EPF
Rzuciłeś palenie lub e-palenie? Podziel się z innymi jak to zrobiłeś!
Awatar użytkownika
By Jamszoł
#523929
kupić mocniejszy liquid oraz clearomizer - zalać i trzymać w razie "W"
Moc tak ze 24 mg/ml
Jak mocno zacznie ssać - zamienić klirki i walnąć sobie lufe w płuca
Na bank przejdzie
Awatar użytkownika
By Araiser
#523932
Ja czasem z przymusu zapaliłem, ale to już dawno było, nie czulem w ogóle kopa, gorzkie to i niedobre, a teraz smród wyczuwam z daleka - czy to od ludzi czy samego dymu i przebywając w nim dusi mnie.

Sent from my HTC Wildfire using Tapatalk
Awatar użytkownika
By bofh
#523945
Moja metoda na chęć na analoga - powąchać palacza analogów, zwłaszcza po wypaleniu fajka, zresztą śmierdzą tak przez dobry kwadrans ;) Smród nieziemski, a chęć na analogowy dymek rozwiewa się natychmiast :)

I pamiętajcie - przy wspólnym wyjściu na dymek z analogowcami stajemy na nawietrznej! :D

PS. A jeszcze w styczniu... Ehh... ;)
Awatar użytkownika
By Katia
#523959
Ja problemu nie miałam z przestawieniem się - mój małż owszem. Skatowałam go CML 36mg. Na początku ssał jak analoga i było mało, dopalał. Aż nadszedł dzień, kiedy serce mu zaczęło walić jak głupie, po wypaleniu analoga rzygał jak kot. Teraz wapuje 6stki, na 11 już go dusi. Może przepalenie jest sposobem?
Awatar użytkownika
By emes
#523960
Jamszoł pisze:kupić mocniejszy liquid oraz clearomizer - zalać i trzymać w razie "W"


No nie wiem czy to jest dobry pomysł. W analogach to co jest napisane na ramce czyli x mg nikotyny się po prostu spala. Do płucek dociera mała porcja tego co jest napisane, za to w większej ilości "x" substancji smolistych. Dlatego przy "najaraniu" się na maksa masz po prostu tylko "kapcia". W E-P jest trochę inaczej. Tutaj nie zachodzi proces spalania. Tyle ile wyciągniesz nikotyny, tyle do płuc wlezie. Oczywiście nie chodzi mi o strucie organizmu czy o podróż na tamten świat przez przedawkowanie. Chodzi mi o większe uzależnienie (ssanie) przez znasz (momentami jednak gUpi) mózg - daj daj daj :)
Odstawiłem analogi całkowicie na miesiąc. I pierwsze trzy dni są przerąbane ale da się przeżyć :) Dlaczego zacząłem wapować? Przez swoje głupie odruchy :) Obecnie wystarcza mi LQ 4-8mg (jednak 0 jest ble) ale za to od początku nie mogę na żadne skarby trafić na ten mój ulubiony liquid :)
Analogi - na obecną chwilę absolutnie mnie ni grzeją, ni ziębią. Można palić przy mnie i nic... pod warunkiem, że dym nie leci mi w paszczę, bo teraz to on śmierdzi okrutnie. *SHOCK*

Tak naprawdę to tylko ten co palił (analogi) i przestał jest wstanie określić jak to śmierdzi na prawdę - oczywiście po pewnym czasie :P

Pozdrawiam

-- [scalono] 19 wrz 2012, 0:19:55 --

Katia pisze:rzygał jak kot.


Jak by mi ktoś kazał ssać camela, też bym później rzygał jak kot :lol:

PPNMSP
Przepraszam, Po Prostu Nie Mogłem Się Powstrzymać :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By komano
#525067
mnie po trzech wapowania naszła ochota na analoga. Ten dym i smród toż to jakaś masakra, choć przez 30 lat było "pyszne" :-) Wiem , że nigdy już nawet nie pomyślę o powrocie do analogów, nie mówiąc już o spróbowaniu :-)
Awatar użytkownika
By mandall
#591025
ja mam sposób na ten pociąg do analogów. Wyobrażam sobie że biorę filtr analoga między górne a dolne jedynki i przesuwam żuchwą w lewo i w prawo. Wmawiam sobie że to okropne uczucie, takie trzeszczenie, zgrzyt. Jak marker na flipcharcie, jak twarda kreda po tablicy, jak styropian po szkle ....
Brrr aż cofa :) i sięgam po E-papieroska, kilka głębokich szybkich buchów z whisky+cola+cytryna-18 mg. i już jest dobrze. Dodatkowo profilaktycznie co jakiś czas filmiki na YOUTUBE z pokazami szkodliwości palenia analogów, jak kroją płuca, mózg, pokazują zatory i.t.p.

Mi to pomaga :)
Awatar użytkownika
By Klincz
#591052
Wczoraj minął 8 dzień e-dymania.
Spotkałem znajomego który ćmi analogi. Dziwnie na mnie patrzył gdy kopciłem EP-ka.
Napiliśmy się po piwie i mówię do niego: "daj mi jednego, zajaram sobie".
No. Zajarałem. Pierwszy mach: nie czuję różnicy w stosunku do ep-ka. Drugi: poczułem smak papierosa jak 22 lata temu gdy zaczynałem palić. Trzeci mach: i myśl: "o ku... jak to śmierdzi, zaraz się porzyg...".
Zgasiłem peta i już WIEM. Do analogów nie wrócę.
Co innego EP-ki. To mój nowy nałóg.
Pykam 18'ki :)
Awatar użytkownika
By bart0sz
#591368
Ja po 4 latach palenia, dwóch ostatnich po 20 sztuk lajtów dziennie, mam strasznego smaka na analoga z rana i praktycznie codziennie przypalam od kolegów. I kurcze muszę przyznać, że ten zapach zapalonego papierosa jest bardzo przyjemny...
Awatar użytkownika
By maras
#591715
A mnie nauczyli tu - na forum, że nie warto palić hybrydowo - padła mi bateria wczoraj i nie wziąłem ze sobą zestawu ratunkowego. Kolega wychodził zapalić fajka. Nie skorzystałem - tak dla zasady. Jak coś robić to robić to dobrze - przynajmniej się starać.
Awatar użytkownika
By pawel76
#591722
Prymus ma rację, po około pół roku znajomy z uporem maniaka namówił mnie na analoga. Na początku dreszcz emocji co to będzie , ale trzy chmury i kicha wielki syf.
By joker2329
#592033
Paliłem nałogowo lecz tylko 3 lata, po zmianie stylu na EP paliłem jeszcze sporadycznie 2-4 analogi dziennie.
Lecz po 3 tygodniach na elektryku już mnie nie ciągło.
Teraz tylko liquidy 18 owocówki.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
By tereranek
#592404
Ja odkąd pale e-p jakoś nie miałem takiej sytuacji żeby jakoś specjalnie ciągnęło mnie do analoga. Może spróbuj z mocniejszym liquidem jak tat bardzo ciągnie do zwykłych fajek.
Awatar użytkownika
By Julia
#592427
Pierwszy kryzys zażegnałam mocniejszym liquidem.
Teraz ponad 100 dni ep za mną i niestety nowy kryzys....
Nie chodzi o to że mi się "palić chce" w sensie braku nikotyny bo tej mam aż nadto....chciałabym poczuć smak szluga za którym tęsknię.....

Chciałabym zapalić i stwierdzić że śmierdzi i to definitywnie koniec ale boję się że się okaże że jest inaczej...
Awatar użytkownika
By Araiser
#592445
Nie okaże się :D Poczujesz samą gorycz tego syfu, który wciągaliśmy niepotrzebnie do płuc ;)
Awatar użytkownika
By maras
#592651
JuliaS pisze:...chciałabym poczuć smak szluga za którym tęsknię.....

Chciałabym zapalić i stwierdzić że śmierdzi i to definitywnie koniec ale boję się że się okaże że jest inaczej...

Powiem tak - to jest jak najbardziej charakterystyczne zachowanie dla człowieka uzależnionego. Tzw. mechanizmy uzależnienia. Tak jak alkoholik, czy narkoman, czy palacz, nie zażywający przez jakiś czas substancji psychoaktynej, mówi sobie, że sprawdzi, czy umie pić kontrolowanie [powiedzmy dwa piwka] i czy nie popłynie, czy nie przejdzie w ciąg alkoholowy - czy nie wróci do nałogu. Kończy się to przeważnie wiadomo jak.
Staraj się unikać sytuacji, w których ktoś pali. Kontroluj to, prędzej, czy później wrócisz do analogów - a tego chyba nie chcesz. Znam wiele osób, co zaczynało palić e-p i wróciło do śmierdzieli. Ja nie che popełnić tego błędu - za dobrze mi bez nich póki co. Ty chyba też nie, prawda?
Sam sobie odpowiedz. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
By sheykin
#592709
Co prawda świeża jestem i dopiero od 18 listopada nie palę analogów ... ale mi najbardziej pomaga wyjście z palaczami w pracy na papierosa i powąchanie ich. Smród straszny i żal mi ich wszystkich, że nie dają się namówić na e-petka. Trzymam kciuki za wyjście bezpieczne z kryzysu :)
Awatar użytkownika
By jakub2006
#593241
ja dziś oglądałem jakiś tam serial i na korytarzu Dorociński zapalił analoga. zaciągnął się ... i wtedy naszła mnie ogromna ochota na fajkę. Mimo, że mam paczkę w razie 'w' powstrzymałem się. Chociaż ochota była
Awatar użytkownika
By gotronkk
#593523
kasia1 pisze:po co oglądasz głupie seriale?

No i powaliła mnie kobieta na kolana :lol: *ROFL*
By Absztyfikant
#632248
A ja popalam jeszcze analogi :D
Choć dziś zapaliłem czerwone Marlboro to myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok :?
Ale cóż moim założeniem było z ep ograniczyć palenie o 50% a ograniczyłem o ok 85% :beer:
Ciekawe czy nadejdzie dzień gdy analog mi przestanie smakować ?
By michalv
#632299
Każdy reaguje inaczej, ale wydaje mi się, że jeśli codziennie popalasz analogi, to zawsze będą Ci smakować, bo organizm jest do nich przyzwyczajony i nie ma okazji się odzwyczaić. Mi zaczęły śmierdzieć po ok. 2 tygodniach e-palenia. Ale to tylko moim zdaniem.
By maniak
#632416
Absztyfikant pisze:A ja popalam jeszcze analogi :D
Choć dziś zapaliłem czerwone Marlboro to myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok :?
Ale cóż moim założeniem było z ep ograniczyć palenie o 50% a ograniczyłem o ok 85% :beer:
Ciekawe czy nadejdzie dzień gdy analog mi przestanie smakować ?

kiedy-przestaja-nam-smakowac-analogi-t3110.html?hilit=kiedy%20przestaj%C4%85%20smakowa%C4%87%20analogi
Awatar użytkownika
By wasp
#632815
Miesiąc i dziesięć dni mija od odstawienia tytoniu. W tym czasie zacząłem się interesować wpływem palenia tytoniu na mój organizm. Powiem tak, teraz z całą jasnością wiem, na co przez trzydzieści lat narażałem sam siebie. Jaka jest przyczyna moich rozlicznych dolegliwości. Przez trzydzieści lat nie chciałem zauważać związku palenia z tymi dolegliwościami. To wystarczający i jedyny w zasadzie argument, żeby nigdy nie powrócić do analogów. Pozostaje jeszcze problem biernego palenia tytoniu w pracy. Moi współpracownicy niestety nie rozumieją, że bierne wdychanie przeze mnie dymu jest czymś, co zupełnie mi nie pasuje. Do tego są hybrydowcami. E-papierosy używają jedynie w swoich domach. Od czasu do czasu zdarzają się znajomi częstujący papierosem - pamiętają, że byłem namiętnym palaczem. Nie przypuszczałem, że nie uleganie pokusie jest takie łatwe. Z moim Championem i wytwarzanymi przez siebie liquidami dam sobie radę.
Awatar użytkownika
By przemass
#670544
Wiele dobrych sytuacji które spędzam z analogiem przypomina mi się jak kładę się spać i wtedy troch tęsknie za analogiem a tak to zero pociągu już mi nawet śmierdzą jak czuje jak ktoś pali.
Poszukiwany wyjątkowy parowniczek.

Hejo kochani, Przez lata korzystania z EIN przez […]

UWAGA! Na blogu Starego Chemika BARDZO WAŻNE informacje! Dotyczą zdrowia i życia.