By magda10 - 22 sie 2010, 16:48
Posty: 35
Rejestracja: 03 sie 2010, 14:01
Posty: 35
Rejestracja: 03 sie 2010, 14:01
SzamanDM pisze:Moze ten alkomat na glikol reaguje. To tez alkohol jakby nie bylo.
tatanka pisze:Z tego co mi wiadomo, alkoholu w liquidach jest śladowa ilość, mniej go mamy w organiźmie niż po zjedzeniu jabłka. Także zupełnie bym się Serenity nie przejmował!
Agalloch pisze:SzamanDM pisze:Moze ten alkomat na glikol reaguje. To tez alkohol jakby nie bylo.
Łatwo to sprawdzić, używając liquidu bez alkoholu (samoróbka baza+glikol+gliceryna), albo po prostu zaciągając się czystym glikolem.
Amix pisze:Agalloch pisze:SzamanDM pisze:Moze ten alkomat na glikol reaguje. To tez alkohol jakby nie bylo.
Łatwo to sprawdzić, używając liquidu bez alkoholu (samoróbka baza+glikol+gliceryna), albo po prostu zaciągając się czystym glikolem.
Obecność alkoholu sprawdzamy zaciągając się alkoholem
http://pl.wikipedia.org/wiki/Glikol_propylenowy
maciejaszek pisze:moje badsnie nie dotyczyło glikolu, a liquidu provoque, w którym nie ma glikolu, a 80% gliceryny i 10% etanolu. A więc bazą jest gliceryna.
StaryChemik pisze:Pytanie podstawowe - jaki rodzaj czujnika ma alkomat: półprzewodnikowy, elektrochemiczny czy spektrofotometryczny? Powinno być w instrukcji.
StaryChemik pisze:Jeśli kosztuje grosze, to zapewne półprzewodnikowy. Zawsze zawyży wynik (to oczywiście plus dla kierowcy).
Maya pisze:(...)
Na samym początku zaniepokojony byłem tym, że w oryginalnych liquidach jest nawet nieznaczna ilość alkoholu. (...)
Wiedziałem jakiego stanu umysłu mogę się spodziewać i tak też się stało - "delikatne wkur....e". Problem umysłu i jego smak do tego stanu zna każdy z trzeźwiejących alkoholików.
marqs_com_pl pisze:Przeczytałem ten wątek od samego początku i mogę tylko powiedzieć tyle że producenci którzy pakują alkohol do swoich liquidów sami proszą się o kłopoty.
Alkohol podlega akcyzie, jeżeli celnicy znajdują go w produkcie nakładają podatek, jeżeli mają z tym problem - zlecają badania specjalistyczne.
Nałożenie akcyzy równoznaczne jest z eliminacją liquidów z oferty internetowej ze względu na brak możliwości weryfikacji wieku kupującego.
StaryChemik pisze:Czy aby nie jest tak, że dotyczy to tylko alkoholu spożywczego?
marqs_com_pl pisze:Nałożenie akcyzy równoznaczne jest z eliminacją liquidów z oferty internetowej ze względu na brak możliwości weryfikacji wieku kupującego.
marqs_com_pl pisze:mogę tylko powiedzieć tyle że producenci którzy pakują alkohol do swoich liquidów sami proszą się o kłopoty.
marqs_com_pl pisze:Alkohol podlega akcyzie
marqs_com_pl pisze:Jeżeli ktoś w kraju produkuje Liquid i dodaje do niego alkohol, nie zgłasza tego państwu popełnia przestępstwo.
marqs_com_pl pisze:W płynach Trendy nie ma alkoholu stwierdza to skład płynu oraz ostatnio odprawiona przez celników największa jak do tej pory partia e-liquidów Trendy.
marqs_com_pl pisze:Nałożenie akcyzy równoznaczne jest z eliminacją liquidów z oferty internetowej ze względu na brak możliwości weryfikacji wieku kupującego.
Marcellus2K pisze:Ja również jestem niepijącym alkoholikiem.Maya pisze:(...)
Na samym początku zaniepokojony byłem tym, że w oryginalnych liquidach jest nawet nieznaczna ilość alkoholu. (...)
Wiedziałem jakiego stanu umysłu mogę się spodziewać i tak też się stało - "delikatne wkur....e". Problem umysłu i jego smak do tego stanu zna każdy z trzeźwiejących alkoholików.
No właśnie, od początku byłeś zaniepokojony, więc i "lekki wk***w" nastąpił.
Gdybyś nie wiedział że w ogóle alkohol jest w liquidach, być może nie byłoby żadnej reakcji.
Jak zwykle, wszystko tkwi w mózgu,...
leonced pisze:
Tak na marginesie uważam, że jest możliwe uzdrowienie z alkoholizmu, życzę więc tego wszystkim borykającym się z tym problemem. Jeśli jest ktoś zainteresowany pomocą zapraszam na PW.
Oczywiście od tego czasu nie piję w ogóle.
leonced pisze: A kto powiedział, że normalny człowiek musi pić.
leonced pisze: Lekarze często nie mogą wytłumaczyć przypadków uzdrowień z innych chorób, ale to nie zmienia faktu, że jednak mają one miejsce.
jaceka pisze:8, 15 lat.... a nie warto wrócić do normalnego życia? Nie, nie do picia. Do życia. Trochę mnie przerażacie. Alkohol w liquidzie to jak np. cukierek 'kukułka", woda toaletowa "brutal" czy inny specyfik. To wszystko jest w naszych głowach. Cukierek to cukierek, liquid to liquid, alkohol to alkohol, jabłko to jabłko.
leonced pisze:Marcellus2K pisze:Ja również jestem niepijącym alkoholikiem.Maya pisze:(...)
Na samym początku zaniepokojony byłem tym, że w oryginalnych liquidach jest nawet nieznaczna ilość alkoholu. (...)
Wiedziałem jakiego stanu umysłu mogę się spodziewać i tak też się stało - "delikatne wkur....e". Problem umysłu i jego smak do tego stanu zna każdy z trzeźwiejących alkoholików.
No właśnie, od początku byłeś zaniepokojony, więc i "lekki wk***w" nastąpił.
Gdybyś nie wiedział że w ogóle alkohol jest w liquidach, być może nie byłoby żadnej reakcji.
Jak zwykle, wszystko tkwi w mózgu,...
Zgadzam się z ostatnim zdaniem. Ja osobiście 15 lat temu borykałem się również z problemem alkoholowym. Wtedy właśnie sprawę swojej trzeźwości powierzyłem Bogu i od tego czasu ten problem dla mnie nie istnieje. Dodam, że czasami kiedy liquid jest zbyt gęsty rozrzedzam go spirytusem właśnie.
Tak na marginesie uważam, że jest możliwe uzdrowienie z alkoholizmu, życzę więc tego wszystkim borykającym się z tym problemem. Jeśli jest ktoś zainteresowany pomocą zapraszam na PW.
Oczywiście od tego czasu nie piję w ogóle.
Pozdrawia wszystkich uzdrowiony alkoholik.
jaceka pisze:8, 15 lat.... a nie warto wrócić do normalnego życia? Nie, nie do picia. Do życia. Trochę mnie przerażacie. Alkohol w liquidzie to jak np. cukierek 'kukułka", woda toaletowa "brutal" czy inny specyfik. To wszystko jest w naszych głowach. Cukierek to cukierek, liquid to liquid, alkohol to alkohol, jabłko to jabłko.
rozumiem "Świeżaków" którzy na początku swojej trzeźwej drogi, unikają wszystkiego co ma w sobie choć odrobinę alkoholu ale na miłość Boską po tylu latach trzeba zacząć żyć. Nie idziesz na imprezę po opary alkoholu masz w powietrzu? A oddychasz jeszcze?
Sorry nie wytrzymałem.
kukułka, brutalik, brzozóweczka, szczeniaczek, pół literka, 0-siedemdziesiąteczkapiątka, szpitalik, kapliczka i cmętarzyk
Unikam imprez z alkoholem. Tak żyję i jestem szczęśliwy
jako ja, alkoholikA powiedz mi- jeżeli chcesz - ja alkoholik to na jakiej pozycji w twoim życiu jest. Przed- Ja, człowiek, czy za?
jaceka pisze:kukułka, brutalik, brzozóweczka, szczeniaczek, pół literka, 0-siedemdziesiąteczkapiątka, szpitalik, kapliczka i cmętarzyk
Unikam imprez z alkoholem. Tak żyję i jestem szczęśliwy
Kukułka, liquid, brutal wcale nie muszą być równoznaczne z szczeniaczkiem, pół literką ....
Mam na ten temat swoje zdanie poparte niezłym doświadczeniem. najważniejsze, że żyjąc tak jesteś szczęśliwy.jako ja, alkoholikA powiedz mi- jeżeli chcesz - ja alkoholik to na jakiej pozycji w twoim życiu jest. Przed- Ja, człowiek, czy za?
StaryChemik pisze:Myślę, że Jacek postawił bardzo ważne pytanie... za kogo się uznajesz na pierwszym miejscu - człowieka czy alkoholika. Chociaż być może takie pytanie warte jest zupełnie osobnego wątku.
jaceka pisze:kukułka, brutalik, brzozóweczka, szczeniaczek, pół literka, 0-siedemdziesiąteczkapiątka, szpitalik, kapliczka i cmętarzyk
Unikam imprez z alkoholem. Tak żyję i jestem szczęśliwy
Kukułka, liquid, brutal wcale nie muszą być równoznaczne z szczeniaczkiem, pół literką ....
Mam na ten temat swoje zdanie poparte niezłym doświadczeniem. najważniejsze, że żyjąc tak jesteś szczęśliwy.
jaceka pisze:jako ja, alkoholikA powiedz mi- jeżeli chcesz - ja alkoholik to na jakiej pozycji w twoim życiu jest. Przed- Ja, człowiek, czy za?
Tak, tu trafiłeś w sedno. Jestem szczęśliwy i żeby tego szczęścia sobie nie psuć unikam w swoim życiu alkoholuTylko co to oznacza. Unikanie (nie pisze o spożywaniu) to jednak pewne zamkniecie się. Dla mnie zrozumiałe na początku drogi trzeźwienia, jednak po "iluś" latach jest ograniczeniem, które można wyeliminować. Warunek, że pierwszeństwo ma:
Hej, leżał epet w plecaku i gdy wracam po godzinie[…]