EPF
Zdrowotne aspekty e-palenia.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#82337
@Piotr: z tym tlenkiem węgla to może być bardzo ciekawy trop. Cząsteczka jest jednocześnie prosta, ale elektronowo (chodzi o strukturę) niesamowicie złożona. Wystarczy pomyśleć o analogii z wiązaniem się z hemoglobiną - karboksyhemoglobina jest znacznie trwalsza niż oksyhemoglobina, stąd zatrucie czadem jest tak niebezpieczne. A w sumie to tylko "proste" wiązanie malutkiej cząsteczki C=O lub O=O z fragmentem hemowym hemoglobiny.
Awatar użytkownika
By Piotr_M
#82340
Ja to już mam na uwadze od dłuższego czasu, bo tlenek węgla (i inne substancje też) może mieć destrukcyjny wpływ na komórkę nerwową. Co do "prostoty" cząsteczki, to oczywiście wiem, że nie jest prosta, ale tak napisałem metaforycznie, odwołując się do prostoty zapisu literowego (CO - C2H5OH). Alkohol działa destrukcyjnie i to jest główny czynnik degradujący, prawie na pewno mający zasadniczy wpływ na trwałość uzależnienia. W wypadku dymu uzależnienie może polegać na ciągłym niedotlenieniu mózgu, niekoniecznie na działaniu CO na neurony. Tego też się nie bierze pod uwagę, nie wiem, dlaczego. Moim zdaniem powinno się.
PS do StaregoChemika: Poczta u mnie działa leniwie, jeszcze nie dostałem tego, co wiesz.
By jaceka
#82348
Uzależnienie w części fizjologicznej faktycznie trudno jest zrównać. W cześci psychologicznej jest bardzo podobne choć różnią się destrukcją. Piotr.M ma racje. Nieprecyzyjnie się wyraziłem.
By serenity
#82376
Tusia pisze::D
Bądź z nami, tu możesz o wszystkim pogadać. Gratuluję szczerości i odwagi.
Podjąłeś temat, o którym jeszcze nie rozmawialiśmy a który jest potrzebny. Zastanawiam się nawet czy nie zmienić jakoś tytułu, aby inni walczący z uzależnieniem od alkoholu mogli znaleźć tutaj wskazówki, porady i wsparcie. Mam tutaj na myśli ich obawy przed alkoholem w liquidzie.
Masz jakąś propozycję co do edycji tytułu :?: Czy zostawiamy tak jak jest a ewentualnie sam coś napiszesz kiedyś w tym, nowym na forum, temacie :wink: :?:


Witaj,

Dziękuję za wsparcie z Twojej strony. Jest mi bardzo miło, że otrzymuję od Ciebie i od wszystkich osób tu, zrozumienie, troskę i tolerancję. Zastanawiałem się nad Twoją propozycją. Jestem przekonany, że to ważne aby rozmawiać o wszystkim i dzielić się doświadczeniem. Skoro temat "alkoholowy" jest nowy, to chyba jednak zasługuje na potraktowanie go w oddzielnym wątku. Bo w tym, nie od razu postawiłem sprawę jasno i wywołało to, zresztą słusznie, zdziwienie u kilku osób.
Myślę, że gdy będę miał więcej doświadczenia z liquidami i opinii np. terapeutki to będzie czym się dzielić. A propos, pomyliłem się, spotkanie z nią mam dopiero na początku lutego.
Mój sponsor natomiast (opiekun w AA) jest zadowolony, że e-palę.
Jeśli Tusiu chcesz zmienić tytuł wątku nie widzę problemu, może ktoś skorzysta.

Także jutro zamawiam ECO pure light i strzykawkę. A może skusze się na e-papierosa od EVO :) Dziś paliłem trochę na ulicy i w towarzystwie. Ludzi dziwnie się na mnie nie patrzyli jak zaczynam puszczać dym z czarnego "długopisu"... :) Niech więc mój drugo e-pecik będzie wyglądał jak normalny, biały papieros. A sexi! czarny w następnej kolejności :P

Pozdróweczka,

Paweł
Awatar użytkownika
By Tusia
#82393
W takim razie zostaje jak jest a Ty jak będziesz miał chwilę to w odpowiednim momencie coś skrobniesz. :)
Cieszę się, że wybrałeś jednak liquid bez... *ISH*
To także mój ulubiony, trochę drogi i inny niż wszystkie ale jak już posmakujemy to trudno o nim zapomnieć, magiczny taki... :wink: Chmurę z niego można nożem kroić , jest gęsty jak śmietana i chmurę na metr puszczasz :)
Mniam... a ja nie mam :(
Ale zamówię bo się stęskniłam za nim :D
Awatar użytkownika
By Piotr_M
#82411
Jeszcze dwa słowa do StaregoChemika.
(Mowa o uzależnieniu i o tlenku węgla).
Może to nie sam tlenek czepia się hemoglobiny, ale hem (żelazo+histydyna) tak wczepia w siebie tlenek przez akonkurencję z dwutlenkiem węgla? To by mi bardziej pasowało do tego, co wiadomo o hemoglobinie.
By serenity
#85696
Tusia pisze::D
Zastanawiam się nawet czy nie zmienić jakoś tytułu, aby inni walczący z uzależnieniem od alkoholu mogli znaleźć tutaj wskazówki, porady i wsparcie. Mam tutaj na myśli ich obawy przed alkoholem w liquidzie.
Masz jakąś propozycję co do edycji tytułu :?: Czy zostawiamy tak jak jest a ewentualnie sam coś napiszesz kiedyś w tym, nowym na forum, temacie :wink: :?:


Witaj,

Chciałbym podzielić się nową wiedzą, uzyskaną od Piotra odnośnie alkoholu w liquidach w kwestii choroby alkoholowej. O ile można, to przesyłam link do tematu, po to aby inne osoby mogły skorzystać z tej wiedzy:

http://tnij.org/fnfj

Mam nadzieję, że poprawnie wkleiłem link, bo na podglądzie nie da się w niego kliknąć...

Pozdrawiam,

Paweł.

Poprawiłam.Tusia.
Awatar użytkownika
By Tusia
#85721
Twój temat jako bardzo ważny dla wielu osób przykleiłam, aby nie zagubił się wśród wielu innych. :)
Gnębi mnie jednak brak czytelności tematu dla kogoś kto szuka takiej informacji na forum, mogę dodać na początku AA ?
Dodam, jakbyś miał coś przeciw to zmienimy, OK ?
By serenity
#85816
Tusia pisze:Twój temat jako bardzo ważny dla wielu osób przykleiłam, aby nie zagubił się wśród wielu innych. :)
Gnębi mnie jednak brak czytelności tematu dla kogoś kto szuka takiej informacji na forum, mogę dodać na początku AA ?
Dodam, jakbyś miał coś przeciw to zmienimy, OK ?


Hejka,

Nie no ja nie widzę problemu ze zmianą tematu. Można dodać AA. Nawet pomyślałem coś takiego: Alkohol w liquidzie, a choroba alkoholowa.

Pozdrawiam,

Paweł
Awatar użytkownika
By erais
#89760
Tusia pisze:Twój temat jako bardzo ważny dla wielu osób przykleiłam, aby nie zagubił się wśród wielu innych. :)

A ja odnawiam temat, by ukazał się w aktywnych wątkach:) Nie wiem czemu, ale nie zaznaczyłem sobie informacji o nowych postach i temat mi gdzieś uciekł (zmienił nazwę :) ) Dzięki Piotrze za super post (przeczytałem z uwagą), czyli z alkoholem, coś jak z uzależnieniem od leków- bynajmniej tak mi kiedyś tłumaczyła lekarka, że jestem uzależniony od pewnej grupy, inna mnie nie dotyczy. Wpływa to na mnie uspokajająco, zwłaszcza, że obecnie palę liquidy milda i nie wiedziałem, czy mój stan niepokoju wiązać z alkoholem w liquidzie, czy odstawienia fajki- jednak teraz podpinam to pod odstawienie (drugi dzień na penie) :)
By serenity
#89953
Wpływa to na mnie uspokajająco, zwłaszcza, że obecnie palę liquidy milda i nie wiedziałem, czy mój stan niepokoju wiązać z alkoholem w liquidzie, czy odstawienia fajki- jednak teraz podpinam to pod odstawienie (drugi dzień na penie) :)


Witaj przyjacielu.

Cieszę się, że napisałeś te słowa. Miałem kilka razy takie stany niepokoju właśnie. Martwiłem się, że może się oszukuję - że bagatelizuję - świadome inhalowanie alkoholu. A tak bardzo mi zależy na e-paleniu, że wolę to niż powrót do analogów. Prawdopodobnie, bardziej chodziło o odstawienie tytoniu. Skoro ta zawartość jet tak znikoma, że wręcz pomijalna, to wszystko powinno być ok. Ale w piątek pogadam jeszcze z terapeutką i poznam jej zdanie na ten temat.

Pozdrawiam,

Paweł.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#89965
Pawle - tylko najpierw musisz terapeutkę uświadomić co do liquidu jako takiego. Chodzi o to, że alkoholu w nim może być (podkreślam - może, a nie musi) mniej niż 1%, a więc jest to mniej niż 10 mg etanolu na dzień. Więcej jest w jabłku.
Awatar użytkownika
By erais
#89985
Dodam jeszcze od siebie, że my (a bynajmniej ja) reagujemy trochę inaczej- gdy kiedyś rzucałem palenie (gdy jeszcze nikt nie słyszał o EP), najpierw miałem skutki odstawienia nikotyny, później natomiast mój organizm domagał się alkoholu, czy też prochów (najczęściej miałem głód alkoholowy), często i gęsto odstawienie petów, kończyło się właśnie tym głodem, co łączyło się ze strachem przed chlaniem i tym samym powrotem do palenia- przejście z papierosów na fajkę, było wyczynem, ale jakoś to zniosłem, z fajki na EP?- zobaczymy... dużo daje zadowolenie żony i to forum :) Trzymaj się Pawle :)
Awatar użytkownika
By Tusia
#90015
Koniecznie porozmawiajcie z terapeutami swoimi bo to nie tylko o alkohol w liquidzie chodzi ( nawet jeśli go nie poczujecie ) ale o świadomość, że on tam jest.
Chodzi o sferę psychiczną tak ważną dla Was w tej misji.
By serenity
#90068
StaryChemik pisze:Pawle - tylko najpierw musisz terapeutkę uświadomić co do liquidu jako takiego. Chodzi o to, że alkoholu w nim może być (podkreślam - może, a nie musi) mniej niż 1%, a więc jest to mniej niż 10 mg etanolu na dzień. Więcej jest w jabłku.


Witaj,

Dziękuję za następny przykład. Bardzo obrazowy. Masz rację, trzeba mieć jakąś świadomość ile tego alkoholu jest w liquidach. Już sobie jakiś czas temu wydrukowałem wypowiedź Piotra, zapisałem to co napisałeś oraz chcę wziąć na sesję z terapeutką ulotki od liquidów milda i eco pure.

Pozdrawiam,

Paweł

Scalono.

StaryChemik pisze:Dodam jeszcze jedno - Panowie - szacunek za odwagę! I powodzenia w walce - każdej.


Dziękuję za wsparcie. Odwaga się przydaje, trzebą ją ćwiczyć :) Ale w mojej chorobie mam być po prostu uczciwy. Jest takie mądre zdanie jak chodzi o uzależnienie: "Tym większa jest moja choroba, im większe są moje tajemnice". O ile nie wykorzystuję informacji, że jestem alkoholikiem z powodów ambicjonalnych, o tyle nie powinienem się ukrywać, a wręcz pokazywać, że jest sposób aby przestać pić i wracać do zdrowia. Wstyd był większy jak się przewracałem, brudny i osikany pod drzwiami sąsiada, niż teraz gdy jestem trzeźwiejącym alkoholikiem...i dzięki temu, mogę pomóc komuś, kto potrzebuje tej pomocy, podać pomocną dłoń jakiemuś cierpiącemu jeszcze alkoholikowi.

Wybacz, że komentuję Twoją, jak sądzę z dobroci serca wypowiedzianą - zachętę do walki. Już nie walczę, poddałem się, skapitulowałem wobec przeciwnika, z którym nie da się wygrać. Jestem wobec alkoholu bezsilny. Dzięki opuszczeniu rękawic...wygrałem - trzeźwość.

Hmmm, chyba posłużyłem sie jednak jedną z moich wad charakteru dziś. Egocentryzm - istota moich błędów. No ale tak mam (na razie) :)

Pozdrawiam i miłej nocki życzę,

Paweł.

Scalono

Tusia pisze:Koniecznie porozmawiajcie z terapeutami swoimi bo to nie tylko o alkohol w liquidzie chodzi ( nawet jeśli go nie poczujecie ) ale o świadomość, że on tam jest.
Chodzi o sferę psychiczną tak ważną dla Was w tej misji.


Tusia. Twoje wypowiedzi są mi bardzo bliskie. Bardzo Ci dziękuję.

Pozdrawiam,

Paweł.
By maniak
#90082
serenity pisze:O ile nie wykorzystuję informacji, że jestem alkoholikiem z powodów ambicjonalnych, o tyle nie powinienem się ukrywać, a wręcz pokazywać, że jest sposób aby przestać pić i wracać do zdrowia. Wstyd był większy jak się przewracałem, brudny i osikany pod drzwiami sąsiada, niż teraz gdy jestem trzeźwiejącym alkoholikiem...

Masz rację - wtedy wstyd był większy, tyle że wtedy człowiek nie był tego wstydu tak świadomy. Teraz jesteś bardziej świadomy tego jaki byłeś i do tego wcale nie jest łatwo się przyznać. Dlatego podpiszę się pod opinią StaregoChemika - zasługujecie Panowie na nasz wielki szacunek za swoją odwagę i determinację w walce z nałogiem.
Myślę też, że wytłumaczenie terapeutce ze szczegółami czym jest liquid i co zawiera jest dobrym pomysłem - nie zapomnij tylko wyjaśnić jej jakie ilości liquidu zużywasz dziennie. Bo jeszcze pomyśli, że inhalujesz po litrze na dobę...

Życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
By wojtek95
#90208
Ja też jestem alkoholowym alergikiem.
Używam e-apierosa 3 miesiące.Jestem świadomy że jednym ze składników jest alkohol jako substancja konserwująca.
Bacznie obserwuję reakcje mojego organizmu.Jest ok.
Ja nie odczuwam żadnych skutków ubocznych.
Nie znaczy to wcale że problemu nie ma.
Są wsród nas tacy jak ja, których serdecznie pozdrawiam.
Ta grupa dla własnego zdrowia woleli używać smacznych liquidów na bazie substancji w których etanol nie występuje
Dlatego fajnie by było założyć oddzielny wątek w dziale o liqidach.
Pogody Ducha wszystkim E-palaczom
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#90215
wojtek95 pisze:Są wsród nas tacy jak ja, którzy dla własnego zdrowia woleli by używać smacznych liquidów na bazie takich substancji w których etanol nie występuje.

To jest mało prawdopodobne, ponieważ etanol jest praktycznie jedynym rozpuszczalnikiem, którym można dokonać ekstrakcji większości substancji aromatycznych (uzyskuje się tzw. absolut aromatu). Tak jak pisałem wcześniej - ilości alkoholu w płynie są w większości wypadków znikome, mniejsze niż w jabłkach, które były dłużej przechowywane w warunkach niskiego stężenia tlenu. Rację ma Tusia pisząc, że w tym przypadku jest to kwestia raczej psychiki, ponieważ fizyczne oddziaływanie etanolu w tej dawce jest z fizjologicznego punktu widzenia pomijalne.
Awatar użytkownika
By Tusia
#90220
Cześć Wojtek :)
Normalnie jakbym w rodzinie była w tym wątku :)
Paweł i Wojtek to imiona mojego męża i synka. Jak będzie jeszcze Manfred (Maniek) to zacznę podejrzewać opatrzność o spisek bo takie imię nosi mój kot (też fajny facet). :D
Awatar użytkownika
By wojtek95
#90269
StaryChemik pisze:
wojtek95 pisze:Są wsród nas tacy jak ja, którzy dla własnego zdrowia woleli by używać smacznych liquidów na bazie takich substancji w których etanol nie występuje.

To jest mało prawdopodobne, ponieważ etanol jest praktycznie jedynym rozpuszczalnikiem, którym można dokonać ekstrakcji większości substancji aromatycznych (uzyskuje się tzw. absolut aromatu). Tak jak pisałem wcześniej - ilości alkoholu w płynie są w większości wypadków znikome, mniejsze niż w jabłkach, które były dłużej przechowywane w warunkach niskiego stężenia tlenu. Rację ma Tusia pisząc, że w tym przypadku jest to kwestia raczej psychiki, ponieważ fizyczne oddziaływanie etanolu w tej dawce jest z fizjologicznego punktu widzenia pomijalne.


Zmartwił mnie trochę post Starego Chemika.
Szkoda że nie ma zamienników alternatywnych dla etanolu.
Racje masz Tusiu że to kwestia psychiki.
W moim przypadku homeopatyczne przyjmowanie niewielkich ilości alkoholu nie jest wykrywalne przez organizm i niczego nie uruchamia.
Ale to tylko moje doświadczenie .Każdy dotknięty chorobą alkoholową powinien podejść do tej kwestii indywidualnie.
Powtarzam , a piszę tylko o sobie. Nie odczuwam ubocznych objawów.
Ludzie dotknięci tą samą dolegliwością wiedzą o co chodzi.
Są leki na bazie etanolu oraz innych substancji którch alkoholik nie powinien zarzywać.
Lekarze wiedzą jakie .Wystarczy tylko wcześniej uprzedzić.
Natomiast jaki wpływ mają lquidy i czy mogą powodować nawroty choroby?
Na to pytanie nie ma na razie odpowiedzi. Mój przypadek nie potwierdza braku skutków ubocznych.
Awatar użytkownika
By erais
#90669
No Ja zamierzam palić ColinsS'a (jak już spalę co mam)- tak na wszelki wypadek, choć ogólnie po artykule dr. Piotra jestem spokojny, tak jak pisałem głody alkoholowe miałem zawsze, gdy rzucałem palenie, więc mi osobiście trudno stwierdzić czy ma jakiś na mnie wpływ liquid, czy zmiana palenia- dajmy czas czasowi, powoli powolutku, wszystko w swoim czasie- Puki co radości: 3 dzień na EP- organizm zaczyna dochodzić do siębie :) no i od lutego 97 nie piję... to już 13 lat :) Pamiętam- patrzyli na mnie jak na ufo: miałem 19 lat... dziś już przyjaciele w tym wieku nie dziwią- przychodzą młodsi... tak nostalgicznie się mi zrobiło, byle do przodu :)
Awatar użytkownika
By nessie
#92275
To musi być sprawa psychiki. Mój mąż (pali hybrydowo od 7 miesięcy z przewagą e-p) też nie powinien mieć kontaktu z alkoholem. Ale NIE WIE co jest w liquidzie. Ja mu napełniam kartomizery, kupuję sprzęt i zakraplam wkłady. Jego to nie interesuje. Kiedy wyjeżdża robię mu zapas. Nie mam zamiaru mu nawet powiedzieć, a on nie pyta.
Awatar użytkownika
By erais
#92363
:) Choroba alkoholowa jest chorobą bio-psycho-społeczną; dlatego dopiero efekt dało leczenie tych trzech sfer na raz (leczenie każdej z osobna niczego nie dawało), podobnie z głodami alkoholowymi są psychiczne i fizyczne (suche kace itd.), osobiście: czy świadomie, czy nieświadomie- zawsze informuję lekarza, że jestem alkoholikiem i lekomanem (po co mam sobie zrobić krzywdę), podkreślam to zawsze że, cukierek jest cukierkiem, lek lekiem, ciasto, ciastem, ale po co mam się pchać na minę i brać się np. za cukierka z alkoholem? Fundować sobie np. suchego kaca i poranną drżączkę po iluś latach nie picia? (starczy mi tych atrakcji, z czasu gdy piłem), a jeśli nie wyrobię na zakręcie po takim eksperymencie? Nie na darmo mawia się o piwie bez alkoholowym- piwo zostaje, bez usycha. Dawno temu jeden z przyjaciół lubił bezalkoholowe- twierdził, że mu nie szkodzi (w rzeczywistości: 0,1%,0,5%) wkrótce stwierdził, że może napić się zwykłego, dziś ma nagrobek (zapił się na śmierć), a ilu zapijających i powracających przyjaciół właśnie zaczynało od takiego piwa? Sam smak i zapach już był wyzwalaczem. Dlatego właśnie tak wczytujemy się w składniki dopytujemy, mamy za dużo do stracenia (domy, rodziny, życie...). Mnie osobiście bardzo uspokoił artykuł (list) na blogu Dr. Piotra M, ale też obserwuję reakcje swojego organizmu :zakrecony
Awatar użytkownika
By vertigo
#92445
erais pisze::) Choroba alkoholowa jest chorobą bio-psycho-społeczną; dlatego dopiero efekt dało leczenie tych trzech sfer na raz (leczenie każdej z osobna niczego nie dawało), podobnie z głodami alkoholowymi są psychiczne i fizyczne (suche kace itd.), osobiście: czy świadomie, czy nieświadomie- zawsze informuję lekarza, że jestem alkoholikiem i lekomanem (po co mam sobie zrobić krzywdę), podkreślam to zawsze że, cukierek jest cukierkiem, lek lekiem, ciasto, ciastem, ale po co mam się pchać na minę i brać się np. za cukierka z alkoholem? Fundować sobie np. suchego kaca i poranną drżączkę po iluś latach nie picia? (starczy mi tych atrakcji, z czasu gdy piłem), a jeśli nie wyrobię na zakręcie po takim eksperymencie? Nie na darmo mawia się o piwie bez alkoholowym- piwo zostaje, bez usycha. Dawno temu jeden z przyjaciół lubił bezalkoholowe- twierdził, że mu nie szkodzi (w rzeczywistości: 0,1%,0,5%) wkrótce stwierdził, że może napić się zwykłego, dziś ma nagrobek (zapił się na śmierć), a ilu zapijających i powracających przyjaciół właśnie zaczynało od takiego piwa? Sam smak i zapach już był wyzwalaczem. Dlatego właśnie tak wczytujemy się w składniki dopytujemy, mamy za dużo do stracenia (domy, rodziny, życie...). Mnie osobiście bardzo uspokoił artykuł (list) na blogu Dr. Piotra M, ale też obserwuję reakcje swojego organizmu :zakrecony

Mam na imię ........... i jestem alkoholokiem.
Zgadzam się ze wszystkim co tu napisane trzeźwieję od 18 lat, psychika jest najwazniejsza w tym wypadku czy chcę być trzeźwy zależy ode mnie. Nie od wszystkiego jednak mogę uciec, sklepy spożywczo-alkoholowe, cukierek z zawartością alkoholu,pijany rozmówca.
Nie mogę mieszkać pod kloszem.Jabłko ma wiecej alkoholu niż liquid i też mam go nie jeść.
Uważam,że temat jest trochę rozd... w 12 krokach nic nie ma o liquidzie, ale jeżeli komuś przeszkadza powinien szukać takiego bez alkoholu, lub palić analogi.W życiu mamy wybór mamy go i w tym wypadku-gumy plastry zawsze jest coś za cos.
Proponuje
Modlitwa o Pogodę Ducha
Awatar użytkownika
By erais
#92459
Jeszcze trochę i zrobimy tu Mitting :) Ale to fajnie, bynajmniej dla mnie- im większa ilość uzależnionych i palących EP, tym ja z większym spokojem pykam swojego. No za czasów Bila i Boba raczej liquidy były nie znane- po za tym "A.A nie miesza się w publiczne polemiki" :)
By niunio
#92521
easycig pisze:Mam na imię ........... i jestem alkoholokiem.
Zgadzam się ze wszystkim co tu napisane trzeźwieję od 18 lat, psychika jest najwazniejsza w tym wypadku czy chcę być trzeźwy zależy ode mnie. Nie od wszystkiego jednak mogę uciec, sklepy spożywczo-alkoholowe, cukierek z zawartością alkoholu,pijany rozmówca.
Nie mogę mieszkać pod kloszem.Jabłko ma wiecej alkoholu niż liquid i też mam go nie jeść.
Uważam,że temat jest trochę rozd... w 12 krokach nic nie ma o liquidzie, ale jeżeli komuś przeszkadza powinien szukać takiego bez alkoholu, lub palić analogi.W życiu mamy wybór mamy go i w tym wypadku-gumy plastry zawsze jest coś za cos.
Proponuje
Modlitwa o Pogodę Ducha
Napisane: 10 minut temu


Wspaniały post!...
Ja nie jestem alkoholikiem, ale... chciałbym przypomnieć krok 2:
" Tylko siła większa, niż my sami jest w stanie nas uzdrowić ".
Easycig napisał o psychice - jest w procesie trzeźwienia najważniejsza, ale nie da się jej odbudować samemu. Nie da się jej też odbudować " forumowymi radami ".
Kto taką " zbłąkaną osobowość " może naprowadzić na właściwie tory ? Terapeuta ?
Zdecydowanie tak. Ale też ogromną rolę ogrywają tacy ludzie jak Easycig, którym się udało, którzy potrafią pokazać, że można..., którzy potrafią w człowieku obudzić nadzieję, motywację do trzeźwienia... i do życia.
Gdzie takich ludzi można spotkać ?
Min. we Wspólnotach AA. Dlatego tak ważne jest szczere rozmawianie z terapeutą, branie udziału w sesjach terapeutycznych, spotkaniach.
Odstawić alkohol i o nim zapomnieć jest... niesłychanie łatwo, ale najpierw trzeba w sobie tą " łatwość " zbudować.
A to, czy ten alkohol jest w liquidzie, jabłkach, kosmetykach itp; to nie ma najmniejszego znaczenia.

Pozdrawiam i powodzenia.
Awatar użytkownika
By vertigo
#92546
U nas nikt nie określa z kroku drugiego co to jest Siła Wyższa
zawsze musi to być coś wyższego ode mnie chociażby miłość do żony i dzieci.
Pamiętam krok pierwszy i drugi,obecnie pracuje z ludźmi (ale to za dużo)pracuję nad Krokiem 12.
Nie wciągam w to AA- 12 kroków dotyczy wszystkich ludzi tylko oni o tym nie chcą wiedzieć.
Ale to chyba nie to forum chociaż niby wszyscy jesteśmy anonimowi.Wracam do tematu nauczono mnie wybierać w życiu mniejsze zło analog zamieniłem na ep jezeli stwierdzę że liquid jest dla mnie zagrożeniem na pewno wrócę do analoga niż do alkoholu.
Życzę wszystkim Pogody Ducha
By jaceka
#92550
pawko2009 pisze:Czy A.A to wstyd???Dlaczego nie miesza się w publiczne polemiki???Uważam że temat na tym forum jest na miejscu.Każdy ma jakieś obawy o swoje zdrowie.

Dla dobra AA nie mieszajmy ich do tego ;-)
Tradycja AA
10. Anonimowi Alkoholicy nie zajmują stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty, ażeby imię AA nie zostało nigdy uwikłane w publiczne polemiki.
Awatar użytkownika
By erais
#92554
pawko2009 pisze:Czy A.A to wstyd???Dlaczego nie miesza się w publiczne polemiki???Uważam że temat na tym forum jest na miejscu.Każdy ma jakieś obawy o swoje zdrowie.

12- kroków program na życie, zresztą dla wszystkich uzależnionych i nie uzależnionych- Anonimowi Palacze, czy Anonimowi Narkomani zmieniają tylko krok pierwszy
12 Tradycji- program funkcjonowania wspólnoty
Tu masz całość : http://pl.wikipedia.org/wiki/Anonimowi_ ... radycji_AA.
To nie wstyd- długo by pisać na temat powstawania 12 Tradycji, w skrócie: wszystko jest tak skonstruowane, by nie zaszkodził ruchowi żaden rozłam wewnętrzny, by nikt nie przewodził, by nie było podziałów, by każdy mógł trzeźwieć. Żaden z nas nie może powoływać się na A.A, ani reprezentować A.A- reprezentujemy tylko sami siebie i własne opinie. Wiesz co by to było gdyby np. Jaś Kowalski stwierdził, że reprezentuje A.A a potem poszedł pić?- ilu by stwierdziło że to nic nie daje i nie przyszło na miting, zapijając się na śmierć, a ilu by wzięło przykład z jasia i też zaczęło pić? A tak Jaś reprezentuje siebie i co zrobi z własnym życiem- jego broszka. A publiczne polemiki?- wyobraź sobie sytuację gdyby ruch poparł jakiś drażliwy społecznie temat, już pomijam ogólną dyskusję, ale przeciwnicy owego tematu nigdy by nie zaczęli trzeźwieć. Po to też mówi się Bóg- jakkolwiek go pojmujemy, bo wspólnota jest na całym świecie, we wszystkich krajach, gdyby np. była tylko Katolicka, to czy przyszedłby na nią Buddysta lub wyznawca Allacha?- a często gdzieś w świecie na mittingu, siedzi obok siebie Mahometanin, Grekokatolik i mówia slowa tej samej modlitwy- "Boże użycz mi pogody ducha..." :)
Awatar użytkownika
By wojtek95
#92906
Witam.
Ja też jestem AA.
Jako AA nie wdaje się w publiczne polemiki.
Cieszę się jednak że tylu przyjaciół Billa W jest wśród e-palaczy.
Powracając do wątku. Skoro tylu AA popala e-papierosy i nie obserwuje negatywnych objawów.
To bardzo dobrze wróży.E-papiersy są bezpieczne dla nas alkoholików
Pogody Ducha Wszystkim.
Awatar użytkownika
By vertigo
#93773
[quote="wojtek95"]Witam.
Ja też jestem AA.
Jako AA nie wdaje się w publiczne polemiki.

Witam
Nie mieszam AA do publicznej polemiki.
12 kroków ani 12 tradycji nie są własnością AA . AA tylko z tego korzysta. 12 kroków to przede wszystkim sposób na trzeżwe życie przynajmniej dla mnie.
na marginesie nie wszystkie ljquidy zawierają alkohol, a więc jest wybór.
AA to przynajmniej dwóch tak jak BIL i BOB a ja mam na imię .........i jestem alkoholikiem.
By serenity
#93812
easycig pisze:na marginesie nie wszystkie ljquidy zawierają alkohol, a więc jest wybór.


Witaj,

Dziękuję za tę informację. Chciałbym Cię prosić o pomoc. Czy mógłbyś podać wszystkie liquidy, które nie zawierają alkoholu ? Ja znam jak dotąd skład Mild, Eco Pure oraz ColinsS.

Pogody duszka,

Paweł.
Awatar użytkownika
By wojtek95
#93894
Witam
Temat tego wątku traktuje o wpływie zawartości etanolu w luidzie na chorobę alkoholową.
Więc trzymajmy się meritum.
Stary Chemik już się wypowiedział że etanol jest składnikiem który trudno zastąpić inną substancją.Wystarczy tyłko śledzić ten wątek.
Zaś z medycznego punku wpływ liquidu na zdrowie w aspekcie osób uzależnionych od alkoholu etylowego poruszył Piotr na swym blogu .
Ja, a jestem alkoholikiem,trzeźwiejącym od lat .Empirycznie mam kontak z liquidami już trzeci miesiąć.Nie obserwuję u siebie negatywnych skutków.O tym już pisałem wcześniej.
Trzymajmy się tematu bo jest naprawdę ważny.Sądzą po ilości kliknięć budzi duże zainteresowanie.
Droga Aowska jest moją drogą.
Ale ten wątek jest o czym innym też bardzo ważnym.
Miast pytać czy są, a jak to jakie "bezalkoholowe liquidy" wystarczy przeczytać wątki wcześniejsze.Miast wdawać się w niepotrzebne dyskusje.
Jeżeli kogoś obraźiły moje posty szczerze przepraszam nie było to zamierzone.


Pogody Ducha Wszystkim
Ostatnio zmieniony 05 lut 2010, 11:29 przez wojtek95, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#93897
Dodam jeszcze raz, że ilość alkoholu (etanolu) w płynie jest na tyle niewielka, że można ją porównać z zawartością etanolu naturalnie występującego w jabłkach czy innych owocach lub warzywach. Uważam (podobnie jak niektóre osoby wypowiadające się w tym i innych wątkach), że tak naprawdę cały problem tkwi w informacji.
W Księdze Koheleta jest napisane "Bo w wielkiej mądrości – wiele cierpienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza cierpienia".
Myślę, że warto o tej kwestii porozmawiać z Waszymi... nie wiem, jak to się nazywa - opiekunami/mentorami o tej sprawie. Sam jestem ciekawy ich opinii.
Awatar użytkownika
By vertigo
#93900
StaryChemik pisze:Dodam jeszcze raz, że ilość alkoholu (etanolu) w płynie jest na tyle niewielka, że można ją porównać z zawartością etanolu naturalnie występującego w jabłkach czy innych owocach lub warzywach. Uważam (podobnie jak niektóre osoby wypowiadające się w tym i innych wątkach), że tak naprawdę cały problem tkwi w informacji.
W Księdze Koheleta jest napisane "Bo w wielkiej mądrości – wiele cierpienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza cierpienia".
Myślę, że warto o tej kwestii porozmawiać z Waszymi... nie wiem, jak to się nazywa - opiekunami/mentorami o tej sprawie. Sam jestem ciekawy ich opinii.

Chemiku przepraszam ale wtrącę dwa słowa jako uzależniony.
Świeżo upieczonemu trzeźwiejącemu nie wytłumaczysz,że czegoś jet niewiele, trzeba po prostu podać, w których go nie ma w ogóle. Pp nie ma go w moich, ale gdzieś zgubiłem wykaz składników i nie mogę na 100% powiedzieć.
pozdrawiam
easycig
p.s. nie wchodzę w twoje kompetencje tylko mówię o psychice uzależnionego.
Awatar użytkownika
By StaryChemik
#93904
easycig pisze:Chemiku przepraszam ale wtrącę dwa słowa jako uzależniony.
Świeżo upieczonemu trzeźwiejącemu nie wytłumaczysz,że czegoś jet niewiele, trzeba po prostu podać, w których go nie ma w ogóle. Pp nie ma go w moich, ale gdzieś zgubiłem wykaz składników i nie mogę na 100% powiedzieć.
pozdrawiam
easycig
p.s. nie wchodzę w twoje kompetencje tylko mówię o psychice uzależnionego.

Bardzo się cieszę, że wtrącasz swoje opinie. To w końcu Wasz wątek. Wy wiecie o wiele więcej na temat kwestii psychiki osób uzależnionych. Mam nadzieję, że bezkolizyjnie uda się Wam pogodzić te kwestie z e-fajkami.
W razie czego służę konsultacjami w kwestiach składu płynów itp.
Moim zdaniem problem rozwiąże tzw. baza, czyli roztwór nikotyny w PG. Wtedy wystarczy dokupić sam PG, glicerynę i aromaty od Inawery (te oparte na PG) i sprawa rozwiązana.
Awatar użytkownika
By erais
#93906
StaryChemik pisze:Dodam jeszcze raz, że ilość alkoholu (etanolu) w płynie jest na tyle niewielka, że można ją porównać z zawartością etanolu naturalnie występującego w jabłkach czy innych owocach lub warzywach. Uważam (podobnie jak niektóre osoby wypowiadające się w tym i innych wątkach), że tak naprawdę cały problem tkwi w informacji.
W Księdze Koheleta jest napisane "Bo w wielkiej mądrości – wiele cierpienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza cierpienia".
Myślę, że warto o tej kwestii porozmawiać z Waszymi... nie wiem, jak to się nazywa - opiekunami/mentorami o tej sprawie. Sam jestem ciekawy ich opinii.

Możesz pisać pisać pisać i... *MUR* Są tacy (po iluś latach nie picia), co robią zakupy w sklepiku dwa osiedla od domu, bo tam nie ma alkoholu, na imieniny, śluby, sylwestry nie idą (bo tam jest alkohol) i maja do tego prawo (broń boże nie neguję), a ja, (choć siebie obserwuję), to spokojnym się czuję (się mi rymło :) ) i biorąc pod uwagę doświadczenie innych uzależnionych, oraz posty bardziej wykształconych kolegów ode mnie palę dalej i albo mi się wydaje, albo czuję się lepiej (szósty dzień na EP), przede wszystkim przenosząc w pracy drabinę aluminiową z jednej alejki w drugą (jakieś 5- 6m) nie mam cholernej zadyszki- ostatnio mnie to bardzo irytowało: chłop 32 lata i dyszy jak po ośmiu godzinach kopania rowu, a tylko drabinkę przeniósł :) Lepiej się czuje, lepiej śpię- koledzy z pracy mówią jedynie, że jakiś jestem teraz bardziej nerwowy :)
Awatar użytkownika
By wojtek95
#93940
erais napisał cyt."koledzy z pracy mówią jedynie, że jakiś jestem teraz bardziej nerwowy " .
Bardzo dobrze że zwracasz uwagę na informacje zwrotne na temat swich stanów emocjonalnych.Właśnie umiejętne przyglądanie się sobie i właściwa ocena opinii płynących z zewnątrz ułatwia wybranie włąściwej drogi.
Ja przez trzy tygodnie e-palenia miałem obsesyjnie chciałem zapalić analoga. Czułem pewien dyskomfort "niedopalenia"przez co byłem trochę nadpobudliwy Ale do analogów nie powróciłem.Nikotyna zawarta w liquidzie wystarczała ...tylko czegoś było brak.
Może ty też teraz odczuwasz podobne emocje.Palisz e-fajki nie długo.
Natomiast nigdy nie interpretowałem tego złego nastroju ,z nawrotem choroby uaktywnionej inhalowaiem alkoholu zawartego w liquidach.Byłem świadomy i wiedziałem że etanol w nich występuje.
Awatar użytkownika
By Tusia
#94023
Chłopaki... i dziewczyny :wink:
Moim zdaniem lepiej na zimne dmuchać w tej sprawie i zaopatrywać się w liquidy bez alkoholu. Są tak samo dobre i ja nie wiem czy dany liquid ma alkohol czy nie ma, tego się nie czuje. Jeśli świadomość jego "bycia" stanowi zagrożenie to go nie używamy.
Bez problemu możemy to uskutecznić.
Dostawcy i sprzedawcy mają najlepsze dane czy ich liquidy są z... czy bez alkoholu.

Temat założony, poczekajmy na wpisy :arrow: Liquid bez alkoholu, gdzie kupić ? Dostawcy.
Awatar użytkownika
By vertigo
#94055
Tusia pisze:Chłopaki... i dziewczyny :wink:
Moim zdaniem lepiej na zimne dmuchać w tej sprawie i zaopatrywać się w liquidy bez alkoholu. Są tak samo dobre i ja nie wiem czy dany liquid ma alkohol czy nie ma, tego się nie czuje. Jeśli świadomość jego "bycia" stanowi zagrożenie to go nie używamy.
Bez problemu możemy to uskutecznić.
Dostawcy i sprzedawcy mają najlepsze dane czy ich liquidy są z... czy bez alkoholu.

Temat założony, poczekajmy na wpisy :arrow: Liquid bez alkoholu, gdzie kupić ? Dostawcy.

Witam Tusia
Nie wiem gdzie są moje ale w99% jestem przekonany,że nie mają alkoholu.
Dla Chemika podaję stronę konkurencji niech rozszyfruje.
http://e-dymek.com/media/glowne_skladniki.pdf
Awatar użytkownika
By erais
#94095
Dzięki Tusiu :) Osobiście zamierzam się zaopatrzyć tutaj: gadgets-shop.pl, ale może zmienię zdanie :) Na razie muszę znaleźć jakiś sklep chemiczny w internecie- nie mogę dostać w Koninie probówki z korkiem, polecanej do czyszczenia atomizera, a i pipeta by się przydała i może jakieś menzurki do rozrabiania.
Awatar użytkownika
By Tusia
#94104
erais pisze:Dzięki Tusiu :) Osobiście zamierzam się zaopatrzyć tutaj: gadgets-shop.pl, ale może zmienię zdanie :) Na razie muszę znaleźć jakiś sklep chemiczny w internecie- nie mogę dostać w Koninie probówki z korkiem, polecanej do czyszczenia atomizera, a i pipeta by się przydała i może jakieś menzurki do rozrabiania.

:lol: Widzę, że zaczynasz się zbroić, zatowarowywać czy jakby to inaczej nazwać :wink:
Zaraz będzie myjka parowa, ultradźwiękowa i kilka modeli e-pap. Zaraziłeś się :)
Ja przestałam myć , jedynie przedmuchuję, mycie w zwykłej gorącej wodzie z kropelką płynu do naczyń nie wymaga probówek a jedynie filiżanki lub miseczki. Robię to jedynie jak atomek jest w bardzo złym stanie mając nadzieję, że powstanie. Czasami pomaga czasami nie.
By mentoz
#94204
Przydałoby się jakieś podsumowanie tych wszystkich postów i konkluzja stanowcza:
Nie, nie ma jakiegokolwiek zagrożenia.
Awatar użytkownika
By Tusia
#94214
Nie da się... ponieważ dla jednych jest zagrożenie (tylko psychika) dla innych nie ma zagrożenia i pod względem psychicznym jak i fizycznym. Każdy człowiek jest inny.
Awatar użytkownika
By wojtek95
#94237
Trudno tak jednoznacznie stwierdzić.
Alkohol zawarty w luqidach jest bezpieczny dla osób "uczulonych".
Uzależnie od alkoholu to złożona dolegliwość.Alergia ciała obsesja umysłu.
Brak badań wiarygodnych świadectw wielu e-palaczy .Każdy indywidualnie musi póki co odpowiedzieć sobie sam na pytanie
Czy e papieros jest dla mnie?
Ci którzy obawiają się nawrotów mogą poprzestać na tych bezalkoholowych płynach.
Mnie nie przeszkadza.
Ja już nie "widzę " flaszek w sklepie.Myję atomizery w "spirycie".Od lat nie wypiłem ani jednego piwka bo...zawiera alkohol.Akiedyś nie wyobrarzałem sobie życia bez tego złocistego trunku.Bywam na uroczystościach gdzie piją...
To ja mam problem mam "alergię na alkohol" więc go nie spożywam.Pokonałem iluzje i zaprzeczenia i trzeźwieję .Pomaga mi wtym AA.
Problem jest jednak i nie trzeba go lekceważyć podejść doniego indywidualnie
Smoant Levin PK-mały,wielki pod

https://i.ibb.co/k3tQNQN/vape-poland[…]

Zastanawiałeś się kiedyś, ile może kosztować najd[…]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.