam jeszcze raz, że ilość alkoholu (etanolu) w płynie jest na tyle niewielka, że można ją porównać z zawartością etanolu naturalnie występującego w jabłkach czy innych owocach lub warzywach. Uważam (podobnie jak niektóre osoby wypowiadające się w tym i innych wątkach), że tak naprawdę cały problem tkwi w informacji.
W Księdze Koheleta jest napisane "Bo w wielkiej mądrości – wiele cierpienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza cierpienia".
Myślę, że warto o tej kwestii porozmawiać z Waszymi... nie wiem, jak to się nazywa - opiekunami/mentorami o tej sprawie. Sam jestem ciekawy ich opinii.
Awatar użytkownika
By vertigo
#93900
StaryChemik pisze:Dodam jeszcze raz, że ilość alkoholu (etanolu) w płynie jest na tyle niewielka, że można ją porównać z zawartością etanolu naturalnie występującego w jabłkach czy innych owocach lub warzywach. Uważam (podobnie jak niektóre osoby wypowiadające się w tym i innych wątkach), że tak naprawdę cały problem tkwi w informacji.
W Księdze Koheleta jest napisane "Bo w wielkiej mądrości – wiele cierpienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza cierpienia".
Myślę, że warto o tej kwestii porozmawiać z Waszymi... nie wiem, jak to się nazywa - opiekunami/mentorami o tej sprawie. Sam jestem ciekawy ich opinii.

Chemiku przepraszam ale wtrącę dwa słowa jako uzależniony.
Świeżo upieczonemu trzeźwiejącemu nie wytłumaczysz,że czegoś jet niewiele, trzeba po prostu podać, w których go nie ma w ogóle. Pp nie ma go w moich, ale gdzieś zgubiłem wykaz składników i nie mogę na 100% powiedzieć.
pozdrawiam
easycig
p.s. nie wchodzę w twoje kompetencje tylko mówię o psychice uzależnionego.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#93904
easycig pisze:Chemiku przepraszam ale wtrącę dwa słowa jako uzależniony.
Świeżo upieczonemu trzeźwiejącemu nie wytłumaczysz,że czegoś jet niewiele, trzeba po prostu podać, w których go nie ma w ogóle. Pp nie ma go w moich, ale gdzieś zgubiłem wykaz składników i nie mogę na 100% powiedzieć.
pozdrawiam
easycig
p.s. nie wchodzę w twoje kompetencje tylko mówię o psychice uzależnionego.

Bardzo się cieszę, że wtrącasz swoje opinie. To w końcu Wasz wątek. Wy wiecie o wiele więcej na temat kwestii psychiki osób uzależnionych. Mam nadzieję, że bezkolizyjnie uda się Wam pogodzić te kwestie z e-fajkami.
W razie czego służę konsultacjami w kwestiach składu płynów itp.
Moim zdaniem problem rozwiąże tzw. baza, czyli roztwór nikotyny w PG. Wtedy wystarczy dokupić sam PG, glicerynę i aromaty od Inawery (te oparte na PG) i sprawa rozwiązana.
Awatar użytkownika
By erais
#93906
StaryChemik pisze:Dodam jeszcze raz, że ilość alkoholu (etanolu) w płynie jest na tyle niewielka, że można ją porównać z zawartością etanolu naturalnie występującego w jabłkach czy innych owocach lub warzywach. Uważam (podobnie jak niektóre osoby wypowiadające się w tym i innych wątkach), że tak naprawdę cały problem tkwi w informacji.
W Księdze Koheleta jest napisane "Bo w wielkiej mądrości – wiele cierpienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza cierpienia".
Myślę, że warto o tej kwestii porozmawiać z Waszymi... nie wiem, jak to się nazywa - opiekunami/mentorami o tej sprawie. Sam jestem ciekawy ich opinii.

Możesz pisać pisać pisać i... *MUR* Są tacy (po iluś latach nie picia), co robią zakupy w sklepiku dwa osiedla od domu, bo tam nie ma alkoholu, na imieniny, śluby, sylwestry nie idą (bo tam jest alkohol) i maja do tego prawo (broń boże nie neguję), a ja, (choć siebie obserwuję), to spokojnym się czuję (się mi rymło :) ) i biorąc pod uwagę doświadczenie innych uzależnionych, oraz posty bardziej wykształconych kolegów ode mnie palę dalej i albo mi się wydaje, albo czuję się lepiej (szósty dzień na EP), przede wszystkim przenosząc w pracy drabinę aluminiową z jednej alejki w drugą (jakieś 5- 6m) nie mam cholernej zadyszki- ostatnio mnie to bardzo irytowało: chłop 32 lata i dyszy jak po ośmiu godzinach kopania rowu, a tylko drabinkę przeniósł :) Lepiej się czuje, lepiej śpię- koledzy z pracy mówią jedynie, że jakiś jestem teraz bardziej nerwowy :)
Awatar użytkownika
By wojtek95
#93940
erais napisał cyt."koledzy z pracy mówią jedynie, że jakiś jestem teraz bardziej nerwowy " .
Bardzo dobrze że zwracasz uwagę na informacje zwrotne na temat swich stanów emocjonalnych.Właśnie umiejętne przyglądanie się sobie i właściwa ocena opinii płynących z zewnątrz ułatwia wybranie włąściwej drogi.
Ja przez trzy tygodnie e-palenia miałem obsesyjnie chciałem zapalić analoga. Czułem pewien dyskomfort "niedopalenia"przez co byłem trochę nadpobudliwy Ale do analogów nie powróciłem.Nikotyna zawarta w liquidzie wystarczała ...tylko czegoś było brak.
Może ty też teraz odczuwasz podobne emocje.Palisz e-fajki nie długo.
Natomiast nigdy nie interpretowałem tego złego nastroju ,z nawrotem choroby uaktywnionej inhalowaiem alkoholu zawartego w liquidach.Byłem świadomy i wiedziałem że etanol w nich występuje.
Awatar użytkownika
By Tusia
#94023
Chłopaki... i dziewczyny :wink:
Moim zdaniem lepiej na zimne dmuchać w tej sprawie i zaopatrywać się w liquidy bez alkoholu. Są tak samo dobre i ja nie wiem czy dany liquid ma alkohol czy nie ma, tego się nie czuje. Jeśli świadomość jego "bycia" stanowi zagrożenie to go nie używamy.
Bez problemu możemy to uskutecznić.
Dostawcy i sprzedawcy mają najlepsze dane czy ich liquidy są z... czy bez alkoholu.

Temat założony, poczekajmy na wpisy :arrow: Liquid bez alkoholu, gdzie kupić ? Dostawcy.
Awatar użytkownika
By vertigo
#94055
Tusia pisze:Chłopaki... i dziewczyny :wink:
Moim zdaniem lepiej na zimne dmuchać w tej sprawie i zaopatrywać się w liquidy bez alkoholu. Są tak samo dobre i ja nie wiem czy dany liquid ma alkohol czy nie ma, tego się nie czuje. Jeśli świadomość jego "bycia" stanowi zagrożenie to go nie używamy.
Bez problemu możemy to uskutecznić.
Dostawcy i sprzedawcy mają najlepsze dane czy ich liquidy są z... czy bez alkoholu.

Temat założony, poczekajmy na wpisy :arrow: Liquid bez alkoholu, gdzie kupić ? Dostawcy.

Witam Tusia
Nie wiem gdzie są moje ale w99% jestem przekonany,że nie mają alkoholu.
Dla Chemika podaję stronę konkurencji niech rozszyfruje.
http://e-dymek.com/media/glowne_skladniki.pdf
Awatar użytkownika
By erais
#94095
Dzięki Tusiu :) Osobiście zamierzam się zaopatrzyć tutaj: gadgets-shop.pl, ale może zmienię zdanie :) Na razie muszę znaleźć jakiś sklep chemiczny w internecie- nie mogę dostać w Koninie probówki z korkiem, polecanej do czyszczenia atomizera, a i pipeta by się przydała i może jakieś menzurki do rozrabiania.
Awatar użytkownika
By Tusia
#94104
erais pisze:Dzięki Tusiu :) Osobiście zamierzam się zaopatrzyć tutaj: gadgets-shop.pl, ale może zmienię zdanie :) Na razie muszę znaleźć jakiś sklep chemiczny w internecie- nie mogę dostać w Koninie probówki z korkiem, polecanej do czyszczenia atomizera, a i pipeta by się przydała i może jakieś menzurki do rozrabiania.

:lol: Widzę, że zaczynasz się zbroić, zatowarowywać czy jakby to inaczej nazwać :wink:
Zaraz będzie myjka parowa, ultradźwiękowa i kilka modeli e-pap. Zaraziłeś się :)
Ja przestałam myć , jedynie przedmuchuję, mycie w zwykłej gorącej wodzie z kropelką płynu do naczyń nie wymaga probówek a jedynie filiżanki lub miseczki. Robię to jedynie jak atomek jest w bardzo złym stanie mając nadzieję, że powstanie. Czasami pomaga czasami nie.
By mentoz
#94204
Przydałoby się jakieś podsumowanie tych wszystkich postów i konkluzja stanowcza:
Nie, nie ma jakiegokolwiek zagrożenia.
Awatar użytkownika
By Tusia
#94214
Nie da się... ponieważ dla jednych jest zagrożenie (tylko psychika) dla innych nie ma zagrożenia i pod względem psychicznym jak i fizycznym. Każdy człowiek jest inny.
Awatar użytkownika
By wojtek95
#94237
Trudno tak jednoznacznie stwierdzić.
Alkohol zawarty w luqidach jest bezpieczny dla osób "uczulonych".
Uzależnie od alkoholu to złożona dolegliwość.Alergia ciała obsesja umysłu.
Brak badań wiarygodnych świadectw wielu e-palaczy .Każdy indywidualnie musi póki co odpowiedzieć sobie sam na pytanie
Czy e papieros jest dla mnie?
Ci którzy obawiają się nawrotów mogą poprzestać na tych bezalkoholowych płynach.
Mnie nie przeszkadza.
Ja już nie "widzę " flaszek w sklepie.Myję atomizery w "spirycie".Od lat nie wypiłem ani jednego piwka bo...zawiera alkohol.Akiedyś nie wyobrarzałem sobie życia bez tego złocistego trunku.Bywam na uroczystościach gdzie piją...
To ja mam problem mam "alergię na alkohol" więc go nie spożywam.Pokonałem iluzje i zaprzeczenia i trzeźwieję .Pomaga mi wtym AA.
Problem jest jednak i nie trzeba go lekceważyć podejść doniego indywidualnie
By serenity
#94501
Witam serdecznie,

Jest mi bardzo miło, że temat który poruszyłem na naszym, forum spotkał się z tak dużą przychylnością, empatią i wsparciem moderatora, czyli Tusi oraz dużym odzewem ze strony profesjonalistów a także przyjaciół. Jestem wdzięczny wszystkim osobom, które zabrały w tym wątku głos i zechciały podzielić się swoim cennym doświadczeniem. Oczywiście, nie traktuję tego tematu jako swoją własność. Po prostu cieszę się, że tu jestem, i że nie jestem sam.

Dziś spotkałem się ze swoją terapeutką i rozmawiałem z nią na temat e-liquidów. Pracuję z nią blisko 4,5 roku, bardzo cenię sobie jej profesjonalizm, szacunek jakim obdarza każdego pacjenta a przede wszystkim zaangażowanie w to co robi. Dlatego bardzo chciałem poznać jej opinię na ten temat. Prawie całą godzinną sesję starałem się, na tyle uczciwie, na ile potrafię, przedstawić jej to, czego dowiedziałem się na temat e-palenia z naszego forum. Opowiadałem, jakie korzyści zdrowotne i finansowe odnoszę z powodu przejścia na elektroniczne papierosy. Zapoznała się z zawartością liquidów Mild, Eco Pure oraz ColinsS. Przeczytała również wypowiedź PiotraM (żałuję, że nie spytałem Piotra, czy wolno mi było przedstawić ten post). Opowiedziałem też o moich objawach, w początkowym okresie e-palenia, związanych z prawdopodobnym przedawkowaniem nikotyny (uczucie jakbym był pijany). Opowiedziałem, że miałem raz problem z zaśnięciem oraz raz obudziłem się po półgodzinnym śnie trzęsąc się i czując lęk. Powiedziałem też, że nie płukam grzałki w spirytusie a w gorącej wodzie. Powiedziałem też, że zakupiłem Eco Pure, jako że ma o wiele mniej alkoholu. I tak naprawdę, zawartość w liquidzie jest mniejsza niż w jabłku. SPytał, czy jak zamawiałem liquid to wiedziałem, że jest tak jakiś alkohol. Stwierdziłem, że nie wiedziałem. Aczkolwiek nazwa liquid kojarzyłą mi się z amerykańskimi sklepami "monopolowymi", tj. jeśli dobrze pamiętam nazywały się Liquer czy jakoś tak.

Moja terapeutka stwierdziła po tej rozmowie, że nie widzi problemu, jak chodzi o zawartość alkoholu w liquidach. Jak sądzę, bo jest go tak mało i organizm na niego nie reaguje.

Jednakże, była zaniepokojona faktem, że miałem kilka nieprzyjemnych momentów, związanych z przedawkowaniem nikotyny. Zapytała, czy teraz, porównując ile paliłem analogów, dostarczam więcej nikotyny do organizmu ? Powiedziałem, że raczej więcej. W każdym razie od 13 stycznia do dziś - "wypaliłem" prawie całe 20ml liquidu (medium) od Milda oraz kilkanaście wkładów (ale o tym fakcie jej nie powiedziałem). Zapytała jakie kroki chcę podjąć w celu uniknięcia przedawkowania nikotyny. Stwierdziłem, że kupiłem już płyn o mniejszej zawartości nikotyny.

Zauważyła, że moje e-palenie i celebrowanie go przy rodzinie, nie zmierza ku rzuceniu papierosów. Takie postępowanie, pokazywanie dzieciom, że można oddawać się nałogowi "bezkarnie", może nieść zagrożenie oszukiwania samego siebie - a to jest to, czego ja mam unikać, jak ognia. No cóż, uczciwie się z tym zgadzam. Nie mam się co oszukiwać, ja po prostu lubię czuć kopa w gardle i puszczać "dymka". I nie mam zamiaru na razie tego zmieniać, a e-papieros to dla mnie błogosławieństwo. W sumie, cieszyłem się jak dziecko, gdy kupiłem swojego pena 201.

Nie wiem czy robię słusznie, przytaczając tak szczegółowo, moją dzisiejszą rozmowę z terapeutką. Obiecałem jakiś czas temu, że powiem co ona na ten temat sądzi. Mam nadzieję, że przyda się ta wiedza komuś. Mój sponsor, z którym pracuję nad wdrażaniem 12 kroków w nasze życie (w jego i moje życie), od razu powiedział, jeśli chcesz używaj tego liquidu, jeśli nie chcesz nie używaj...ale nie próbuj, na zasadzie "zobaczę co się będzie ze mną działo". Wybór.

Mówiono już tu kilka razy: każdy reaguje inaczej. Jednej osobie wystarczy informacja, że alkoholu jest po prostu tak mało, że nie ma żadnego zagrożenia dla organizmu. Niewątpliwie, na rozum jest to logiczne. I tyle. Moja choroba dotyczy mojego Ciała, Umysłu oraz mojej Duszy (choroba C U D). W związku z tym, problem jest również, owszem, między uszami. W sposobie myślenia. Ale chodzi tak naprawdę najbardziej, o chorą duszę. Mam jej dostarczać zdrowego pokarmu, nie karmić jej lękami i oczekiwaniami. W związku z tym, jak sądzę zrobiłem wszystko co mogłem, aby zapoznać się z ew. zagrożeniem i podjąć decyzję. Tak jak słusznie zauważył Easycig - mogę e-palić, mogę wrócić do analogów, mogę rzuć gumę z nikotyną. Pan Bóg, jakkolwiek go nie pojmuję, tak bardzo mnie kocha, tak bardzo mnie szanuje, że dał mi Wolę, zostawił mi możliwość wyboru.

Mój wybór: będę e-palił ze spokojnym sumieniem, o ile nie będę przedawkowywał nikotny.

Pozdrawiam serdecznie Kochani,
Pogody Duszka,

Paweł.

P.S. Przepraszam, za tak długą wypowiedź.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2010, 10:16 przez Tusia, łącznie zmieniany 1 raz. Powód: Edycja na prośbę autora/literówki.
Awatar użytkownika
By Tusia
#94527
:D świetnie :!:
Bardzo się cieszę, że osiągnąłeś spokój duszka :)
Z tą nikotyną to się nie martw, łatwo (w miarę) jest nad tym zapanować a każdy kolejny miesiąc jest przyjacielem.
Jak już oczyścisz organizm z uzależniających toksyn, które w nim siedzą, i nie będzie się on już dopominał tego do czego przywykł wchłaniając dym papierosowy, nikotyna to pikuś. Żonglowanie mocami, zastępowanie mocnych słabszymi z czasem będzie coraz łatwiejsze i może nawet zaspokoją Cię kiedyś zerówki :shock: :)
Powolutku, tutaj nie ma pośpiechu (moim zdaniem). Sam sobie wyznaczasz czas co i kiedy bez poczucia winy.
Nie wiemy jak to jest z tą nikotyną wziewną i jak będzie po latach jej stosowania w takiej formie. Ja ze swojej strony mogę napisać, że czasami więcej jej przyjmuję niż w analogach ale czuję się lepiej niż wtedy gdy paliłam. A to już prawie rok...
Musisz mieć wszystkie moce liquidów w domu i starać się używać tych słabszych a w momentach chęci na coś mocniejszego zakropić mocniejszym i już, potem znowu słabszymi. Postaraj się mieć ulubiony smak wśród tych z mniejszą zawartością nikotyny.
I bądź z nami to odpoczniesz troszkę od przyjaciół z innych kręgów. Głowę zajmą Ci probówki, watki, nowe modele i nowe wydarzenia w świecie e-palenia. :D
Awatar użytkownika
By vertigo
#94552
Witam
Myślę,że to bardziej zespól abstynencyjny odstawienia papierosa nam dokucza niż sama nikotyna w liquidzie. Z tego co wiem to (tu muszę zapytać się chemika) nikotyna ma i pozytywne działanie dla organizmu wit pp.
Trudno jest się wypowiadać na tym forum o uzależnieniu od alkoholu z prostego powodu:
tutaj sobie radzimy a tam mówimy o naszych przeżyciach i odczuciach itd.
Jak to przetransferować?
By maniak
#94558
easycig, nikotyna to nie to samo co witamina pp (kwas nikotynowy i amid kwasu nikotynowego bodajże)... Kwas nikotynowy powstaje w wyniku utlenienia nikotyny a więc jest to inny związek chemiczny o innym działaniu na organizm.
Awatar użytkownika
By vertigo
#94584
maniak pisze:easycig, nikotyna to nie to samo co witamina pp (kwas nikotynowy i amid kwasu nikotynowego bodajże)... Kwas nikotynowy powstaje w wyniku utlenienia nikotyny a więc jest to inny związek chemiczny o innym działaniu na organizm.

Dlatego wziąłem w nawias pytaniem do chemika- jeżli nie jestem czegoś pewny a chcę to użyć w przekazie odnoszę się do Siły Wyższej
By jaceka
#94942
serenity: Masz już kilkanaście lat abstynencji a jednak pokusiłeś się na rozmowę z terapeutą w tej kwestii. Niech ta informacja będzie przykładem dla Wszystkich którzy są na początku drogi nie picia. Ważne są to sprawy i nie należy ich bagatelizować. Terapeuci znają swoich pacjentów i pomogą im podjąć właściwą decyzję.
Dla mnie osobiście alkohol zawarty w liquidach nie miał i nie ma najmniejszego znaczenia czy to w sensie fizycznym czy w psychicznym. Liquid to dla mnie płyn z zawartością nikotyny służący do epalenia. Nic więcej ;-) A inhaluję od 7 lipca 2009 roku.
Jednak każdy z nas jest inny i warto o tym pamiętać.
By serenity
#94962
jaceka pisze:serenity: Masz już kilkanaście lat abstynencji a jednak pokusiłeś się na rozmowę z terapeutą w tej kwestii. Niech ta informacja będzie przykładem dla Wszystkich którzy są na początku drogi nie picia. Ważne są to sprawy i nie należy ich bagatelizować. Terapeuci znają swoich pacjentów i pomogą im podjąć właściwą decyzję.
Dla mnie osobiście alkohol zawarty w liquidach nie miał i nie ma najmniejszego znaczenia czy to w sensie fizycznym czy w psychicznym. Liquid to dla mnie płyn z zawartością nikotyny służący do epalenia. Nic więcej ;-) A inhaluję od 7 lipca 2009 roku.
Jednak każdy z nas jest inny i warto o tym pamiętać.


Witaj,

Nie mam kilkunastu lat abstynencji. Urodziłęm się ponownie 4 lata i 5 miesięcy temu. Nie wiem czy dobrze jest pracować na tym etapie nadal z terapeutą. Pracuję też ze sponsorem, obecnie na 7 kroku...I on twierdzi, że nie jest dobrze dla mnie, gdy jednocześnie jest praca i na terapii i na krokach...

Pozdrawiam,

Paweł
Awatar użytkownika
By vertigo
#94964
serenity pisze:
jaceka pisze:serenity: Masz już kilkanaście lat abstynencji a jednak pokusiłeś się na rozmowę z terapeutą w tej kwestii. Niech ta informacja będzie przykładem dla Wszystkich którzy są na początku drogi nie picia. Ważne są to sprawy i nie należy ich bagatelizować. Terapeuci znają swoich pacjentów i pomogą im podjąć właściwą decyzję.
Dla mnie osobiście alkohol zawarty w liquidach nie miał i nie ma najmniejszego znaczenia czy to w sensie fizycznym czy w psychicznym. Liquid to dla mnie płyn z zawartością nikotyny służący do epalenia. Nic więcej ;-) A inhaluję od 7 lipca 2009 roku.
Jednak każdy z nas jest inny i warto o tym pamiętać.


Witaj,

Nie mam kilkunastu lat abstynencji. Urodziłęm się ponownie 4 lata i 5 miesięcy temu. Nie wiem czy dobrze jest pracować na tym etapie nadal z terapeutą. Pracuję też ze sponsorem, obecnie na 7 kroku...I on twierdzi, że nie jest dobrze dla mnie, gdy jednocześnie jest praca i na terapii i na krokach...

Pozdrawiam,

Paweł

Zgadzam się z twoim terapeutą.
Awatar użytkownika
By 25palacz
#126503
Zawartość alkoholu we krwi można łatwo sprawdzić bez pobierania krwi wystarczy tylko czuły alkomat najlepiej zrobić sobie test po paleniu i już będzie wszystko jasne.
szczuro: wpis usunieto

autora zapraszam do zapoznania sie z regulaminem forum
nastepnym razem bedzie ostrzezenie
Awatar użytkownika
By vertigo
#126507
25palacz pisze:Zawartość alkoholu we krwi można łatwo sprawdzić bez pobierania krwi wystarczy tylko czuły alkomat najlepiej zrobić sobie test po paleniu i już będzie wszystko jasne.

Trochę żyję ale jeszcze alkomatem poziomu alkoholu we krwi nie badałem. W wydychanym powietrzu owszem ale we krwi *BOJE SIE* :shock: *BOJE SIE* :shock:
Awatar użytkownika
By 25palacz
#126520
I właśnie o to mi chodziło. Na szczęście nigdy jeszcze nie miałem na poważnie z alkomatem do czynienia, to przepraszam za tak laicką wypowiedź, lecz po to jest forum żeby sobie podyskutować i sprostować ewentualne błędy.
Awatar użytkownika
By Mareckimt
#126524
25palacz pisze:...A swoją drogą to wystarczy tylko użyć niewielkiej ilości (.........) do liquidu aby e-papieros uzależnił bardziej od zwykłego :)
Tak, forum jest do dyskusji, ale już do pisania głupot nie. Edytuj tego wcześniejszego posta i usuń tę bzdurę.
Wystarczy wykorzystać przycisk Zmień

szczuro: juz nie zmieni - edycja zablokowana
Awatar użytkownika
By erais
#126607
Witajcie :) Widzę, że temat został odgrzebany :) Ale zawsze ilu nas (uzależnionych) tyle opini- np. zawsze po goleniu używałem spirytusu salicylowego (dobry na wszelkie syfy wyskakujące po goleniu, przy wrażliwej skórze), a wielu moich kolegów nawet by tego w domu nie trzymało itd. Ta sama sytuacja dotyczy liquidu- ja np. palę spokojnie- wdycham w końcu nikotynę, a nie gorzałę i takie jest moje podejście do tematu. Co do alkomatu (reszta postu została wykasowana i morze nawet dobrze, choć nie zdążyłem przeczytać), to raz miałem frajdę dmuchać, z dwa lata temu w pracy (pierwszy raz :))- śmiać mi się chciało, bo mało osób w pracy wie o moim uzależnieniu (nie mówię bo po co- dla nich po prostu nie piję), gdzieś wyczytałem, że nawet potrafi wskazać coś tam po jabłku, ale nie wiem czy to prawda, więc się nie wypowiadam :) Na temat zaś samej choroby z chęcią coś odpiszę na PW, więc można śmiało do mnie pisać i się pytać- co wiem, to napiszę, co mogę, to dopomogę :)
Awatar użytkownika
By syci
#126663
Problem jest prosty. Nie ilość ale fakt ze on tam jest stanowi niebezpieczeństwo. Szukać czegoś co ma POTWIERDZONE 0.00%. Mnie też to potrzebne. Kiedyś jeszcze tu napiszę
Awatar użytkownika
By erais
#126678
Tak nie do końca- często się mówi: masz głód alkoholowy, to zjedz coś słodkiego, dlaczego?- przy spalaniu cukru następuje produkcja alkoholu i to pozwala usunąć męczące objawy i bynajmniej ten sposób działa od początku ruchu A.A i nie jest niebezpieczny. Jeśli zaś przy paleniu e-papierosa dostarczamy alkoholu dużo dużo mniej do organizmu niż po zjedzeniu jabłka, to ja nie widzę zagrożenia (bynajmniej dla siebie). A skoro palą tu ludzie z ponad osiemnastoletnim stażem trzeźwości i nic im się nie dzieje, to mogę palić i ja- zaręczam, że gdyby tylko przez rok e-palenia coś się u nich zaczęło dziać, natychmiast by wrócili do analogów- zresztą, ja bym uczynił tak samo.
Awatar użytkownika
By syci
#127398
Wiesz co potrafi organizm po odstawieniu , znasz białe noce i gorączki, zbytnia pewność niejednego sprowadziła do parteru. Dlaczego po odstawieniu śmierdzieli miałoby być inaczej? To takie samo uzależnienie. Staż w niepiciu tylko pomaga w obserwacji własnych reakcji ale sam w sobie nie gwarantuje niczego. Życzę powodzenia wszystkim podwójnie doświadczanym przez "uczulenie"
Awatar użytkownika
By vertigo
#133883
Wracam do tematu , gdyż jest on dla mnie ważny. Przez chwilę się rozmydlił i gdzieś znikną.
Interesuje mnie z tego powodu iż w chorobie alkoholowej istnieje coś takiego jak sygnały ostrzegawcze i wypowiedzi osób, które doświadczyły czegoś takiego a uważają, że maja związek z e-paleniem (psychiczny czy fizyczny) są dla mnie bardzo ważne.
By zzz3
#133898
erais pisze:Tak nie do końca- często się mówi: masz głód alkoholowy, to zjedz coś słodkiego, dlaczego?- przy spalaniu cukru następuje produkcja alkoholu i to pozwala usunąć męczące objawy i bynajmniej ten sposób działa od początku ruchu A.A i nie jest niebezpieczny. Jeśli zaś przy paleniu e-papierosa dostarczamy alkoholu dużo dużo mniej do organizmu niż po zjedzeniu jabłka, to ja nie widzę zagrożenia (bynajmniej dla siebie). A skoro palą tu ludzie z ponad osiemnastoletnim stażem trzeźwości i nic im się nie dzieje, to mogę palić i ja- zaręczam, że gdyby tylko przez rok e-palenia coś się u nich zaczęło dziać, natychmiast by wrócili do analogów- zresztą, ja bym uczynił tak samo.

Bez urazy ale w moim przekonaniu staż w abstynencji nie ma znaczenia (tak jak napisał "syci" - pomaga w obserwacji swoich zachowań).Jeżeli zaniedbam podstawowe zasady to nie zdążę niczego zauważyć i bardzo szybko obudzę się tzw. "ręką w nocniku". Ktoś mi kiedyś powiedział - unikaj alkoholu w każdej postaci - więc go unikam. Po co mam sprawdzać czy ogień parzy. Nie chodzi tu o ilość alkoholu zawartego w liqudzie ale o świadomość że jest. Pewność siebie zgubiła już nie jednego. Kilka razy użyłem firmowych liquidów(na początku e-palenia - innych wtedy nie było). Od dłuższego już czasu tylko samoróbki(teraz są łatwo dostępne) i wiem co w nich jest.
Pozdrawiam.
By zzz3
#133922
Aromaty od inawera - aktualnie tabacco,black tea,wiśnia.Nie wiem czy zawierają alkohol.Nie mają podanego składu.Na obecnym etapie nie jest dla mnie problemem używać samoróbki bez aromatu co często robię.Jest trochę nijaka - ale spełnia swoje zadanie - daje chmurę i nikotynę.Można się przyzwyczaić.Mnie już bardziej chyba chodzi o odruchy i dym - niż to co jest w zawartości.Coraz częściej myślę o zakończeniu e-palenia.Może w końcu dojrzeję :)
Awatar użytkownika
By tatanka
#274144
Z tego co mi wiadomo, alkoholu w liquidach jest śladowa ilość, mniej go mamy w organiźmie niż po zjedzeniu jabłka. Także zupełnie bym się Serenity nie przejmował!
By maniak
#274149
tatanka, ostatni wpis kolegi serenity w tym wątku pochodzi sprzed ponad roku...
Awatar użytkownika
By maciejaszek
#291796
Skoro wątek odkopany to ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze.
Otóż po zaciągnięciu się liquidem Povoque w którym jest 10% etanolu, alkomat (całkiem nie najgorszy) wykazuje alkohol w wydychanym powietrzu. W zasadzie na moment. Bezpośrednio po zaciągnięciu!!! :wink:
Obrazek
Tutaj przez alkomat przeszedł jeszcze dym :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Jak widać są to różne wartości. Jednak po 30 sekundach (tyle potrzebował alkomat na wyzerowanie) wskazuje już nic innego jak:
Obrazek
Jeśli alkomat policyjny miałby cokolwiek wykazać, bezpośrednio przed należałoby się zaciągnąć e-papierosem :mrgreen:
Awatar użytkownika
By SzamanDM
#291804
Moze ten alkomat na glikol reaguje. To tez alkohol jakby nie bylo.
Awatar użytkownika
By jimixxx
#291810
SzamanDM pisze:Moze ten alkomat na glikol reaguje. To tez alkohol jakby nie bylo.

Dość trzeźwe spostrzeżenie, SzamanDM.... :wink:
Awatar użytkownika
By Agalloch
#291867
SzamanDM pisze:Moze ten alkomat na glikol reaguje. To tez alkohol jakby nie bylo.


Łatwo to sprawdzić, używając liquidu bez alkoholu (samoróbka baza+glikol+gliceryna), albo po prostu zaciągając się czystym glikolem.
Awatar użytkownika
By zento
#291872
tatanka pisze:Z tego co mi wiadomo, alkoholu w liquidach jest śladowa ilość, mniej go mamy w organiźmie niż po zjedzeniu jabłka. Także zupełnie bym się Serenity nie przejmował!


Po jabłku to niejeden prawko stracił :wink:
Awatar użytkownika
By Amix
#291895
Agalloch pisze:
SzamanDM pisze:Moze ten alkomat na glikol reaguje. To tez alkohol jakby nie bylo.


Łatwo to sprawdzić, używając liquidu bez alkoholu (samoróbka baza+glikol+gliceryna), albo po prostu zaciągając się czystym glikolem.

Obecność alkoholu sprawdzamy zaciągając się alkoholem :?: :mrgreen:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Glikol_propylenowy
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.