W takim układzie się pochwalę.
Jeszcze może nie jest pełne 30 dni, ale do północy już niedaleko.
Po około 15 latach palenia analogów (20-30 szt. dziennie )i dwóch nieudanych próbach przejścia na EIN w końcu się udało.
To był impuls. Miałem dość złego samopoczucia i ciągłego wytykania mojego smrodu przez najbiższych.
Wygrzebałem mojego starego Volisha i zaczyąłem chmurzyć z determinacja. (18-stki, 12-stki)
Następnie studiowanie forum i teraz Istick Pico z Melo 3 Mini
(6-stki)
W ogóle nawet nie pomyśle o analogach. Chociaż ze smakiem liquidu to jeszcze nie znalazłem odpowiedniego. Dużo przede mną.
Lepiej się czuje, nie śmierdze, wydolność wzrosła tu i tam
.
Myślę, że już nie wróce do analoga chociaż jak poczytałem o ustawię to się trochę przeraziłem
.
Pozdrawiam